Frędzel Wędrowniczek. Zapraszamy do drugiej części wątku :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lip 22, 2008 20:12

Uf, wieści na szczęście mało przerażające 8)
Parapecik należy oczywiście wyłożyć czymś miękkim, by Szanowny Frędzlasty odcisków na łopatkach przypadkiem nie dostał :wink:
Zielony sznurek na kiju - choć mało estetyczny, był ukochaną zabawką Pana V. u mojej mamy. Okazuje się przy tym, że wymyślne kształty zabawek są robione raczej dla dwunożnych, nie zaś dla samych zainteresowanych. Na przykład jeden z moich kotów kocha kulki robione z folii aluminiowej (ma ich pokaźną kolekcję - głównie pod fotelem), natomiast koncertowo lekce sobie waży piłeczki i inne okrągłe kocie utensylia oferowane w sklepach...

A ponieważ redaf pary z ust (tudzież rąk) nie puściła, nie powiem Wam, jak to dziś do niej docierałam, wzbudzając radość u pewnych panów ochroniarzy :twisted:
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 22, 2008 20:14

pluszak pisze:
Amidalka pisze:
galla pisze:
moś pisze:
pluszak pisze:
galla pisze:
pluszak pisze:
gattara pisze:
Kicorek pisze:pluszak ma włos długi i bujny, giezło jakieś założy i może pozować do świętych obrazków 8)



A bez giezła do serwisów randkowych :twisted:
może to i jakaś mysl :P ale popytajcie znajomych czy kto baby nie potrzebuje :twisted:

Do sprzątania i gotowania by nam się przydała 8)
do gotowaia to sie mogie wynająć, ale sprzatać to tak nie za bardzo uwielbiam ;P

ja do sprzatania ja Obrazek sie spodobam, od wczoraj brazowa jestem

O matko :strach:
Wpadłaś w coś? :roll:

Dobra.
To pluszak gotuje, moś sprząta, a ja w tym czasie forumuję 8)
Ino przed tym sprzątaniem muszę nieco ogarnąć chałupę :roll:


lepiej zawczasu nowej poszukaj
bo po sprzątaniu Mosia i gotowaniu Pluszaka możesz już nie zdążyć :roll:
odwrotnie chyba byłoby gorzej :P

Zdecydowanie :twisted:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Wto lip 22, 2008 20:15

galla pisze:Uf, wieści na szczęście mało przerażające 8)
Parapecik należy oczywiście wyłożyć czymś miękkim, by Szanowny Frędzlasty odcisków na łopatkach przypadkiem nie dostał :wink:
Zielony sznurek na kiju - choć mało estetyczny, był ukochaną zabawką Pana V. u mojej mamy. Okazuje się przy tym, że wymyślne kształty zabawek są robione raczej dla dwunożnych, nie zaś dla samych zainteresowanych. Na przykład jeden z moich kotów kocha kulki robione z folii aluminiowej (ma ich pokaźną kolekcję - głównie pod fotelem), natomiast koncertowo lekce sobie waży piłeczki i inne okrągłe kocie utensylia oferowane w sklepach...

A ponieważ redaf pary z ust (tudzież rąk) nie puściła, nie powiem Wam, jak to dziś do niej docierałam, wzbudzając radość u pewnych panów ochroniarzy :twisted:

Mów!!!!
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Wto lip 22, 2008 20:21

gadaj-gadaj :twisted:
bo jak w tym arcynudnym i przespokojnym wątku nie zacznie sie coś wreszcie dziać, to polezę zrobić rozróbę u redaf... :twisted:

Fri

 
Posty: 6301
Od: Śro sty 25, 2006 17:02
Lokalizacja: wpół do Wisły ;) wpół do Brdy ;P

Post » Wto lip 22, 2008 20:22 Re: wszystkożerni

Rankin79 pisze:Frendzel miewa się wyśmienicie - jeśli nie snuje się za mną, lub nie próbuje zrobić z siebie żywego kaloryfera - bawi się całkiem nieźle

A ja dodam jeszcze jako kapusta z zamiłowania, że już dziś nie próbował po raz drugi zostać choć na chwilę samcem alfa 8)

A na kolację była kurza noga. Wiem bo dostałam SMSa czy ma byc surowa, czy gotowana.
Ciekawe, czy obydwaj jedliście surową? :mrgreen:

A co do zabawek - galla, Frendzlon jeszcze uwielbia tę gumową miękką piłeczkę którą dostał od Ciebie na przeprosiny kiedy mu jaja urżnęłaś.
To z nią wyprawia najpocieszniejsze skoki na chydych łapinach.
Ostatnio edytowano Wto lip 22, 2008 20:24 przez redaf, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 22, 2008 20:22

Fri pisze:gadaj-gadaj :twisted:
bo jak w tym arcynudnym i przespokojnym wątku nie zacznie sie coś wreszcie dziać, to polezę zrobić rozróbę u redaf... :twisted:

I ci wleje jak mi :roll:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Wto lip 22, 2008 20:24

