Postrzelili mi kota

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lip 07, 2008 4:24

jak koteczka się czuje?
ObrazekObrazek

mumka27

 
Posty: 11450
Od: Pon gru 03, 2007 18:35
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Pon lip 07, 2008 23:13

W porządku :) Szwy już byliśmy u weta zdjąć, rana ładnie sie zrosła, nie ma żadnych rozstępów na niej.
Zuzie rozpiera energia, w drzwi już tak bardzo nie drapie, w nocy jest wypuszczana "na dom", może biegać po całym domu. Teraz gdzieś szaleje z kauczukiem. :) i co chwile tylko słysze takie cichutkie bieganie. ;)
Wydaje mi się, że kość już jej sie częsciowo zrosła, bo Zuzia normalnie biega, skacze (choć skoki jej częściowo ograniczam, na tyle ile moge) - ogólnie widac, że to już ją za bardzo nie boli. Cieszy mnie to bardzo :)
Apetyt ma taki dość dobry, nieraz troche powybrzydza, ale ogólnie jest ok.
Puriny i Sheby jeść nie chce, uparła sie na Whiskasa i go wcina teraz.

Pozdrawiamy:)
Jutro postaram sie dać jakieś fotki, ale nie obiecuje, bo jutro będe troszke zajeta.

Agata_2

 
Posty: 2323
Od: Śro gru 27, 2006 19:38

Post » Wto lip 08, 2008 8:20

Cieszę się, że kicia tak ładnie zdrowieje. A co do jedzenia - spróbuj mieszać jej lepsze karmy z whiskasem, stopniowo zmniejszając ilość tego go ostatniego. Marketowe karmy mają dodatek czegoś w rodzaju uzależniacza i z tego powodu karmione nimi koty bardzo się do nich przywiązują. I oczywiście nie umra od ich jedzenia, ale znacznie zdrowiej jest karmić je czymś lepszym, jeśli nie gotowymi karmami, to choćby gotowanym (bez soli) mięsem kurczaka (może być np. udko) z dodatkiem ryżu i marchewki.

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lip 08, 2008 22:59

Oj ona to ogólnie jest taka wybredna, że mięska, ryżu z odrobiną mleka nie ruszy :(. Nieraz troche rybke zje, bo lubi:)

Dzisiaj mnie zdenerwowała, bo miałam jechać na wycieczke i przed samym wyjsciem mi sie w moje butki zesikała :evil: musialam w innych jechac..
Tacie laczki w nocy zasikała. :roll:

Agata_2

 
Posty: 2323
Od: Śro gru 27, 2006 19:38

Post » Wto lip 08, 2008 23:04

Pewnie czytając forum wiesz, że takie sikanie (o ile wczesniej tego nie robiła) coś oznacza. Np. jakieś kłopoty z drogami moczowymi.
A czy przed wypadkiem załatwiała się w domu, czy na zewnątrz?

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lip 11, 2008 1:10

Jak była mała to była uczona załatwiac sie do kuwetki, potrafiła.. potem zaczeła wychodzic na dwór to sie na dworze załatwiała, ale kuwete też miała, więc w nocy to do kuwetki robiła..

Agata_2

 
Posty: 2323
Od: Śro gru 27, 2006 19:38

Post » Śro lip 16, 2008 5:10

jak kotek przestaje robic do kuwetki to zawsze oznacza jakieś zmiany dla niego, moze tak się buntuje przeciw czemuś, albo ma kłopoty i coś ją boli?
ObrazekObrazek

mumka27

 
Posty: 11450
Od: Pon gru 03, 2007 18:35
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Śro lip 16, 2008 20:20

Ona nie robi np. koło kuwety, ale kuweta stoi u mnie do góry w pokoju, ona zejdzie na doł po schodach i tam nasika :(

Zuzia czuje sie dobrze, pomijając to ze ma grzybice, nie wiem skąd :roll:
Pewnie sie u tego weta zaraziła.

Agata_2

 
Posty: 2323
Od: Śro gru 27, 2006 19:38

Post » Śro lip 16, 2008 22:15

Agata_2 pisze:Zuzia czuje sie dobrze, pomijając to ze ma grzybice, nie wiem skąd :roll:
Pewnie sie u tego weta zaraziła.

chyba wystarczy do tego osłabienie odporności i niewielkie ilości grzyba skądkolwiek...

to pewnie po operacji...


aha, tylko to trzeba zacząć leczyć jak najszybciej i jak najbardziej intensywnie, bo się rozrośnie i cały kot będzie w grzybie... a, no i Wy też... dla ludzi to też zaraźliwe...
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 16, 2008 22:55

Leczymy. Zastrzyk dostała i masć.
Zważył ją wet, ona chudzinka jest :( taka mała anorektyczka... 2,60kg - to nie za mało na ponad roczną kotke?

Agata_2

 
Posty: 2323
Od: Śro gru 27, 2006 19:38

Post » Śro lip 16, 2008 23:31

Agata_2 pisze:Leczymy. Zastrzyk dostała i masć.
Zważył ją wet, ona chudzinka jest :( taka mała anorektyczka... 2,60kg - to nie za mało na ponad roczną kotke?

oj, nie wiem :(

ostatnio zabrałam z działek potwornie wychudzoną koteczkę. nie mogła jeść, bo ja dziąsła bolały strasznie.
jest teraz w lecznicy. waży 2,30kg :( ona jest bardzo chuda...


ale może Twoja jest po prostu bardzo drobna...

jeśli nie czuć jej wyraźnie żeber, miednicy i innych kości, nie wygląda na chudą - to chyba wszystko w porządku :)

A wet coś mówił?


EDIT: znalazłam zdjęcia tej mojej chudzinki...

Obrazek
[drugie zdjęcie ja, anika, usuwam, bo nie wiem czy Doktor by chciał być tak rozpowszechniany po internecie :roll:
a poza tym: ...

;) ]


Obrazek Obrazek Obrazek



ale patrząc na wcześniejsze zdjęcia Twojej kotki, to mi ona na chudą nie wyglądała ;)
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lip 17, 2008 18:46

Ona jest w ogóle bardzo malutka i drobniutka.

btw, Zuzia czuje sie źle :( nic nie chce jesc, całą noc i dzisiejszy prawie cały dzien spała... taka markotna jest. :(

Agata_2

 
Posty: 2323
Od: Śro gru 27, 2006 19:38

Post » Pt lip 18, 2008 2:48

Może miec stan zapalny pęcherza. Po operacjach sie zdarza. Też może coś innego sie wykluwa (bo operacje powodują spadek odpowrności). Koniecznie idź lub przynajmniej zadzwoń do weta.
BTW - grzyby saprofitują na skórze kota. Ujawniają się przy osłabieniu organizmu.
pozdrawiam,
ogocha
Obrazek
Chałwa, Kitel i Thalia ['] na zawsze ze mną

ogocha

 
Posty: 1309
Od: Wto sie 07, 2007 22:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lip 19, 2008 12:33

Na uchu tez ma grzyba.. wrr .
Smaruje jej ale i tak sie rozrasta . :(

Agata_2

 
Posty: 2323
Od: Śro gru 27, 2006 19:38

Post » Wto lip 22, 2008 13:55

a co wet na to, mowilaś że to po operacji tak jej się zrobilo?
ObrazekObrazek

mumka27

 
Posty: 11450
Od: Pon gru 03, 2007 18:35
Lokalizacja: Trójmiasto

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], sylwiakociamama i 135 gości