LUBELSKIE TYMCZASY-Proszę o zamknięcie wątku.

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro lip 16, 2008 14:50

Seniorita, ja jak pisałam, mogę ogłaszać, może niech lepiej ciotka kwiatkowa sfoci, skoro jest zmotoryzowana - łatwiej jej podjechać.
No i przeczytaj drugiego mail'a ode mnie.
Kota ['] 12.12.2015 | Krzyś ['] 21.10.2019 | Niunia ['] 24.01.2022 | Chrapek ['] 3.02.2022 | Kokosz ['] 17.02.2023

Zarejestruj się na FaniMani, rób zakupy i wspomagaj przy okazji fundacje!

Wiewiórki i inne ptaki

Katia K.

Avatar użytkownika
 
Posty: 12772
Od: Wto kwi 18, 2006 19:17
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro lip 16, 2008 15:08

Seniorita, mogę zrobić ogłoszenia drukowane jeżeli chcesz. Napisz mi treść na pw, jak będą zdjęcia to zrobię.

Kwiatkowa, ja bym się chętnie dorzuciła do Jagody, ale też nie mam kasy w tym momencie - czekam na nadgodziny. Jak mi wypłacą, to się dorzucę. Na Stefczyka zostawiłam wczoraj ponad 350zł, a czekają nas jeszcze 2 wizyty 8O Daj znać o której będziesz jechać jutro - a ten Rzezak to gdzie przyjmuje?

Nie martw się, na pewno będzie lepiej. I dzwoń do tej kobitki co chciała Soksa - może trzeba się jej przypomnieć :twisted:
Salsa Nexus*PL & Calisi Salicat*PL
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=158088
Stefan [*]
Henia [*]

oleska222

 
Posty: 2739
Od: Pon cze 09, 2008 14:20

Post » Śro lip 16, 2008 15:16

Dzwoniłam do niej - nie odbiera.
Ja wychodzę z założenia, że jak chce kota, zadzwoni. Nie ma co wciskać, nawet w naszej sytuacji.
Rzezak jest we Chironie, a więc tam byśmy pojechały, jeżeli chcesz ze mną. Kasa - zapłacę kredytem, jakoś dam radę.

Dzisiaj wieczorem będę na Czechowie, czekam na namiary.

kwiatkowa

 
Posty: 4165
Od: Śro gru 07, 2005 0:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro lip 16, 2008 15:21

jak nie odbiera to niech spada :evil:

moge jechac, daj znac o ktorej. nie moge pisac bo mi kot reke przygniotl.
Salsa Nexus*PL & Calisi Salicat*PL
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=158088
Stefan [*]
Henia [*]

oleska222

 
Posty: 2739
Od: Pon cze 09, 2008 14:20

Post » Śro lip 16, 2008 15:23

jestem

No cóz ja uważam, że suche żarcie na chore jelita to nie jest dobry pomysł.
Śluz z krwią, to zapalenie jelit.
Dałabym mercurius ch9

Nogal pomógł mi przy Dzidzi i to bez problemów.
No i on nie bierze na wejście (chyba). Zazwyczaj chodziłam z moimi do Azorka. O Rzezaku wiem tyle ile usłyszałam.
W Noe tez moje tymczasy kiedyś ( od Tiger) dostawały zastrzyki na jelita). Mysle, że jak powiesz o śluzie i krwi to i Nogal zareaguje, bo do tej pory nie zdarzyło jej się - było zagazowana i miała tendencje sraczkowe.

Suchy Rc mam w domu od Pixi (cała torba stoi), ale tak jak pisałam wyżej.
Zadzwoń do Nogala, powiedz jak jest.
Nic innego na razie nie doradzę.

Mogę dorzucić sie do leczenia, ale bez brawury. Miałam ostatnio za dużo wydatków. A jeszcze wiszę 150 zł JoannieN.
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro lip 16, 2008 15:37

kwiatkowa pisze:Dzwoniłam do niej - nie odbiera.
Ja wychodzę z założenia, że jak chce kota, zadzwoni. Nie ma co wciskać, nawet w naszej sytuacji.
Rzezak jest we Chironie, a więc tam byśmy pojechały, jeżeli chcesz ze mną. Kasa - zapłacę kredytem, jakoś dam radę.

