DT Matahari- Srajdy podkocykowe- Tiris i banda kotów

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lip 24, 2008 22:35

ja też siem ciesze... :wink: i też milczę... 8)

Matahari

 
Posty: 4299
Od: Pon cze 18, 2007 7:18
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw lip 24, 2008 22:40

Ale będzie się działo :ryk: :ryk:

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Pt lip 25, 2008 0:09

zaczynam się obawiac...

Tiris

 
Posty: 2490
Od: Pon paź 16, 2006 0:38
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt lip 25, 2008 7:09

fju fju!

Krzaczki na wolności!!! :D

cieszę się że Mikuś odzyskuje radość życia. choćby powolusieńku, ale że jest dla niego nadzieja :)
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek
Zapraszam na bazarek Kotów i Spółki :) http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=144346

Poddasze

 
Posty: 5773
Od: Śro sty 18, 2006 19:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lip 25, 2008 12:59

Aleksandra59 pisze:A ja się bardzo cieszę, ale nie powiem dlaczego :wink: :D Taka zagadka 8) Ale się będzie działo :lol: :lol: :lol: :D


a ja się domyślam czemu one tak sie cieszą, ale też nic nie powiem :wink:
będę milczeć jak grób :lol:
[URL=http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/287c1aee7218e0d1.html]Obrazek

Lucyna72

 
Posty: 210
Od: Pon kwi 21, 2008 15:34
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt lip 25, 2008 16:00

Tiris pisze:zaczynam się obawiac...


kolejnego teściku się obawiasz???

no dobra cioteczki... znikam na weekend od footer... moich... zostawiam je pod opieką Tiris... i oczywiście Waszą... wirtualną... Calineczka jedzie do Lucyny72... zaraz... ja też zaraz...

ale... ale... wpadnę na kontrolę... :twisted:

Matahari

 
Posty: 4299
Od: Pon cze 18, 2007 7:18
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt lip 25, 2008 16:03

Matahari ile kotów tym razem przywieziesz. :twisted:
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt lip 25, 2008 16:12

Możemy się zdziwić ;)
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Pt lip 25, 2008 18:37

Ja nie mam żadnego kota do wydania :roll: No chyba, że Puszkin ...., kicia powypadkowa z mojej lecznicy z nóżką do amputacji ...., dwa słodkie maluszki lecznicowe ... oraz też lecznicowa kiciulka trochę większa 8)

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Pt lip 25, 2008 22:48

Matahari mi obiecała, że żadnego kota nie przywiezie...obiecała i koniec.

Koty sprzątnięte...Meliś ma nieciekawe kupy ale niestety sama nic z nią nie zrobie...Spacjol chyba sie pochorował...psikał dzisiaj i cos ma problemy z przełykaniem..jutro z Kota7 jedziemy do weta...

Kota bardzo dziękuję...

Tiris

 
Posty: 2490
Od: Pon paź 16, 2006 0:38
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Sob lip 26, 2008 0:05

Tiris pisze:Matahari mi obiecała, że żadnego kota nie przywiezie...obiecała i koniec.

Koty sprzątnięte...Meliś ma nieciekawe kupy ale niestety sama nic z nią nie zrobie...Spacjol chyba sie pochorował...psikał dzisiaj i cos ma problemy z przełykaniem..jutro z Kota7 jedziemy do weta...

Kota bardzo dziękuję...


Jak Matahari obiecała - tak będzie :wink:

Mocne kciuki dla Spacjolka :ok: :ok: i dla Meliski - kobieto normalne qupale rób :ok:

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Sob lip 26, 2008 14:24

ja sama pozabijam te koty...

o 1.30 wreszcie poszłam do łóżka...otwieram książkę czytam sobie spokojnie i nagle słyszę wrzaaaaaaaaaaask!!!
wstaję z łóżka odkładam książkę i dreptam do kuchni...Bitwa Bazyl, kontra Filuś kontra Frodo trwa...wzięłam papcia z szafki i zaczynam nawalać po kolei Bazyla i Froda...towarzystwo powoli sie rozchodzi...Wróciłam do łózka...
Światło zgaszone, smacznie śpię i nagle znowu słyszę wrzask...patrze na zegarek 5 rano. zwlekam sie z łóżka i wychodzę z pokoju a tam w przedpokoju biją sie Frodo i Felicjan...oszaleje...rzucam papciem i ide dalej spać...

