Szylkretki Są piękne-36...Niemożliwe jest możliwe.Zapraszamy

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lip 15, 2008 7:05

Dramat no..Koteczek wpadnie mi w jakiegoś stresa,czy co..Na parapecie za oknem siadła mucha..Lafi oczywiście ją wypatrzyła..Nie sposób opisać jej nieszczęścia.. :twisted: Cała doopka jej chodzi, jak majta ogonem,waląc nim na boki. I wydaje przy tym z siebie bardzo osobliwą gamę dźwięków. A bezczelna mucha ma to gdzieś. Jeszcze śmie się ruszać,co jest przepełnieniem czary goryczy.. :roll:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Wto lip 15, 2008 7:07

kalair pisze:
Mereth pisze:
kalair pisze:
Mereth pisze:Witanko kalair i kretki :D

Witanko poranna Mereth! :D
Zawsze, jak wchodzę o tej porze na forum,to przy kotach jest ostatni post..no kogo? Mereth! :lol: :lol: Ja w zegarku! :wink:
A że ja też wchodzę zazwyczaj tak samo, to i trafiam na Ciebie. :D
Proszę-

Obrazek


Jestem od 7 w pracy, więc co innego mogę robić o tej porze, przecież trzeba się przywitać i miauuuuuowo zacząć dzień :lol: :wink:
Dziękuję za zdjątko :D

I bardzo dobry sposób to jest ! :D Dla odmiany,ja o siódmej wstaję, i mniej więcej pół godziny zabiera mi doprowadzenie się do stanu używalności.. :twisted:


Jak nie można dłużej pospać to trzeba sobie jakoś radzić, prawda? :wink:
A teraz nie wyobrażam sobie, żeby rano tu nie wejść jak jestem w pracy :wink:

Mereth

 
Posty: 12519
Od: Pon paź 01, 2007 10:43
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto lip 15, 2008 7:09

kalair pisze:Dramat no..Koteczek wpadnie mi w jakiegoś stresa,czy co..Na parapecie za oknem siadła mucha..Lafi oczywiście ją wypatrzyła..Nie sposób opisać jej nieszczęścia.. :twisted: Cała doopka jej chodzi, jak majta ogonem,waląc nim na boki. I wydaje przy tym z siebie bardzo osobliwą gamę dźwięków. A bezczelna mucha ma to gdzieś. Jeszcze śmie się ruszać,co jest przepełnieniem czary goryczy.. :roll:


No biedny Lafinek :wink:
Może złap jej tą muchę co ? :lol: :lol: :lol:
Pulpi też tak się zachowuje jak tylko zobaczy muszkę :lol: Najbardziej mnie rozczula jak wtedy miauka, takim wysokim głosikiem i ewidentnie się wkurza, że ta mucha nie chce sama do niego przyjść :lol: :lol:

Mereth

 
Posty: 12519
Od: Pon paź 01, 2007 10:43
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto lip 15, 2008 7:11

Mereth pisze:
kalair pisze:
Mereth pisze:
kalair pisze:
Mereth pisze:Witanko kalair i kretki :D

Witanko poranna Mereth! :D
Zawsze, jak wchodzę o tej porze na forum,to przy kotach jest ostatni post..no kogo? Mereth! :lol: :lol: Ja w zegarku! :wink:
A że ja też wchodzę zazwyczaj tak samo, to i trafiam na Ciebie. :D
Proszę-

Obrazek


Jestem od 7 w pracy, więc co innego mogę robić o tej porze, przecież trzeba się przywitać i miauuuuuowo zacząć dzień :lol: :wink:
Dziękuję za zdjątko :D

I bardzo dobry sposób to jest ! :D Dla odmiany,ja o siódmej wstaję, i mniej więcej pół godziny zabiera mi doprowadzenie się do stanu używalności.. :twisted:


Jak nie można dłużej pospać to trzeba sobie jakoś radzić, prawda? :wink:
A teraz nie wyobrażam sobie, żeby rano tu nie wejść jak jestem w pracy :wink:

W sumie ja też! :lol: Tzn.witam się już przed piątą,a potem usiłuję pospać do siódmej..Co rzadko przy dziewczynach się udaje..Dzisiaj Lafi męczyła gazetę..Bardzo głośno,więc godzinę się męczyłam w łóżku, i miałam mordercze myśli.. :twisted: :twisted: Ale maupa żyje i ma się dobrze. :twisted:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Wto lip 15, 2008 7:14

