kalair pisze:Dramat no..Koteczek wpadnie mi w jakiegoś stresa,czy co..Na parapecie za oknem siadła mucha..Lafi oczywiście ją wypatrzyła..Nie sposób opisać jej nieszczęścia..Cała doopka jej chodzi, jak majta ogonem,waląc nim na boki. I wydaje przy tym z siebie bardzo osobliwą gamę dźwięków. A bezczelna mucha ma to gdzieś. Jeszcze śmie się ruszać,co jest przepełnieniem czary goryczy..
![]()




bry krolowo i kretki

witam wszystkich- vice
