Niewidomy Pankracy - potrzebna konsultacja okulistyczna

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lip 09, 2008 12:04

tweraz dopiero doczytałam

Mam nadzieje,ze chce sie bawic po prostu i nie ma w nim jednak wsciekłego tygrysa.
Trzymam za Warszawe :ok: , oby zaczał widziec cokolwiek, zawsze to łatwiej.
Tez proponuje podkłady i brak obzarstwa przed podrózą.
Nie wiem czy jedziesz sama ,czy z kimś? jezeli z kimś, to sprawdza sie kot w szelkach i kuweta na podłodze na tylnim siedzeniu.
Oczywiscie tylko i wyłacznie jak ktos z tyłu ma go na smyczy.

I kciuki za ewentualny potencjalny dom , oby to juz był ten na zawsze

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro lip 09, 2008 21:18

Więc z Andrutem jedziemy sami. Pociągiem.
Mam nadzieję, że Pan Kot da radę.
Teraz już sie trochę uspokoił i śpi na łóżku.
W ogóle spokój zapanował, za każde fuczenie fuczący zostaje spryskany wodą z atomizera. Działa.
XXX

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Czw lip 10, 2008 8:01

Słuchajcie, Andrut bardzo dużo "gada", płacze, nie wiem...
Myślicie, że to może być ze strachu, stresu, bólu,...?

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Czw lip 10, 2008 8:21

Sa czasem takie gaduly ale w koncu to fajne pogadac:))

Dwa razy wiozlam pociagiem kota do Warszawy. Od nas jedzie sie 2:40. Zabieralam zawsze ze soba troche wiecej chusteczek higienicznych zeby awaryjnie miec. Troche wody w sloiczku, chociaz ni uzywalam. Koty zwykle sa zestresowane wiec nie jedza.
Mimo, ze to byly koty, ktorych nie znalam to jechaly na kolanach.
Nie mialam zadnych problemow.
Powodzenia zycze.
Mojej Dusce to jej jedyne oko coraz bardziej pokrywa sie biala blonka. Wet powiedzial, ze poki jeszcze widzi to nie bedziemy operowac, dopiero potem kiedy juz nic do stracenia nie bedzie. No bo operacja jest taka, ze moze sie nie udac. Chetnie wtedy skorzystam z Twoich wyjazdowych doswiadczen.

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt lip 11, 2008 7:13

Co słychać u Andruta?
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Pt lip 11, 2008 11:36

i jak Andrucik?

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob lip 12, 2008 10:04

A oto Andruten.
Wyluzowany nieco:
Obrazek

i nieco bardziej:
Obrazek

A w poniedziałek D-DAY.
:D

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Sob lip 12, 2008 10:20

:love:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Sob lip 12, 2008 12:06

:D
czekamy na wiesci poniedziałkowe.wez go w szeleczkach tewz moze, jak on by sie spłoszył,i uciekł to :strach:

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto lip 15, 2008 16:44

Andrucik dobrze zniósł podróż :wink:
Niestety po konsultacji w W-wie wiadomo,że Pankracy nigdy nie będzie widział :(
Szczegółowe informacje i zdjęcia z pociągu zamieści kochana Lutra,jak znajdzie chwilkę.
Dziękujemy Ci bardzo za opiekę nad Andrucikiem :1luvu:

BOENA

 
Posty: 4200
Od: Czw lip 05, 2007 16:04
Lokalizacja: katowice

Post » Wto lip 15, 2008 17:19

to czekamy na wiesci
szkoda,ze nie bedzie widział :(

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto lip 15, 2008 19:27

:( :( :(

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 16, 2008 19:25

Witajcie, ja na chwile tylko, bo zaraz znow w droge.
Wiec tak ma sie sprawa:
Andrut ma nierozwinieta siatkowke i rogowke, jest to wada od zawsze, a spowodowana tym, ze jego mama najprawdopodobniej byla niedozywiona i stad te "braki". Andrut dlatego nie rozwina innych zmyslow, ktor by mu kompensowaly brak wzroku, poniewaz ma ogolne problemy z mozdzkiem.
Takie przypadki sa rzadkie, ale sa.
Pan Garncarz obfocil kocie oczy, zeby pokazywac studentom.
Andrut byl cudny w podrozy i chyba sie zakumplowalismy przez te kilka godzina tete a tete.
Zdjeica wkleje, jak znajde wiecej czasu.
Tymczasem zmykam.
:)

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Śro lip 16, 2008 19:31

Biedny Andrucik :(
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Śro lip 16, 2008 19:33

wcale nie biedny
to tylko dla nas, ludzi, inność jest problemem
on jest szczęśliwy, bo oczka nie ma, ale za to głaski ma i głodny nie jest i dooopiszcze na miękkim trzyma.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ASK@, Google [Bot], Silverblue i 823 gości