Mereth pisze:
kalair pisze:Dramat no..Koteczek wpadnie mi w jakiegoś stresa,czy co..Na parapecie za oknem siadła mucha..Lafi oczywiście ją wypatrzyła..Nie sposób opisać jej nieszczęścia.. :twisted: Cała doopka jej chodzi, jak majta ogonem,waląc nim na boki. I wydaje przy tym z siebie bardzo osobliwą gamę dźwięków. A bezczelna mucha ma to gdzieś. Jeszcze śmie się ruszać,co jest przepełnieniem czary goryczy.. :roll:


No biedny Lafinek :wink:
Może złap jej tą muchę co ? :lol: :lol: :lol:
Pulpi też tak się zachowuje jak tylko zobaczy muszkę :lol: Najbardziej mnie rozczula jak wtedy miauka, takim wysokim głosikiem i ewidentnie się wkurza, że ta mucha nie chce sama do niego przyjść :lol: :lol:

Ja to nie wiem,jak określić głos Lafinki.. :lol: No bardzo koteczki biedne, jak mucha przyjść nie chce.. :lol: Ale jak jest po właściwej stronie okna,to Lafi, mimo brzuchola!,potrafi skakać na wysokość 2 metrów,żeby ją złapać. Jatak nie potrafię, to niech się męczy sama! :twisted:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Wto lip 15, 2008 7:42

kalair pisze:
Mereth pisze:
kalair pisze:Dramat no..Koteczek wpadnie mi w jakiegoś stresa,czy co..Na parapecie za oknem siadła mucha..Lafi oczywiście ją wypatrzyła..Nie sposób opisać jej nieszczęścia.. :twisted: Cała doopka jej chodzi, jak majta ogonem,waląc nim na boki. I wydaje przy tym z siebie bardzo osobliwą gamę dźwięków. A bezczelna mucha ma to gdzieś. Jeszcze śmie się ruszać,co jest przepełnieniem czary goryczy.. :roll:


No biedny Lafinek :wink:
Może złap jej tą muchę co ? :lol: :lol: :lol:
Pulpi też tak się zachowuje jak tylko zobaczy muszkę :lol: Najbardziej mnie rozczula jak wtedy miauka, takim wysokim głosikiem i ewidentnie się wkurza, że ta mucha nie chce sama do niego przyjść :lol: :lol:

Ja to nie wiem,jak określić głos Lafinki.. :lol: No bardzo koteczki biedne, jak mucha przyjść nie chce.. :lol: Ale jak jest po właściwej stronie okna,to Lafi, mimo brzuchola!,potrafi skakać na wysokość 2 metrów,żeby ją złapać. Jatak nie potrafię, to niech się męczy sama! :twisted:


Znam ten ból :twisted:
Tylko ostatnio mam stresa jak coś lata za oknem bo Romek zaczyna skakać po tym oknie i parapety rysuje (swoją drogą kto wymyslił drewniane parapety :roll: są zupełnie niepraktyczne :twisted: )

kothka

 
Posty: 11588
Od: Wto lis 09, 2004 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lip 15, 2008 7:42

Dzień dobry kalair i niewyspane szylkrecie :)

kothka

 
Posty: 11588
Od: Wto lis 09, 2004 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lip 15, 2008 7:46

kothka pisze:
kalair pisze:
Mereth pisze:
kalair pisze:Dramat no..Koteczek wpadnie mi w jakiegoś stresa,czy co..Na parapecie za oknem siadła mucha..Lafi oczywiście ją wypatrzyła..Nie sposób opisać jej nieszczęścia.. :twisted: Cała doopka jej chodzi, jak majta ogonem,waląc nim na boki. I wydaje przy tym z siebie bardzo osobliwą gamę dźwięków. A bezczelna mucha ma to gdzieś. Jeszcze śmie się ruszać,co jest przepełnieniem czary goryczy.. :roll:


No biedny Lafinek :wink:
Może złap jej tą muchę co ? :lol: :lol: :lol:
Pulpi też tak się zachowuje jak tylko zobaczy muszkę :lol: Najbardziej mnie rozczula jak wtedy miauka, takim wysokim głosikiem i ewidentnie się wkurza, że ta mucha nie chce sama do niego przyjść :lol: :lol:

Ja to nie wiem,jak określić głos Lafinki.. :lol: No bardzo koteczki biedne, jak mucha przyjść nie chce.. :lol: Ale jak jest po właściwej stronie okna,to Lafi, mimo brzuchola!,potrafi skakać na wysokość 2 metrów,żeby ją złapać. Jatak nie potrafię, to niech się męczy sama! :twisted:


Znam ten ból :twisted:
Tylko ostatnio mam stresa jak coś lata za oknem bo Romek zaczyna skakać po tym oknie i parapety rysuje (swoją drogą kto wymyslił drewniane parapety :roll: są zupełnie niepraktyczne :twisted: )

