Cześć wszystkim!

To ja, Barnaba
Dziękuję dziewczyny za te miłe słowa, choć wcale nie jestem przekonany czy na nie zasłużyłem
Tak jak na zachwyty nad swymi stopami. Wyobrażacie sobie, że niektóre moje ciotki rozpływają sie nad nimi?

Zwykłe stopy i tyle...
http://www.schronisko.wielun.pl/koty/Ba ... aba_29.jpg
Chyba nie jestem jednak zbyt ładnym kotkiem, bo nic nie słyszę o MOICH ludziach

Codziennie budzę się obok MałGośki (albo pod nią, albo na niej, albo częściowo pod, a częściowo na

), a tak bardzo bym chciał przy takim ludziu, który na zawsze już był mój... Ale nic się nie zmienia, może zbyt przeciętny jestem? Ych.
Jak już przy spaniu jesteśmy - to staram się mieć wszystko na oku. Jeśli oko mi się jednak zamyka (no samo mi się zamyka, ja je otwieram, a ono siup! i zamknięte!), to dla zabezpieczenia kładę się na czymś, co ludziom jest potrzebne i bez tego se nie pójdą.
http://www.schronisko.wielun.pl/koty/Ba ... aba_30.jpg
http://www.schronisko.wielun.pl/koty/Ba ... aba_32.jpg
http://www.schronisko.wielun.pl/koty/Ba ... aba_33.jpg
Ostatnio sprawa nadzoru się ułatwiła, bo odkryłem, że można spać również na ludziach nie leżących

Naprawdę! Wiedzieliście? Na kolana trzeba wskoczyć. Bardzo fajne miejsce, wszystko ma się pod kontrolą, a do tego ludzka ręka miiiiiiiiizia...
http://www.schronisko.wielun.pl/koty/Ba ... aba_34.jpg
Tylko w talerze mi zaglądać nie pozwalają

Że niby moja tszu... tszuuuu... no ta. Trzustka! się musi zregenerować. I dlatego jem tylko ryż z kurczakiem, a niedługo dostanę też takie specjalne suche jedzonko. Ale mi to nic nie przeszkadza, bo ja zjem wszystko

Ale słyszałem jak MałGośka mówiła Blinkowi, że już mam ładniejszy kupy (też hobby - oglądanie kup :> Kupy się zakopuje, a nie ogląda) i cudowną sierść w dotyku (no ba! a po co niby tyle czasu ją myję i przeczesuję?). I że ludzie MałGośkę posądzają o to, że specjalnie szuka trzustkowców (co to trzustkowce? Brzmi jak ciastka :> ).
Dni mijają mi na udoskonalaniu swych zdolności. Bo wysoko sobie postawiłem poprzeczkę (ambitny jestem). Skoki, lądowania, wspinaczka - wciąż mnóstwo pracy przede mną.
Jeśli coś mi nie wyjdzie, albo zabieram się za coś totalnie ekstremalnego - MałGośka krzyczy "Kocie! Znowu?!?" Ale mam metodę

Nie uciekam, tylko właśnie lecę szybko do niej, mrucząc z całych sił, albo nadstawiam się do głaskania. Ona mówi "Niedobry kotek!", ja mruczę, ona łapie mnie w objęcia i mamrocze coś o paskudzie kochanej
Z Blinkiem jest nieco trudniej, ale cóż - w końcu faceci to twardziele, nie? :>
Zjadając firankę wyluzowałem za bardzo...
http://www.schronisko.wielun.pl/koty/Ba ... aba_36.jpg
... i nie zauważyłem, że jestem obserwowany. Szybko więc udałem, że jestem w trakcie toalety...
http://www.schronisko.wielun.pl/koty/Ba ... aba_37.jpg
... a potem piorunem obstalowałem się we właściwym miejscu obserwacyjnym...
http://www.schronisko.wielun.pl/koty/Ba ... aba_38.jpg
... gdzie nawet gdy sen znienacka kota zmoże, nikt tego nie zauważy
http://www.schronisko.wielun.pl/koty/Ba ... aba_39.jpg
Pokażę Wam jeszcze moje ulubione posłanko - cudowne, prawda?

Folia po napojach, genialna - gdy siadam na niej staję się niewidzialny. To znaczy tak mi się wydaje.
http://www.schronisko.wielun.pl/koty/Ba ... aba_35.jpg
A jutro znów idę na weekendowe wakacje do cioci Mai. Cieszę się bardzo, bo ona mi na wszystko pozwala
Ostatnio doprowadziła mnie do takiego stanu:
http://www.schronisko.wielun.pl/koty/Ba ... _kom_1.jpg
http://www.schronisko.wielun.pl/koty/Ba ... _kom_2.jpg
Ponoć między innymi z powodu tego wakacjowania dostałem... szelki
Pierwsze, które przymierzyłem były babskie :/ Zupełnie mi się nie podobały, ale Blink z MałGośką zabrali mnie na podwórko - a ja z wrażenia zapomniałem, że mam je na sobie :>
http://www.schronisko.wielun.pl/koty/Ba ... aba_40.jpg
Ooooo... trawka!
http://www.schronisko.wielun.pl/koty/Ba ... aba_41.jpg
A tam ptaszek! I drzewko! O rrrrany, dzieje się, dzieje! Na wszelki wypadek jednak najpierw schowałem się pod nogami siedzącego Blinka, a wyluzowałem dopiero w objęciach MałGośki
Już na spokojnie, w domu, zgodziłem się przymierzyć kolejne. Ale tylko dlatego, że były już kotkowe. Znaczy chłopięce - po ludzkiemu.
Tylko... zapięcie od góry?

Bez sensu
http://www.schronisko.wielun.pl/koty/Ba ... aba_47.jpg
Zabrałem się za przeróbkę:
http://www.schronisko.wielun.pl/koty/Ba ... aba_43.jpg
Yyyyyych!
http://www.schronisko.wielun.pl/koty/Ba ... aba_44.jpg
No... no... no!
http://www.schronisko.wielun.pl/koty/Ba ... aba_45.jpg
I już! Zapięcie od dołu
http://www.schronisko.wielun.pl/koty/Ba ... aba_46.jpg
No i tyle u mnie. A u Was?
Acha. Pamiętacie tego smarkatego kotka? Tego dzikuska biało-rudego co tak ja domku szukał? Dziś się dowiedzieliśmy, że jakiś niedobry pan go przejechał

Na śmierć. I nie zdążył mieć domku. Swojego.