Gunia odeszła za TM... Żegnaj koteńko [']

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lip 11, 2008 11:21

Gunia na pierwszą stronę - hop!
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69842
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lip 11, 2008 23:51

no to na noc, w górę!
ObrazekObrazekObrazek

Zirael

 
Posty: 1490
Od: Pt kwi 18, 2008 21:29
Lokalizacja: Łódź/St Andrews

Post » Sob lip 12, 2008 21:59

witaj, Guniu :wink:
ObrazekObrazekObrazek

Zirael

 
Posty: 1490
Od: Pt kwi 18, 2008 21:29
Lokalizacja: Łódź/St Andrews

Post » Nie lip 13, 2008 7:00

Hooop, do góry :)
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Nie lip 13, 2008 12:54

Guniasta w górę!
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69842
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lip 13, 2008 13:06

Guniu wracaj na górę!!!

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lip 13, 2008 19:11

Up!
Paluszek
 

Post » Pon lip 14, 2008 11:36

Gunia coraz bardziej mnie martwi. Dziś łasiła się do nas (wróciła po urlopie Dorcia i Gunia była szczęsliwa), więc starałam się wymacać jej boczki - jest bardzo chuda. Sierść posklejana w dredy, które chyba trzeba będzie obciąć, bo na pewno nie dadzą się rozczesać. A kiedyś cała Gunia miała piękną, przedłużaną, jedwabistą sierść - taka jest już tylko na ogonku, i trochę na główce. Sam pysio też wydaje mi się chudszy. Dorcia nie widziała Guni przez kilka dni i jej zdaniem Gunia wygląda gorzej.
Mam pomysł, żeby Gunię złapać do kontenerka i zawieźć do lecznicy całodobowej, która koty przetrzymuje. Opłaciłabym jej wykonanie badań (mogą być potrzebne jakieś badania dodatkowe, albo terapia, stąd potrzeba przetrzymania w lecznicy).Po wykonaniu badań i zdiagnozowaniu i ustawieniu leczenia... no właśnie, wtedy Gunia powinna trafić do domku, choćby tymczasowego. Ale tego domku nie ma, ja naprawdę terza nie mogę, musiałabym wyadoptowac przynajmniej maluchy (Bambusia i Burasię), żeby Guni oddać mniejszy pokój. I to jest błędne koło - bez badań i zdiagnozowania nawet nie wiadomo, czy i na co Gunia jest chora. Ale dla jej zdrowia (fizycznego i psychicznego) nie mogę jej po badaniach odwieźć z powrotem do szpitalnej piwnicy. A ponieważ nie mam jej gdzie odwieźć, nie robię badań... :( :( :(
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69842
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lip 14, 2008 11:48

Popatrzcie na sierśc Guni z pierwszych zdjęć w wątku (str. 1, robione były jakiś rok temu) i na tych robionych przez pisiokota, tegorocznych (w banerku Guni, str. 38 ). Widać jak ta siersć wyglądała jeszcze niedawno, a jak wygląda teraz. Gunia ma apetyt i zawsze po jedzeniu sporo pije - tyle możemy zaobserwować podczas codziennego karmienia. Ale ta chudość w połączeniu z zaniedbaną sierścią wygladają BARDZO niepokojąco. :(
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69842
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lip 15, 2008 4:55

:(
Może to nerki? :?
Biedna dziewczynka...
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Wto lip 15, 2008 10:25

Ja też podejrzewam nerki...
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69842
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lip 15, 2008 17:30

Guniu wracaj na górę!!!

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lip 16, 2008 8:05

Guniu, może ktoś ci pomoże, próbuj koteczko...
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69842
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lip 16, 2008 10:42

Gunia dziś spałaszowała to, co dla niej przygotowała Dorcia i jak zwykle zażądała dokładki. Nie wiedziałam, czy chce pasztecik, czy saszetkę, więc wyjęłam z kieszeni jedno i drugie i zapytałam, co mam otworzyć. A Gunia spokojnie zaczęła się ocierać o pudełko z pasztecikiem :D Mądra koteczka! Otworzyłam, Gubia pojadła i poszła sobie. Ależ to jest inteligentna kotka, ta Gunia!
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69842
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lip 16, 2008 12:04

Muszę zacząć zachwalać Gunię, może ktoś się skusi! :-)
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69842
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 20 gości