Dzisiaj wieczorem będę na Czechowie, czekam na namiary.


Juz priwuje do ciebie.
Dziewczyny nie wiem jaka treść ogłoszenia bo nie znam ani wieku ani kolorów kociaków.
viewtopic.php?f=1&t=93727 koty z Platynowej

seniorita

 
Posty: 3202
Od: Pt kwi 01, 2005 22:18
Lokalizacja: Warszawa i okolice

Post » Śro lip 16, 2008 20:50

Chwilowo zadziałał mi internet , więc piszę szybko.......

Moje tymczasiki ok

Jacuś jest najukochańszym kocięciem pod słońcem !!!!!! :1luvu:
Grzeczniutki , wesoły , przekochany koteczek !!!!!!
Lubi wszystkie psy i koty , za wszelką cenę próbuje zaprzyjaźnić się z fukającą na niego i wrzeszczącą Zulą . Nie zrażają go wcale jej łapoczyny i wściekłe śpiewy ....:)
Ktoś będzie miał z niego ogromną radośc i pociechę , już temu komuś zazdroszczę .....:)

Charli - biało- czarny kocurek , ogromnie wyrósł i wygląda okropnie :) , bo jest teraz takim wysokim i chudym kotem na szczudłach .....

Gabrysia już nie zabija się o ściany , podchodzi do miski z jedzeniem , już gdy jestem w odległości metra ...Zaskoczona z nienacka , daje się wziąc na ręce , ale po kilku chwilach wyrywa się .......
Ona JUŻ powinna trafić do nowego domku , który poświęci jej sporo uwagi i okaże odrobinę cierpliwości ....
U mnie wciąz za mało czasu spędza bezpośrednio z człowiekiem .....
Nie wypuszczę jej na dom , bo u mnie masę zakamarków ......

Siedzą więc z Charlim w łazience ......
Jacuś zaś, cały dzień bryka po całym domu , a tylko na noc wraca do łazienki ....

Niestety nie mam szans wystawić żadnych ogłoszeń ze zdjęciami na moim intrencie cholernym , więc wgram zdjecia na płytę i będę żebrać o zrobienie ogłoszeń :oops:

Teraz wyjeżdżam 1 sierpnia na dwa tygodnie , tym razem już całą rodziną i tym razem niestety żadne tymczasy zostać w domu nie moga , bo przyjeżdża moja mama do zwierzyńca i postwiła ultimatum :(
Będzie musiała się opiekować bowiem moimi 5 kotami i dwoma psami .......

Od powrotu z Danii nie miałam też samochodu, który był w naprawie , więc byłam całkowicie unieruchomiona ( do przystanku MPK mam 2,5 km)
Dziś wieczorem samochód odzyskałam .....

Do kogo mogę jutro podjechać z płytą ze zdjęciami i żebrać o ogłoszenia ? :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops:

Tiger_

 
Posty: 2062
Od: Czw sie 17, 2006 10:15
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro lip 16, 2008 20:56

Rozmiawiałam telefonicznie z kwiatkową - była u malutkich kociaków z piwnicy .
Na razie decyzja jest taka , że powinny wrócć do piwnicy , bo są za małe na samodzielne życie , a w piwnicy na pewno była z nimi ich matka , bo kociaczki są tłuściutkie ......

Jeżeli do jutra zaś matka sie nie pokaże , to wtedy będziemy mysleć , co dalej ......
Szczegóły napisze kwiatkowa , jak wróci ......

Tiger_

 
Posty: 2062
Od: Czw sie 17, 2006 10:15
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro lip 16, 2008 22:41

Tiger, ja zrobie ogłoszenia i powstawiam do netu. Podaje nr komórki na pw. Tylko dobrze by było, gdybyś napisała do każdego jakąś treść, może być na kartce na brudno.
Salsa Nexus*PL & Calisi Salicat*PL
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=158088
Stefan [*]
Henia [*]

oleska222

 
Posty: 2739
Od: Pon cze 09, 2008 14:20

Post » Czw lip 17, 2008 0:09

Kobitki, byliśmy u tego pana i znaleźliśmy to:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Sytuacja wyglądała tak, że Pan, robiąc porządki, znalazł kociaki leżące w płaskim pudle (jak po wideo), na wysokiej stercie. Przestraszył się, że wypadną i sobie zrobią krzywdę i wziął je do domu.