Że się wtrącę, niejako wywołany do tablicy ("ma swój login, niech sam pisze" - cyt. z pamięci, więc niedokładny).
Rankin, Ty wyłącz to forum, bo ciotki produkują takie ilości postów, że nie będziesz miał czasu na kota (Młodego, jak go nazywam). Poważnie :twisted:
Poklikaj tutaj - mężczyźni nie piszą tu w zasadzie, bo są zbyt zajęci poważnymi sprawami. Kobiety - jako, że posiadają większe zasoby ...yyy... elokwencji - produkują się tu namiętnie.
Ty, Rankin, Ty posłuchaj dobrej rady towarzysza niedoli. Ty rzuć to forum i zajmij się zwierzęciem. Ja od początku mówiłem, że to kot dla faceta i nigdy z nim nie miałem problemów. Nawet do transporterka wchodził sam!
Trzeba li i jedynie potrenować spojrzenie a la Lee Marvin z 'Parszywej Dwunastki' i Młody będzie grzeczny. Wiem, bo sprawdziłem. Działa.
Nocka odeszła.

darkest

 
Posty: 92
Od: Śro wrz 14, 2005 14:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 22, 2008 20:24

moś pisze:
Fri pisze:gadaj-gadaj :twisted:
bo jak w tym arcynudnym i przespokojnym wątku nie zacznie sie coś wreszcie dziać, to polezę zrobić rozróbę u redaf... :twisted:

I ci wleje jak mi :roll:

O, Moś! 8)
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 22, 2008 20:31 Re: wszystkożerni

redaf pisze:A co do zabawek - galla, Frendzlon jeszcze uwielbia tę gumową miękką piłeczkę którą dostał od Ciebie na przeprosiny kiedy mu jaja urżnęłaś.

Że to taki substytut niby? Bo kształt podobny? :smokin:
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 22, 2008 20:32

darkest pisze:Że się wtrącę, niejako wywołany do tablicy . [...]
Rankin, Ty wyłącz to forum, bo ciotki produkują takie ilości postów, że nie będziesz miał czasu na kota (Młodego, jak go nazywam). Poważnie :twisted: [...]
Trzeba li i jedynie potrenować spojrzenie a la Lee Marvin z 'Parszywej Dwunastki' i Młody będzie grzeczny. Wiem, bo sprawdziłem. Działa.

Kto wywołał?! Przyznać się.
To nie żaden Lee Marvin (chciałby), tylko piąta kolumna :evil: .
KK1, KK2, Kocia Koalicja 3
ROWERZYŚCI TO ZUO!

Monostra

Avatar użytkownika
 
Posty: 12552
Od: Śro lut 08, 2006 21:42
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lip 22, 2008 20:33

darkest pisze:Ty, Rankin, Ty posłuchaj dobrej rady towarzysza niedoli. Ty rzuć to forum i zajmij się zwierzęciem. Ja od początku mówiłem, że to kot dla faceta i nigdy z nim nie miałem problemów. Nawet do transporterka wchodził sam!
Trzeba li i jedynie potrenować spojrzenie a la Lee Marvin z 'Parszywej Dwunastki' i Młody będzie grzeczny. Wiem, bo sprawdziłem. Działa.

:ryk: :ryk: :ryk:
Kawaleria nadciągneła na ratunek!

Darkest, ale tobie i tak łatwiej bo Ci żadna ciotencja sfotoszopoinych zdjęc nie wstawia, buziaczków nie pzresyła, ani latania z rozwianym włosem w gieźle po domu nie proponuje.
Mogłaby się zresztą chyba przypadkowym przypadkiem nadziać ną piąchę cioci galli 8)
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 22, 2008 20:42

redaf pisze:Darkest, ale tobie i tak łatwiej [...]

Łatwiej... ŁATWIEJ?!?! Ciekawe komu łatwiej, jak generalnie po przyjściu do domu to ja marsz do kuchni, a kobieta myk myk i forum klik klik... i klik... i klik... i klik... i tak do pierwszej w nocy...

Dobrze, że mam jej zdjęcie, to mogę ją rozpoznać. Czasem. :twisted:
Nocka odeszła.

darkest

 
Posty: 92
Od: Śro wrz 14, 2005 14:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 22, 2008 20:44

darkest pisze:
redaf pisze:Darkest, ale tobie i tak łatwiej [...]

Łatwiej... ŁATWIEJ?!?! Ciekawe komu łatwiej, jak generalnie po przyjściu do domu to ja marsz do kuchni, a kobieta myk myk i forum klik klik... i klik... i klik... i klik... i tak do pierwszej w nocy...

Dobrze, że mam jej zdjęcie, to mogę ją rozpoznać. Czasem. :twisted:

A teraz to jest chyba odwrotnie Obrazek
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Wto lip 22, 2008 20:44

redaf pisze:Mogłaby się zresztą chyba przypadkowym przypadkiem nadziać ną piąchę cioci galli 8)

Żeby tylko... Nóg ci u mnie dostatek. Całe dwie. Jeszcze sprawne :twisted:
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 22, 2008 20:46

moś pisze:
darkest pisze:
redaf pisze:Darkest, ale tobie i tak łatwiej [...]

Łatwiej... ŁATWIEJ?!?! Ciekawe komu łatwiej, jak generalnie po przyjściu do domu to ja marsz do kuchni, a kobieta myk myk i forum klik klik... i klik... i klik... i klik... i tak do pierwszej w nocy...

Dobrze, że mam jej zdjęcie, to mogę ją rozpoznać. Czasem. :twisted:

A teraz to jest chyba odwrotnie Obrazek

Spoko spoko, czasem przejmuję pałeczkę 8)
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 24 gości