W nocy zabrałam też maluchy do drugiej klatki ze względu na te Melisiowe kupska...Meliś zwiała mi z klatki jak odkurzałam u niej i musiałam zaganiać ją odkurzaczem z powrotem do klatki. Teraz leży obrażona i nie wiem czy dlatego, że zabrałam jej maluchy czy wolności...Dostała intestinal ale na razie nie wyraża chęci jedzenia wogóle...Jeśli do wieczora nie będzie chciała jeść to wtedy oddam jej maluchy.

Ze Spacjem wszystko w miarę dobrze...dostał lek stymulujący odporność bo nic poważnego sie nie dzieje...Poza tym pacjent mruczał przy mierzeniu temperatury i zastrzykach 8O psychol 8O
Poza ty Doktor Darek powiedział "ale on mógłby być trochę mniejszy"
ja na to "To nie mój kot tylko mamy"
dr "No tak, Pani Małgosia z wszystkich kotów zrobi okrągłe kluski "
hłe hłe hłe :twisted: :twisted: :twisted:

Tiris

 
Posty: 2490
Od: Pon paź 16, 2006 0:38
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Sob lip 26, 2008 16:21

Dzielna Tiris :lol: :lol: :lol:
U nas wszystko OK :wink: Matahari baaardzo spodobała się moja Mimi - według mnie tricolor, według innych szylkretka :wink:

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Sob lip 26, 2008 23:10

Tiris pisze:ja sama pozabijam te koty...

o 1.30 wreszcie poszłam do łóżka...otwieram książkę czytam sobie spokojnie i nagle słyszę wrzaaaaaaaaaaask!!!
wstaję z łóżka odkładam książkę i dreptam do kuchni...Bitwa Bazyl, kontra Filuś kontra Frodo trwa...wzięłam papcia z szafki i zaczynam nawalać po kolei Bazyla i Froda...towarzystwo powoli sie rozchodzi...Wróciłam do łózka...
Światło zgaszone, smacznie śpię i nagle znowu słyszę wrzask...patrze na zegarek 5 rano. zwlekam sie z łóżka i wychodzę z pokoju a tam w przedpokoju biją sie Frodo i Felicjan...oszaleje...rzucam papciem i ide dalej spać...

W nocy zabrałam też maluchy do drugiej klatki ze względu na te Melisiowe kupska...Meliś zwiała mi z klatki jak odkurzałam u niej i musiałam zaganiać ją odkurzaczem z powrotem do klatki. Teraz leży obrażona i nie wiem czy dlatego, że zabrałam jej maluchy czy wolności...Dostała intestinal ale na razie nie wyraża chęci jedzenia wogóle...Jeśli do wieczora nie będzie chciała jeść to wtedy oddam jej maluchy.

Ze Spacjem wszystko w miarę dobrze...dostał lek stymulujący odporność bo nic poważnego sie nie dzieje...Poza tym pacjent mruczał przy mierzeniu temperatury i zastrzykach 8O psychol 8O
Poza ty Doktor Darek powiedział "ale on mógłby być trochę mniejszy"
ja na to "To nie mój kot tylko mamy"
dr "No tak, Pani Małgosia z wszystkich kotów zrobi okrągłe kluski "
hłe hłe hłe :twisted: :twisted: :twisted:


ja Ci pozabijam... KONTROLA... wystarczy, że na trochę z domu wybędę i już zadymy się kręcą... z udziałem starszej połowy moich dzieci i footer... i jeszcze dziwne insynuacje doktora Darka pozostają skomentowane śmiechem... :evil: niech no ja jutro wróce... ekipa do demolki zmontowana NATYCHMIAST zostanie... :evil:

Matahari

 
Posty: 4299
Od: Pon cze 18, 2007 7:18
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie lip 27, 2008 8:13

No to ja czekam na relację po bitwie 8)
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aassiiaa, muza_51 i 82 gości