Persica-MA DOM! Max ozdrowieniec po pp, TEZ MA DOM! :D

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt lip 18, 2008 6:48

Niektórzy ludzie myślą, ze zwierzęta to tylko przyjemność ,ewentualnie rzeka pieniędzy jak je rozmnożą ... :evil:
Mam nadzieję, ze kotka trafi w odpowiedzialne ręce :D :ok:

ezynka

Avatar użytkownika
 
Posty: 2382
Od: Pon sie 22, 2005 18:18
Lokalizacja: Świecie, kujawsko-pomorskie

Post » Pt lip 18, 2008 10:40

z kobieta, ktora mnie poinformowala o kotce, nadal brak kontaktu
ale zadzwonilam sobie do staruszki i umowilam sie z nia bezposrednio, podala mi adres
ostatecznie wizyte przelozylysmy na jutro rano
Pamiętam :( Migosiu, Okruszko, Masieńko, Maurycy, Sasza [']
Moja Paciunia ['] :(

natur11

 
Posty: 11849
Od: Śro sie 23, 2006 22:41
Lokalizacja: W-wa

Post » Pt lip 18, 2008 11:08

Pprzypominam, ze przy pomocy Funduszu Puchatek wykupimy kotke.
Wszystkie osoby, ktore moga wspomoc Fundusz w pokryciu tego kosztu, prosze o zgloszenie sie na watek http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=76973
tam poinstruuja, gdzie nalezy wplacac pieniazki.

ogromnie dziekuje w imieniu koteczki.
Pamiętam :( Migosiu, Okruszko, Masieńko, Maurycy, Sasza [']
Moja Paciunia ['] :(

natur11

 
Posty: 11849
Od: Śro sie 23, 2006 22:41
Lokalizacja: W-wa

Post » Pt lip 18, 2008 11:51

A tyle się mówi,że nie kupować nierodowodowych zwierząt,bo to tylko nakręca interes :roll: .
Jak jedna dziewczyna (nie pamiętam nicka,ale była z Lublina) kupiła nierodowodową kotkę (miała ją w planie też wysterylizować) to ile nieprzyjemności dostało jej się od forum.Ale widocznie jedni mogą wykupywać i sterylizować,drudzy nie...

Antypatyczna

 
Posty: 7753
Od: Czw wrz 07, 2006 9:45

Post » Pt lip 18, 2008 11:57

Rennatta, naprawdę nie widzisz różnicy między kupieniem sobie kociaka nierodowodowego od kogoś, kto rozmnaża koty w celach zarobkowych a wykupieniem dorosłego kota nierodowodowego, który zaraz straci dom?
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lip 18, 2008 12:01

Pomyślałam to samo co Renata.
Ale Aleba też ma rację.
Chociaż na alegro też jest pełno ogłoszeń, że sprzadzą dorosłe "rasowce" np. do hodowli... :(
ObrazekObrazek

martka

 
Posty: 6250
Od: Śro gru 28, 2005 23:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lip 18, 2008 12:26

Pewnie mi się zaraz oberwie..
Ale wolę wykupić jedną, żeby przez czyjąś głupotę czy niewiedzę nie trafiła do rozmnażalni niż potem tę/taką samą wyciągać ze schronu już wyeksploatowaną ciągłym rodzeniem..
nie mówiąc już o kolejnych kociakach, które zostaną powołane do życia..

To w ogóle jest trudny temat i nic tu nie jest czarnobiałe..
Szczególnie z punktu widzenia konkretnego kota.. :?
W tym przypadku młodej koteczki, którą staramy się uchornić przed losem podobnym np. do tego co przeszła moja Suffka..
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pt lip 18, 2008 12:32

to trudny temat
w zasadzie nie widze prostego rozwiazania problemu
jestem wsciekla na cala te sytuacje, jestem przeciwna placeniu, probowalam najpierw przekonac kobiete, ze biorac ja wpedzam sie w dodatkowe koszty, bo sterylka szczepienia, odrobaczenia
ze biore ja nie dlatego ze marze o persie, ale by pomoc kotce..
ze moze sie zdarzyc za jakis czas i tak do mnie trafi, wyeksploatowana, z chorobami, ze natkne sie na nia w schronisku

ta babka mi powiedziala ze jak nie zgadzam sie na warunki to nie ma o cyzm gadac (to wlasnie powiedziala ta mlodsza babka, ktora teraz nie odbiera telefonu :roll: )

wydaje mi sie ze cala sprawe ze sprzedaza nakrecaja wlasnie inni ludzie, nie sama staruszka, ona jest tak miekka w rozmowie...
byc moze nie ona sama wpadla na ten interes..

