Woland- magiczny kot! W swoim własnym domku :)

[jerzykowka]

Jowitko kochana, my z Wolandem mamy sie dobrze i wcale nie wiadomo czy bedziemy sie rozstawac A ewentualny domek bedzie musial pozwolic mi poczuc wielkie serce dla kota i wielka odpowiedzialnosc!!! Nie ma dla mnie znaczenia wiek, nic poza sercem i odpowiedzialnoscia...
A teraz ponawiam pytanie do Kochanych Cioteczek: czy ktos moze mi poradzic jak zabezpieczyc okno siatka. Nie mam pojecia jaka i gdzie kupic; czy ktos zajmuje sie montazem? Jakie sa koszty? Musze wietrzyc dom i oddychac, dlatego sprawa jest bardzo pilna

[jerzykowka]

http://upload.miau.pl/3/114374.jpg
To zdjecie bylo prezentowane w poprzednim watku Wolanda, ale je lubie wiec sobie powtarzam

[pisiokot]

http://upload.miau.pl/3/114374.jpg
To zdjecie bylo prezentowane w poprzednim watku Wolanda, ale je lubie wiec sobie powtarzam

przystojniaczek

co do tego zabezpieczania okien, to w wątku na ten temat jest moja instrukcja ze zdjęciami, jak chcesz poszukam, na której stronie (gdzieś blikso 30-tej chyba). U mnie robił to TŻ, szkoda, że tak daleko mieszkasz Ale jak znajdziesz jakąś złotą rączkę to myślę, że bezproblemowo wg takiego sposobu zrobi. I niedrogo, co też nie bez znaczenia.

[jerzykowka]

Aniu , jestes ANIOLEM!!!!! Tyle robisz dla bid w schronie, kibicujesz wyadoptowanym kotkom na ich watkach i jeszcze znajdziesz czas zeby odwiedzic inne.
Ja nie wiedzialam, ze jest specjalny watek na temat zabezpieczen poszukam, poszukam!
Dziekuje Ci calym serduchem!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

[pisiokot]

Ja nie wiedzialam, ze jest specjalny watek na temat zabezpieczen poszukam, poszukam!

Cicho kobieto To ja Ci poszukam

[pisiokot]

Asiu, to jest ten wątek, a tutaj nasze okna (gdzieś w połowie strony jest mój post ze zdjęciami i opisem wykonania).

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=34 ... &start=405

[jerzykowka]

Aniu

[Etka]

jak nasz piekny kot sie sprawuje i jak Kapitan Planeta?
Jak wizyta Justynki? Woland ja poznal?

[jerzykowka]

Jowitko, Justyna niestety nie przyjechala i nie odezwala sie, mam nadzije, ze nic sie nie stalo.
Woland bywa juz rowniez na gornym poziomie domu, ale nadal najpewniej czuje sie na dole. Sytuacje te utrwaklaja wystepy mojej kochanej zazdrosniczki o nikczemnym charakterku- Myszki. Na szczescie podla walecznosc zalacza jej sie tylko chwilami. Przy kazdym nowym koteczku tak sie zachowywala, zeby ktoregos dnia zapomniec zupelnie o swoich ansach. Oby jak najszybciej!!! Poza tym teraz ma dwoch nowych towarzyszy na raz, a to nie ulatwia sprawy
W piatek bylam z Planeta u weta- gdy juz okazalo sie, ze tryska zdrowiem, ma ok. 1.5 roku i przypmina wetowi Sfinksa poprosilam o sprawdzenie czy przypadkiem nie jest w ciazy. Bylo bardzo wesolo, bo w obecnosci czworga praktykantow Pan doktor uswiadomil mi, ze Planeta nie jest w ciazy na pewno gdyz albowiem jest Ona wysterylizowanym chlopcem Coz... No itak moja Planeta zostala moim Planeta, a Etka poszerzyla jej/mu imie na Kapitan Planeta Moj stosunek do Planety jest jednak transseksualny- dla mnie pozostal kocica
Tak wiec mam dwoch blizniaczo podobnych chlopcow, mocno rozniacych sie charakterami. Woland musi zwiedzic kazdy, nawet najbardziej niedostepny zakamarek a Planeta kocha lozko i ono jej/jemu wystarcza.
Ale oba kocurki sa przekochane i nieprzyzwoicie miziaste, absolutnie proludzkie!!!!!!!!!!!!
Zrobilam troche zdjec moim nowym synkom, jak tylko uda mi sie zrzucic zdjecia to je wam zaprezentuje.
PS Moj przyjaciel mawial: "Nie liczy sie plec, liczy sie swieta cierpliwosc". Tyle, ze nie jestem pewna czy akurat koty mial na mysli

[pisiokot]

Bylo bardzo wesolo, bo w obecnosci czworga praktykantow Pan doktor uswiadomil mi, ze Planeta nie jest w ciazy na pewno gdyz albowiem jest Ona wysterylizowanym chlopcem Coz... No itak moja Planeta zostala moim Planeta, a Etka poszerzyla jej/mu imie na Kapitan Planeta

ale numer

[gosiaa]

Ale numer Kapitan Planeta

[Chat]

No ladnie.Joanno, Twoja niewinnosc nie zna granic!

Jakies 20 pare lat temu moj brat przyniosl do domu koteczke.To byl moj pierwszy kociak (moja mama zawsze byla niereformowalna!). Pojechalam z nia na Junikowo do weta z prosba o tabletki antykoncepcyjne dla mojej Kizi-Mizi. I ten dran z glupim usmiechem mi je zapisal A potem tez sie okazalo, ze z Kiziora taka kocica jak z koziej za przeproszeniem d... armata: ukazaly sie wyraziste orzeszki i czar prysl!

[ruru]

Figlarny Kapitan Planeta
pół roku temu zawieźliśmy śliczną znalezioną koteczkę
na sterylizację, przy odbiorze okazało się że to był kocurek
kocurek teraz mieszka u moich rodziców
nazywa się Baba
i... jest biało czarny

[magicmada]

Jak Woland?

[gosiaa]

Piękny Wolandzie wracaj na górę w poszukiwaniu domku!!!