POMOCY dla 7letniej kotki!!! (bo dziecko)/MA DOM! :)

[CoToMa]

Super

[bellavita]

Wspaniale wiesci

[livy]

Bardzo się cieszę, kiciuniu tak trzymaj!

[BarbAnn]

boczki nadstawia do glaskania....super

[JoasiaS]

Nastawia do głaskania główkę i boczki, ale jeszcze jest trochę niepewna, syczy w razie czego i jeszcze się trochę boi (prawdę mówiąc my też ). Rozważamy wypuszczenie jej w najbliższych dniach z klatki.

Joasia

[Lemoniada]

Bez klatki na pewno będzie się o wiele lepiej socjalizować Cudownie przeczytać takie wieści z samego rana.

[Fundacja KOT]

Dokładnie tak, jeśli doszła już w miarę do równowagi psychicznej, na tyle żeby nie odstawiać cyrków przy próbie podejścia do niej. Tego tylko się trochę obawiamy. Ale jest wyraźnie lepiej, więc trzeba zaryzykować.

[aniaposz]

Nie bardzo mogę zaglądać, bo jestem na urlopie i dostęp do netu mam sporadyczny, więc przez parę dni nic do mnie nie docierało, tylko mocno kciuki trzymałam zaocznie. Prawdę mówiąc, trochę się bałam tu wejść... A tu takie cudownie wieści

[mokkunia]

wspaniałe wieści, tak trzymać

[JoasiaS]

Co z koteczką?

Joasia

[gosiaa]

Jak postępy? Czy koteczka już wypuszczona z klatki?

a apropos słów Lemoniada: "Bez klatki na pewno będzie się o wiele lepiej socjalizować" różnie to bywa.
To wprawdzie inny przypadek ale tu akurat klatka jest częścią terapii:

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=74 ... &start=585

Trzymamy kciuki za koteczkę

[Micolla]

Mam nadzieje, że brak nowych wiadomości to dobra wiadomość...

[Etka]

trzymam kciuki za kicie, i za jej przyszly domek, tym razem taki na zawsze prawdziwy a nie taki pseudo jak poprzedni.

[Paluszek]

do góry...

[Fundacja KOT]

Kotka nie zostanie wypuszczona z klatki, bo w poniedziałek jedzie do swojego nowego domku w Koszalinie. Nie chcemy więc dla niej już żadnych zmian, obawiamy się podróży (samochodem), rozważamy sedalin. Prosimy o kciuki, żeby wszystko się powiodło i żeby nic się nie zmieniło do poniedziałku.