Jeszcze i jeszcze. Zamykamy.

[Agn]

Wiesz, Lucynko, przy takim dostawcy nie zabraknie mi świeżego towaru....

[ariel]

a nie mówiłam, że Rok Czarnego Kota?
żeby się zdrowo ////*-+++++++++++chowały

[Agn]

Zajęta Płomyczkiem [Szczęściarzem], odpuściłam sobie pisanie o moich tymczasach.
Płomyk, którego zdjęcia wstawiłam powyżej [jako siurprajza] to kot od Katy:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=78032

A tymczasy maja się całkiem nieźle. Zet jest jeszcze małym wypłoszem ale się przyzwyczaja.

Za to Sunny kwalifikuje się do szybkiej sterylki [zresztą nie tylko ona ] - stała się celem Novej, która zawsze skupia swoją złość z powodu zagęszczenia na nieciachniętych kotkach. Sunny ma też smętny zwyczaj przesiadywania na balkonie i płakania w przestrzeń. Kiedy balkon jest zamknięty chowa się w szufladach Albertowego łóżka. Na piątek postaram się ustawić sterylkę, jeśli to będzie możliwe i zaczniemy szukać Sunny domku.

[reddie]

Przepraszam, że tak z doskoku i nie doczytałam może... Sunny zostaje na tymczasie u Ciebie, Agn? Bo nie chcę wyjść na taką, co to obietnic nie dotrzymuje Tak tylko informacyjnie pytam ofkors. Bo nie wiem, czy miejscówkę trzymać

[Agn]

Przepraszam, że tak z doskoku i nie doczytałam może... Sunny zostaje na tymczasie u Ciebie, Agn? Bo nie chcę wyjść na taką, co to obietnic nie dotrzymuje Tak tylko informacyjnie pytam ofkors. Bo nie wiem, czy miejscówkę trzymać

No to teraz nie wiem.


W sumie - nieco by mi ulżyło, gdyby mogła ode mnie pójść [mam w tej chwili 19 kotów... ] ale z drugiej strony - ona źle reaguje na koty. Nie wiem, jak zareaguje na kolejną `porcję` nowych kocich twarzy.
Magdo, czy mogłybyśmy zrobić ew. tak, że Sunny by została u mnie, a Ty byś pomogła w ogłoszeniach? Jutro `za dnia` zrobię jej jakieś ładniejsze zdjęcia i wyślę Ci. Na piątek umówię tę sterylkę i będzie można przebierać w domkach [mam nadzieję...]

[reddie]

Jasne Ja się tylko zapytałam informacyjnie, bo sie przecież zdeklarowałam. ogłoszenia no problem. Adopcje.org? Alegratka?

[Agn]

Dziś Rybki były u Doc. Zostały odrobaczone. I było ważenie.
Chudy - 0,60kg - i na tym koniec dobrych wieści.
Chudszy - 0,20kg i Zet - 025 kg.

Chudszy jest skórą i kośćmi w mikroskopijnym ciałku. Dokarmiamy Convalesc. Support.

Mam dość. Niedawno wróciłam dopiero od Doc. Mój najcudniejszy siurprajz - Płomyczek ma podejrzenie PP. Jeśli to się okaże prawdą....

[ariel]

O cholera, tylko nie to.
Trzymam, żeby nie pp
Aguś, trzymaj się.

[CoToMa]

Mogę tylko kciuki trzymać i wysyłać ciepłe myśli.
To nie może być pp, po prostu nie może!!!!

[berni]

Mocne kciuki trzymamy zeby to to nie było p
bardzo bardzo mocno

[villemo5]

Nie, nie, nie... Agn!
Kciuki

[Agn]

Nie, nie, nie... Agn!
Kciuki

No skoro `nie`, to nie.
Myślę, że ze zmęczenia wpadłam w panikę... [Na swoje usprawiedliwienie mam też to, że smród był niemiłosierny, a wierzcie mi - smród mi nie straszny.]

Teraz tylko pozostaje mi odtuczyć dwie najmniejsze Rybki. Chudszego dokarmiam ze strzykawki Convem. On ma słomiany zapał do jedzenia. Troszkę zje i od razu przestaje. Podawanie mu 5ml płynu co dwie, trzy godziny, kiedy jestem w domu, to udręka. Po kilku łapczywych pierwszych łykach muszę mu wciskać na siłę.
Musze też dokupić RC Baby, bo większy Kitten już maleńtasom nie wchodzi tak dobrze, a ten drobniutki jednak jadły samodzielnie.

Sunny jest słodką zrzędą.

ToTen brojaty niewyobrażalnie.

[CoToMa]

[ariel]

[villemo5]

Aga wyobrażalnie, wyobrażalnie