DT Matahari- Srajdy podkocykowe- Tiris i banda kotów

» Śro lip 23, 2008 18:51

Skoro stale je to chyba ozorek w normie?

» Śro lip 23, 2008 22:31

w normie zaczyna być wszystko... :twisted:

koniec z bezstresowym wychowaniem Bazyl(iszka)... poznał zapach kapcia... poznał jak smakuje... teraz jak zdejmuję papeć z nogi - Bazyl(iszek) cudownie się dematerializuje... i objawia się w pokoju w pozycji poddańczej... koniec z jego terroryzmem... Bin Laden od siedmiu boleści... SZEFEM JESTEM JA!!!

» Czw lip 24, 2008 7:58

Bazyl po prostu pozwoli Ci pożyć przez jakiś czas w takiej świadomości

» Czw lip 24, 2008 8:24

villemo5 pisze:Bazyl po prostu pozwoli Ci pożyć przez jakiś czas w takiej świadomości

to zbyt skomplikowane jak dla niego...

» Czw lip 24, 2008 8:29

ale się cieszę, że Portosik zajada z apetytem i na pewno przybiera na wadze

» Czw lip 24, 2008 14:48

Mikuś zwiał Tiris z klatki... pyta mnie przez telefon czy jej nie zabiję... przez telefon byłoby ciężko, więc odpuściłam... kazałam otworzyć klatkę i Ripley... tak więc... TADAM... Krzaki na pokojach luzem... i wszyscy żyją... i footra i ja... na razie bez syków i niechęci... omijają mnie Krzaki na szerokim łukiem... i oczy Mikusia od jakiegoś czasu nie są już takie smutne...

» Czw lip 24, 2008 15:40

Cała Tiris :ryk:

» Czw lip 24, 2008 20:35

jeden z posiłków Portosa:
podwieczorek... w michach jakaś puszka mięsna - resztki znaczy się... młody jako rekonwalescent dostał trochę rybki, którą ugotowałam na kolację... więc totalny dylemat - CO JEŚĆ... najpierw trochę miącha z jednej miski... zakąszamy rybką... ponownie mięcho z drugiej miski i kolejna porcja rybki... przerwa na kuwetę... powrót... teraz w odwrotnej kolejności - rybka, mięsko, rybka, mięsko, mięsko... przerwa na 5 minut... kolejne jedzonko - mi esko, rybka, mięsko, mięsko, rybka... przerwa 10 minut... znowu jedzonko... i tak jeszcze dwa razy... na koniec odchodziła piłeczka na długich chudych nóżkach... i szczurzy ogonek postawiony w antenowo...

» Czw lip 24, 2008 21:01

villemo5 pisze:Cała Tiris

czemu ty sie ze mnie śmiejesz??? :evil:

» Czw lip 24, 2008 21:01

Fajowsko!

» Czw lip 24, 2008 21:05

Tiris pisze:
villemo5 pisze:Cała Tiris

czemu ty sie ze mnie śmiejesz???

Bo jesteś specjalistką od obsługi dzikich-dzikich kotów. A tymi pół-dzikimi radzisz sobie jakoś gorzej

» Czw lip 24, 2008 21:29

villemo5 pisze:
Tiris pisze:
villemo5 pisze:Cała Tiris

czemu ty sie ze mnie śmiejesz???

Bo jesteś specjalistką od obsługi dzikich-dzikich kotów. A tymi pół-dzikimi radzisz sobie jakoś gorzej

bo one są BARDZO pół dzikie... :twisted: