Moje tymczasy (9). Minnie i Malinkaw nowych domach

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lip 17, 2008 8:19

:ok: :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek

Kasia_S

 
Posty: 2620
Od: Pon wrz 18, 2006 15:08
Lokalizacja: Warszawa- Ochota

Post » Czw lip 17, 2008 9:32

To popsute jedno oko u kazdego, to mi sie z chlamydia kojarzy...

Kciuki.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw lip 17, 2008 9:40

:ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Czw lip 17, 2008 10:25

:ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazek

bechet

 
Posty: 8667
Od: Śro sie 24, 2005 9:54
Lokalizacja: kraków

Post » Pt lip 18, 2008 10:48

Rozmowa w sprawie adopcji:
- Eee, dzień dobry. Dzwonię w sprawie kota. Kiedy można go zabrać?
- Dzień dobry, o którego kota pan pyta?
- Eee, o Gremlina.
- A jakie warunki oferuje pan kotu?
- No w domu by mieszkał.
- A gdzie?
- W Markach. A czy mógłby przebywać na podwórku?
- A pan szuka kota który będzie kotem podwórkowym czy domowym?
- No na podwórku by mieszkał. Raczej nie w domu. "

W ten deseń. No chyba kiedyś szlag mnie trafi.

W każdym razie, niezależnie od tego pana, proszę o kciuki na dziś wieczór i na jutro rano.
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18767
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pt lip 18, 2008 10:50

:ok: :ok: :ok:

:ok: :ok: :ok:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pt lip 18, 2008 10:58

heh... i na co im kot?


za domki :ok:
Obrazek
Obrazek

Kasia_S

 
Posty: 2620
Od: Pon wrz 18, 2006 15:08
Lokalizacja: Warszawa- Ochota

Post » Pt lip 18, 2008 11:04

Rozmowa adopcyjna :):

– Halo, słucham...

– Eeee, te koty to jeszcze do wzięcia?

– (zaczynam się śmiać)... a o które chodzi?

– Te rude.

– Raczej już nie.

– Aaaa, to... a gdzie w ogóle musiałbym po nie jechać.

– Do warszawy.

– aaaa, to daleko. Jestem z... (i tu pada nazwa, której nie powtórzę, ale zaczynam już w ogóle rechotać:)
– Do widzenia.

– Do widzenia.

gosiar

 
Posty: 5132
Od: Sob paź 29, 2005 12:30
Lokalizacja: WARSZAWA

Post » Pt lip 18, 2008 11:46

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Pt lip 18, 2008 12:10

HEHE ciekawe co sobie Ariel myslala jak ja z nią w sprawie Kluska rozmawialam :D

świetlik

 
Posty: 370
Od: Śro sty 02, 2008 23:20
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lip 18, 2008 12:23

świetlik pisze:HEHE ciekawe co sobie Ariel myslala jak ja z nią w sprawie Kluska rozmawialam :D


Kaśka :D.
Skoro Klucha dostałaś, a jeszcze namawiałam na Mikiego, znaczy, że źle nie myślałam.
A propos, nie chcesz Mikiego?
Wczoraj wieczorem urządzał galopady,skakał na klamkę do dużego pokoju, wracało i tak z 10 razy. Potem poległ w łazience ciężko dysząc, aż go zaczęłam poytać, czy wszystko w porządku. To wlazł na mnie (w wannie siedziałam) i zaczął mruczeć :roll:. Zestawiłam go na pralkę. Ułożył się i zasnął (ja także, obudziła mnie całkiem zimna woda). Kiedy do niego zagadałam rozmruczał się.
W nocy wlazł pod kołdrę i puszczał straszliwe bąki. Potem drapnął mnie w wargę, bo zachciało mu się przeciągania :? . No po prostu straszny kot :lol:
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18767
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pt lip 18, 2008 18:03

No i du.a.
Trzy razy nowe domy umawiały się, żeby obejrzeć Sznurka i trzy razy po dwóch dniach odwoływały spotkanie :(. Ja nie wiem, on ma jakiegoś pecha :(.
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18767
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pt lip 18, 2008 18:59

To nie były TE domki. Trzymam kciuki za Sznurka i resztę :ok: :ok: :ok:

Ja się ostatnio dowiedziałam, że jestem arogancka, bo powiedziałam, że roczny koty to nie jest dobry pomysł dla 67 letniej babci, bo przecież z dobrego serca itp. :roll: Postanowiłam zakończyć rozmowę bez wspominania o braku rozumu.
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Pt lip 18, 2008 21:14

Sznurek nie ma pecha.
On czeka na ten wyjątkowy dom.
A ja wierzę, że ten dom istnieje i Sznurka odnajdzie.

Kciuki za całą załogę :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lip 19, 2008 9:40

Jak już się znajdzie, to będzie dom najlepszy na świecie!!!
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 574 gości