Ja mam porządny parapet,ale za to oklejony..Więc delikatny..A skacząc po szybach, koty niszczą i szyby i framugi! Potffory, no...
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Wto lip 15, 2008 7:48

kothka pisze:Dzień dobry kalair i niewyspane szylkrecie :)

Kto niewyspany,przepraszam? :twisted:
Przejęzyczenie, rozumiem.. :twisted: :twisted:
Witaj Kothko i zdjątko :D
Obrazek
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Wto lip 15, 2008 8:12

Się przywitam.
A Maurycy ma gdzieś muchy, za oknem czy nie za oknem. Wczoraj mała ćma wleciała, trzepnęłam ją gazetą i taka była przetrącona, wiła się w konwulsjach na podłodze. Maurycy owszem podszedł, obejrzał i zostawił. Troszkę łapką ją trącił i zostawił. Musiałam dobić nieboraczkę.

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto lip 15, 2008 8:57

kalair pisze:Dramat no..Koteczek wpadnie mi w jakiegoś stresa,czy co..Na parapecie za oknem siadła mucha..Lafi oczywiście ją wypatrzyła..Nie sposób opisać jej nieszczęścia.. :twisted: Cała doopka jej chodzi, jak majta ogonem,waląc nim na boki. I wydaje przy tym z siebie bardzo osobliwą gamę dźwięków. A bezczelna mucha ma to gdzieś. Jeszcze śmie się ruszać,co jest przepełnieniem czary goryczy.. :roll:


:lol: :lol: :lol:
Bazylkowi ostanio udaje sie lapać muchy :wink: ,biedactwo nie ma sie na czym odbijać ,zeby podskoczyc :(
ale udaje mu się :lol: :lol: :lol:


dzień doberek :wink:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Wto lip 15, 2008 9:20

kalair pisze:
Avian pisze:Dzień dobry szylkrecie :D
Będzie setucha dzisiaj :D

Część Avianku! :D Może będzie,zobaczymy. :wink:
Witanko i zdjątko-
Obrazek


Dziękuję Lafince za okazanie swojego kolorowego lica :D Prawie nie widać, tak sie zakamuflowała :D
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Wto lip 15, 2008 9:31

kalair pisze:
kothka pisze:Dzień dobry kalair i niewyspane szylkrecie :)

Kto niewyspany,przepraszam? :twisted:
Przejęzyczenie, rozumiem.. :twisted: :twisted:
Witaj Kothko i zdjątko :D
Obrazek


No jak to kto niewyspany? Przeciez to na zdjęciu widac :twisted:
Biedna niedospana Iriska 8) Przecież wyraźnie widac że spać jej nie dałaś ;)

kothka

 
Posty: 11588
Od: Wto lis 09, 2004 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lip 15, 2008 9:51

kalair pisze:
Mereth pisze:
kalair pisze:Dramat no..Koteczek wpadnie mi w jakiegoś stresa,czy co..Na parapecie za oknem siadła mucha..Lafi oczywiście ją wypatrzyła..Nie sposób opisać jej nieszczęścia.. :twisted: Cała doopka jej chodzi, jak majta ogonem,waląc nim na boki. I wydaje przy tym z siebie bardzo osobliwą gamę dźwięków. A bezczelna mucha ma to gdzieś. Jeszcze śmie się ruszać,co jest przepełnieniem czary goryczy.. :roll:


No biedny Lafinek :wink:
Może złap jej tą muchę co ? :lol: :lol: :lol:
Pulpi też tak się zachowuje jak tylko zobaczy muszkę :lol: Najbardziej mnie rozczula jak wtedy miauka, takim wysokim głosikiem i ewidentnie się wkurza, że ta mucha nie chce sama do niego przyjść :lol: :lol:

Ja to nie wiem,jak określić głos Lafinki.. :lol: No bardzo koteczki biedne, jak mucha przyjść nie chce.. :lol: Ale jak jest po właściwej stronie okna,to Lafi, mimo brzuchola!,potrafi skakać na wysokość 2 metrów,żeby ją złapać. Jatak nie potrafię, to niech się męczy sama! :twisted:

No witanko! :D moje dwa gamonie cala noc ganialy cos co bylo polaczeniem wazki z osa, a ja naiwnie sadzilam ze to cma, w koncu nad ranem jak juz wreszcie zobaczylam co to , to sama ubilam i wywalilam , ale gady spac mi nie daly, a Boniek nawet miche potukl tak za tym ganial.. :twisted:

Rachelinka

 
Posty: 3265
Od: Czw wrz 13, 2007 22:21
Lokalizacja: Pabianice k. Łodzi

Post » Wto lip 15, 2008 11:20

Cześć Szylkretuchny!

Iskropka

 
Posty: 2651
Od: Pt lis 30, 2007 21:11
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 85 gości