Witaj
cieszę się, że mała tak dobrze sie u Was czuje.
Ja teraz siedzę i nie wiem co napisać

byliśmy dzisiaj z maluszkiem u weta i rokowania są bardzo złe. Mały widzi w kilku procentach ma wszystkie możliwe zrosty, blokadę tęczówki czy w ogóle nie rusza oczkami. To tak w skrócie, nie jestem w stanie powtórzyć tych wszystkich medycznych określeń. Dostałam maści, kropelki mamy te oczka doprowadzić do w miarę dobrego stanu tak aby jak maluszek troszkę podrośnie zrobić porządek z 3 powieką bo inaczej może dojść do zatkania kanalików łzowych.
To potworne, że jest taki biedny, a jednocześnie taka wielka wola życia. Sam wet był pod wrażeniem, że on w ogóle z tego wyszedł, bo musiał mieć te oczka w koszmarnym stanie
Nie wiem co będzie dalej, co z jego domkiem, ja wiem że cuda się zdarzają ale przy tej konkurencji zdrowych pięknych kociaków jak choćby ten z Kiekrza który jest też u nas
za chwilę sama będę szukać DT szanse jego są małe.
Mam pomysł ale potrzebuje Waszej pomocy. Tusia jest u mnie na tymczasie kocham ja już strasznie ale ona ma większe szanse mimo swojego charakterku. Jeżeli uda się znaleźć domek dla niej zostawię Serafinka inaczej nie dam rady. Mój TŻ przełknie 6 kotów ale 7 już nie i rozumiem go.