Kocia Koalicja - Trykot zdrowszy

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lip 17, 2008 21:44

:ok:
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Pt lip 18, 2008 10:46

Monostra pisze:Na razie chodzi (biega prawie :) ) z ogonkiem do góry, mruczy, miaukoli o pieszczoty i wygląda naprawdę "szczęśliwie" . I o to mi głównie chodzi - o jej komfortowe życie jak najdłużej się da.

:D :ok:

Joasia
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16785
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Pt lip 18, 2008 10:55

Trzymam kciuki.
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pt lip 18, 2008 21:31

cisza 8O co się dzieję :?
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Pt lip 18, 2008 21:40

tosiula pisze:cisza 8O co się dzieję :?

Tosiula, cisza oznacza, za nic się nie dzieje. Na szczęście :)
No, może oprócz tego, że Sybir próbował zahaczyć Lotnię łapką, ale dostał w pysio i zrejterował :twisted: . Kotencja może być chora, ale jeszcze siły i swoja godność ma :twisted:
KK1, KK2, Kocia Koalicja 3
ROWERZYŚCI TO ZUO!

Monostra

Avatar użytkownika
 
Posty: 12552
Od: Śro lut 08, 2006 21:42
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lip 18, 2008 21:43

dubel :oops:
Ostatnio edytowano Pt lip 18, 2008 21:44 przez tosiula, łącznie edytowano 1 raz
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Pt lip 18, 2008 21:43

Monostra pisze:
tosiula pisze:cisza 8O co się dzieję :?

Tosiula, cisza oznacza, za nic się nie dzieje. Na szczęście :)
No, może oprócz tego, że Sybir próbował zahaczyć Lotnię łapką, ale dostał w pysio i zrejterował :twisted: . Kotencja może być chora, ale jeszcze siły i swoja godność ma :twisted:


tak jak moja Tosia - niejadek, chudziutka, niemrawa, ale Torila leje bez opamietanie jak ten zaczepia Pysię :wink:
dobrze,że nic się nie dzieje :lol:
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Nie lip 20, 2008 16:52

Żwirek mnie zasypuje - to chyba gorsze niż burza piaskowa :evil: . Musiałam kupić znowu CBE+ zwykły, bo Golden Nature nie było. Używałam go wcześniej, ale aż takich atrakcji nie było. One to chyba złośliwie robią :( . Odkurzyłam wieczorem, wcześnie rano: szur, szur, szur bez końca - Sybir kopie, obkręca sie, znów kopie, obkręca się, kopie... Kopie wszystkimi 4 łapami naraz(!), robiąc jeszcze piruety. Już myślałam, że koniec, ale on tylko zauważył, że się gapię - no to wyszedł i zmienił kuwetę. Szur, szur, szur....
Nie zdążyłam sprzątnąć, Moher wlazł. Ten z kolei kopie dziurę stojąc na zewnątrz, żeby mu ciasno nie było - najlepiej żwirek wykopać z kuwety. Następnie wchodzi, robi co trzeba i... wychodzi żeby zakopać :evil: .
Jedyna Lotnia, która prawie fruwa w kuwecie nie wyniosła ani ziarenka - za to nie zakopuje wcale.
W ciągu godziny odwiedziły kuwetę w sumie 5 razy. Posprzątałam. Przed chwilą była powtórka.
A ja głupia nie pojechałam na działkę, bo lało wczoraj strasznie i bałam się, że znowu im się łapy na naszym ugorze gliną zlepią. Teraz sama mam ochotę Wikolu użyć :evil:
KK1, KK2, Kocia Koalicja 3
ROWERZYŚCI TO ZUO!

Monostra

Avatar użytkownika
 
Posty: 12552
Od: Śro lut 08, 2006 21:42
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie lip 20, 2008 17:48

Hm...
Nie pociesze Cie, jak powiem, iz to normal...

Dzieki za przypomnienie o wikolu! :D
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Nie lip 20, 2008 18:23

No właśnie nie normal... :( . Ja jestem przyzwyczajona do wykopywania żwirku, do tego, że roznoszą na futrze po całym domu, że żwirek miewam na prześcieradle itd. Ale fontanny żwirku wylatującego na 1,5 m (!) przez otwór kuwety i takiego strasznego kopania dotychczas nie było.
Ale tak poza tym, to faktycznie CBE+ jest baaaardzo wydajny, zważywszy że 1/3 ląduje w odkurzaczu :twisted:
KK1, KK2, Kocia Koalicja 3
ROWERZYŚCI TO ZUO!

Monostra

Avatar użytkownika
 
Posty: 12552
Od: Śro lut 08, 2006 21:42
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie lip 20, 2008 21:35

a może kotki chciały ci zafundowac trochę plaży?
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Nie lip 20, 2008 22:01

tosiula pisze:a może kotki chciały ci zafundowac trochę plaży?

No to nie trafiły w upodobania :evil: . Musiałyby kamieniami i głazami rzucać. Nie lubię piaszczystych plaż i wytrzepywania piachu z ubrań i włosów :twisted: . Ogolę dranie do łysa, jeśli jutro to powtórzą :evil:
KK1, KK2, Kocia Koalicja 3
ROWERZYŚCI TO ZUO!

Monostra

Avatar użytkownika
 
Posty: 12552
Od: Śro lut 08, 2006 21:42
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie lip 20, 2008 22:03

Monostra pisze:
tosiula pisze:a może kotki chciały ci zafundowac trochę plaży?

No to nie trafiły w upodobania :evil: . Musiałyby kamieniami i głazami rzucać. Nie lubię piaszczystych plaż i wytrzepywania piachu z ubrań i włosów :twisted: . Ogolę dranie do łysa, jeśli jutro to powtórzą :evil:


i dobrze, będzie im chłodniej 8)
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Nie lip 20, 2008 22:05

Monostra pisze:
tosiula pisze:a może kotki chciały ci zafundowac trochę plaży?

No to nie trafiły w upodobania :evil: . Musiałyby kamieniami i głazami rzucać. Nie lubię piaszczystych plaż i wytrzepywania piachu z ubrań i włosów :twisted: . Ogolę dranie do łysa, jeśli jutro to powtórzą :evil:

Myślisz, że ogolone nie będą kopać? :twisted: śmiem wątpić... 8)
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39311
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pon lip 21, 2008 12:00

A mnie najbardziej spodobał się ten fragment:
Monostra pisze:Jedyna Lotnia, która prawie fruwa w kuwecie nie wyniosła ani ziarenka - za to nie zakopuje wcale.

Kocica dominująca, hehe :twisted: :twisted: :twisted:

Joasia
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16785
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Gosiagosia i 11 gości