Moje kociska.. Gacia ['].. s. 95..

[aamms]

Jakoś się zjadło.. Bardzo urozmaicone jedzonko.. suche dla kociaków, mokre dla kociaków, pasztecik RC, suche dla seniorów.. Wszystko po odrobinie, ale w sumie to jednak coś w tym brzuszku będzie..

[Serniczek]

jak zareagowała na Recovery???zjadła choc trochę?

[Monostra]

Bardzo się cieszę, że Gacia ma się lepiej. Aż się bałam tu wejść. Trzymam kciuki za dalsze leczenie!

[aamms]

jak zareagowała na Recovery???zjadła choc trochę?

troszkę zjadła, ale bardzo malutko..

Dzięki Serniczku za paszteciki..

[aamms]

Dzisiaj też śniadanko zjedzone.. mało ale zawsze.. potem doprawione chrupkami..

Na razie odstawiłam peritol..


Embiśka wykąpała mi się dzisiaj w mojej wodzie do kąpieli..
Ja nie wiem co to małe widzi w wodzie.. to jej największa fascynacja.. Wystarczy, że odkręcę kran w kuchni albo w łazience, Embiśka zjawia się natychmiast.. usiłuje łapać strumień, moczyć sobie ogon i łapki..
Ulubione miejsce odpoczynku to zlew kuchenny albo umywalka..
Już mnie nauczyła, że w zlewie nie może postać sobie żadne naczynko.. żaden kubeczek ani talerzyk zamoczony w wodzie.. zwałaszcza talerzyk.. bo natychmiast mości się na talerzyku i moczy sobie futrzaną doopkę w wodzie..
Podczas mojej kąpieli przesiaduje na przykręconej do ściany mydelniczce albo łazi po brzegu wanny..
Kilka razy w ostatniej chwili złapałam ją przy próbie wskakiwania do otwartego kibelka..
Kibelek jest otwierany tylko w czasie sprzątania kuwetki albo wtedy, kiedy jest wykorzystywany przeze mnie..
Przy sprzątaniu kuwetki, już teraz po prostu trzymam tę małą cholerę drugą ręką.. ale przy używaniu przeze mnie, muszę jednocześnie otwierać i siadać, gapiąc się czy Embiśka zdązy wsoczyć czy jednak ją złapię..

W każdym razie nie nudzę się w jej towarzystwie ani przez moment..

[Serniczek]

hehe Embiś jest nie do pobicia....... wodołaz-kotołaz.....

[aamms]

hehe Embiś jest nie do pobicia....... wodołaz-kotołaz.....

z zachowania i wyglądu to angorski van- turecki ragdoll..

futro i kolor jak u angorki, upodobania do wody jak u vanów, a wzięta na ręce zachowuje się jak ragdollek..

[Kasia_S]

dobrze że jest jeszcze mała. ja się cieszę że mój "ponad 7 kilowy" Białasek nie ma nic z vana

[MAGDZIOL]

To jest nowa odmiana kota- kot wodny

[rambo_ruda]

Embiśce doopka urośnie i mydelniczka może nie przeżyć a Rycha jak była mniejsza potrafiła wskoczyć na deskę za mną, jak siedziałam na kibelku i se tak siedzieć

[Kicorek]

Alma do tej pory tak robi. A ona już nie urośnie

A miłość Embiśki do wody to skarb - przy praniu kota jak znalazł (Hestia nienawidzi kąpieli )

[Punia1]

Dopiero dzisiaj piszę bo wczoraj wszyscy zajęci byliśmy maluchą...
Gaciorek pozdrawiam Cię serdecznie dziewczyno i zdrówka życzę...My wczoraj aklimatyzowaliśmy Cóśkę, mała po przyjeździe wprowadziła się do sypialni i natychmiast schowała się pod szafami, na zmianę z Hubertem leżeliśmy tam z wypiętymi tyłkami i staraliśmy się ją namówić na wyjście, ale nie ma to jak kot kotu przetłumaczy no i do akcji wkroczył Gucio...powiedział parę słów do małej i ....wyszła, Gucio czuł że ma misję i przejęty obserwował małą Na noc nie zamknęliśmy sypialni, Cóśka spała z nami, Sara zazdrosna ale nie robi awantur i nad ranem już obie leżały na łóżku....mała profilaktycznie na wszystkie duże nasyczała a one patrzyły zdiwione, no bo kto to na nie syczy przecież nie kot tylko pchełka Cóśka lgnie do kotów i szuka ich towarzystwa, je pięknie i korzysta z kuwetki, oooo właśnie wskoczyła do mnie na kanapę i karze się głaskać...oczki trochę ropieją, chyba jutro pojadę profilaktycznie jeszcze raz do weta i przy okazji zaszczepię.....Pozdrawiamy!!!!

[Serniczek]

super Punia buzi!!!!!

[Serniczek]

ANIU!!!!! WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO!!!!!!ZDRóWKA,MNóSTWO FORSY.....ZADNYCH KOCICH KłOPOTóW......ANI WłASNYCH....

[aamms]

Dziękuję Serniczku..