***

powiem wam, ze sama w domu mam persa, rudego, jest na tymczasie na czas nieokreslony
w grudniu ubieglego roku poprzez moja siostre skontaktowala sie ze mna kobieta, ze stracila prace i wyjezdza do uk, ryczala jak bobr mowiac ze ma 4 miesiecznego persa, ze go kupila niedawno, ze nie moze go zabrac legalnie, ze nie ma go gdzie dac, nie ma nikogo kto mogly sie nim zajac
mialam dwa tymczasy, zgodzilam sie pomoc, stawiajac warunki: szczepienia i kastracja
jak go zobaczylam od razu zapytalam gdzie go kupila, bardziej mi na brytyjczyka wygladal niz na persa
no i okazalo sie ze wyszukala go w jakims ogloszeniu
do transakcji doszlo na dworcu w Katowicach!!!
gosc przyniosl go "za pazucha", wzial kase - 300zl i zniknal
zadnych papierow, ksiazeczki, nic

pan jeszcze powiedzial, ze kotek jest wyjatkowo grzeczny, umei siedziec w klatce!

tacy oszusci zeruja na niewiedzy laikow, jej we wczesniejszych rozmowach do glowy nie przyszlo ze cos moze byc nie tak
nie zadala kilku podstawowych pytan

kot mial swierzba
jeszcze u mnie byl z niego leczony
jest dwukrotnie zaszczepiony
w styczniu mial kastracje
Pamiętam :( Migosiu, Okruszko, Masieńko, Maurycy, Sasza [']
Moja Paciunia ['] :(

natur11

 
Posty: 11849
Od: Śro sie 23, 2006 22:41
Lokalizacja: W-wa

Post » Pt lip 18, 2008 12:41

pokaze wam Filipa

Obrazek

straszna ciapa z niego, na parapet nie umie wyskoczyc, muchy zlapac nie umie, ale ma swietny apetyt
Pamiętam :( Migosiu, Okruszko, Masieńko, Maurycy, Sasza [']
Moja Paciunia ['] :(

natur11

 
Posty: 11849
Od: Śro sie 23, 2006 22:41
Lokalizacja: W-wa

Post » Pt lip 18, 2008 12:51

Nie wiem co napisać;
1) nie kupuj tego kota
przepraszam :oops: :(
2) jak już to niech go odda za darmo...skoro go nie może mieć.
ObrazekObrazek

martka

 
Posty: 6250
Od: Śro gru 28, 2005 23:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lip 18, 2008 13:06

martka pisze:Nie wiem co napisać;
1) nie kupuj tego kota
przepraszam :oops: :(
2) jak już to niech go odda za darmo...skoro go nie może mieć.
zeby bylo jasne, oczywiscie zdjece kota powyzej, to nie ten ktory jest na sprzedaz


**

jutro osobiscie bede rozmawiala z kobieta, zobaczymy czy uda mi sie ja przekonac

trzymajcie kciuki
Pamiętam :( Migosiu, Okruszko, Masieńko, Maurycy, Sasza [']
Moja Paciunia ['] :(

natur11

 
Posty: 11849
Od: Śro sie 23, 2006 22:41
Lokalizacja: W-wa

Post » Pt lip 18, 2008 13:10

Ja trzymam mocno kciuki, żeby się kotkę udało od staruszki po prostu zabrać :ok:
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lip 18, 2008 13:13

Wiem, wiem, że to nie ten :wink:


Co za babsztyl :evil:
ObrazekObrazek

martka

 
Posty: 6250
Od: Śro gru 28, 2005 23:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lip 18, 2008 13:15

kciuki oczywiscie trzymam

to trudna sprawa bo zal kici ktorej nie czeka nic dobrego jezeli Jola jej nie "kupi". i faktycznie moze to wcale nie ta wlascicielka wpadla na pomysl sprzedazy. nigdy nie wiadomo co sie dzieje tak naprawde w takich sytuacjach. moze staruszka da sie przekonac ze np 50 zl to wystarczajaca kwota.
jasne ze sa ogloszenia na allegro, ludzi rozmnazaja koty etc ale wszystkim kotom sie nie da pomoc a tej kotce akurat mozna.

Jolu - powodzenia w negocjacjach :ok:
Obrazek Obrazek Obrazek

Verdana29

 
Posty: 279
Od: Nie cze 08, 2008 23:04
Lokalizacja: Bristol

Post » Pt lip 18, 2008 14:10

V. tym na alegro tak samo można pomóc jak i tej :?
ObrazekObrazek

martka

 
Posty: 6250
Od: Śro gru 28, 2005 23:11
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: muza_51 i 109 gości