Kocur i kastracja?!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw paź 16, 2003 18:05 Kocur i kastracja?!

Mam kocura, ma prawie 2 lata i zaczął od 2 tygodni znaczyć... Czy jedyną metodą jest wykastrowanie czy jest może cos innego -jakies lekarstwa?!?!

KIN

 
Posty: 3
Od: Śro maja 28, 2003 20:13
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw paź 16, 2003 18:13

A dlaczego do tej pory nie był wykastrowany, jeśli mogę spytać?

myszka

 
Posty: 3120
Od: Pt sie 09, 2002 13:45

Post » Czw paź 16, 2003 18:15

Kin - masz pieknego SIB :) witaj na forum :)
Toffie, Bajek, Bździągwa, Julian

kinus

 
Posty: 16452
Od: Pon mar 03, 2003 23:22
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw paź 16, 2003 18:21

Niektórzy veci stosują zastrzyki hormonalne dla kocurów, ale skutek bywa różny, trudno je polecać w ciemno. Zwykle zostaje jednak operacja...

Estraven

 
Posty: 31460
Od: Pon lut 04, 2002 15:30
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw paź 16, 2003 18:22

Witaj!
Raczej nie ma skutecznych leków które zaradziłyby temu problemowi - gdzieś już był taki wątek na forum, tylko nie pamiętam tytułu. Takie leki mają nieznane (o ile dobrze pamiętam) skutki uboczne i na razie nie są szerzej stosowane.

A czy Twój kot jest reproduktorem? Jeśli nie - kastrowałabym bez wahania.

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Czw paź 16, 2003 18:24

myszka pisze:A dlaczego do tej pory nie był wykastrowany, jeśli mogę spytać?


Nie byl kastrowany by do czerwca byl sam i nie znaczyl, w czerwcu pojawila sie koteczka, i tez byl spokoj, a teraz od kilku dni jest koszmar... nie chcialam go kastrowac ale teraz juz nie mam sily...

KIN

 
Posty: 3
Od: Śro maja 28, 2003 20:13
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw paź 16, 2003 19:10

Witaj :D
Nie wiem niestety czy są jakieś lekarstwa :(
Rozumiem, że znaczy intensywnie?
Na małe wypadki :wink: pomaga spryskiwanie miejsca oblanego, mocno pachnącym płynem do mycia, aż do usunięcia wszelkich śladów, woni... Ale to tylko na twardych powierzchniach. E&Drakula.
Obrazek

Ella

 
Posty: 8227
Od: Czw mar 07, 2002 13:22

Post » Czw paź 16, 2003 20:18

A kotka tez jest niewysterylizowana?
Kocurowi w tym wieku moze pozostac odruch znaczenia, nawet po kastracji.

Agi

 
Posty: 15539
Od: Pt maja 17, 2002 19:19
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

Post » Czw paź 16, 2003 20:39

Ach, rozumiem, że to jakaś specjalna istotka :D No cóż, jeśli nie jest i nie ma planów być reproduktorem, to chyba bym wykastrowała - zanim zacznie na dobre znaczyć i mu to wejdzie w nawyk :roll:

myszka

 
Posty: 3120
Od: Pt sie 09, 2002 13:45

Post » Czw paź 16, 2003 21:04

Witaj! :D
Sama mam kocurka i pomimo ze nie znaczył zdecydowałam się na kastrację. Wyszłam z założenie że czym młodszy tym lepiej zniesie zabieg. :kotek: Okazało się że nie było to w ogóle bolesne dla niego, szybko się wybudził i nie miał żadnych powikłań. Także nie ma się co bać o futrzaka. :D
Pozdrowienia

Małgosia

 
Posty: 50
Od: Wto paź 14, 2003 16:38
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw paź 16, 2003 21:41

A ja nie kastrowałam, bo nie znaczy :D
I jeśli nie zacznie, nie wykastruję :!:
Obrazek

Ella

 
Posty: 8227
Od: Czw mar 07, 2002 13:22

Post » Pon paź 20, 2003 13:39

Poszukaj wątku "Środki antykoncepcyjne dla kocura".
Papa Nevady, Filemon, potrzebował siedmiu lat, żeby zacząć znaczyć.
Vivaldi

vivaldi

 
Posty: 1194
Od: Czw cze 06, 2002 17:50
Lokalizacja: Buk k. Poznania




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 23 gości