Moim zdaniem kociaki mają ok. 3 tygodni, ale niech ocenią lepiej się znający... Oczka mają otwarte, ale są jeszcze jak małe robaczki pełzające... :oops:

Po panicznej konsultacji z Tiger (jesooo, kto weźmie takie małe koty????) i dogadaniu z panem (kotom ze strony ludzi niec nie grozi, przynajmniej na razie) postanowiliśmy odnieść kociaki do piwnicy. Na szczęście matka jest, i mam nadzieję, że ich nie odrzuci. Położyliśmy je w piwnicy pana, więc są bezpieczne, ale nie na wysokości, tylko na ziemi (podłożone są wycieraczki, więc jest ciepło). Pan dał ręczniczek im do pudełka, a jedzenie które kupił postawił mamusi. Ma chodzić codziennie dokarmiać i sprawdzać czy są okej. Ja mówiłam, że jakby bardzo płakały, albo były wyziębione, to trzeba alarmować, ale mam nadzieję, że nie będzie potrzeby. Seniorita, zadzwoń do wujka jutro wieczorem i podpytaj co i jak, bo nie wiem czy on będzie zadowolony, że ja do niego wydzwaniam...

Na pewno za jakieś 2 tygodnie trzeba będzie myśleć o zabraniu ich - jak zaczną wychodzić na zewnątrz, i dziczeć. No i o sterylce mamusi, o czym już panu napomknęłam.

Trzymajmy kciuki, żeby nasza akcja nie zaszkodziła kociakom i mamusia wróciła (podczas naszej akcji siedziała na końcu korytarzyka - więc podniosłam małego zza pazuchy i pomiauczał, zresztą jak wychodziliśmy, kwiliły, więc je na pewno znajdzie...). Pan ma dobre serce i dobrze chciał, ale obawiam się, że kotów by nie odchował...

Kocica jest duża, silna i... bardzo dzika...

kwiatkowa

 
Posty: 4165
Od: Śro gru 07, 2005 0:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw lip 17, 2008 0:20

Jagoda: jest na suchym Intestinal RC.
Jutro ok. 13 do weta - do dr Rzezaka.
Oleśka, skontaktuję się z Tobą jutro.

kwiatkowa

 
Posty: 4165
Od: Śro gru 07, 2005 0:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw lip 17, 2008 8:39

Kwiatkowa wielkie dzięki za interwencje. Wujek na pewno sie ucieszył z szybkiej i fachowej pomocy :) Zadzwonię do niego wieczorem. Gdybym nie miała 5 tymczasów i 3 pod kontenerem, z którymi nie wiem co zrobić to bym pewnie te brała. Próbowałam je wcisnąć mamie, ale stawia opór :(
viewtopic.php?f=1&t=93727 koty z Platynowej

seniorita

 
Posty: 3202
Od: Pt kwi 01, 2005 22:18
Lokalizacja: Warszawa i okolice

Post » Czw lip 17, 2008 8:49

A kociaki są przepięknę :) To bure to jakiej płci?

Kocica jest duża, silna i... bardzo dzika...


Juz wyobrażam sobie jak będzie wyglądało polowanie na nią i jej pazurki ;)
viewtopic.php?f=1&t=93727 koty z Platynowej

seniorita

 
Posty: 3202
Od: Pt kwi 01, 2005 22:18
Lokalizacja: Warszawa i okolice

Post » Czw lip 17, 2008 9:09

Aaaale pięękne :1luvu:
Kocia w czapeczce :D I whiskasik :lol:

Boszsze tylko kto je weźmie... :cry:
Salsa Nexus*PL & Calisi Salicat*PL
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=158088
Stefan [*]
Henia [*]

oleska222

 
Posty: 2739
Od: Pon cze 09, 2008 14:20

Post » Czw lip 17, 2008 10:42

jestem w Lublinie witojcie, połamało mnie strasznie:(
No... jak to po urlopie:wink:


napiszcie co powiedział Rzezak w sprawie Jagutki??
pozdrowienia dla wszystkich ciotek
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 33 gości