Głupota na ul. Proszę o zamknięcie wątku.

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Sob lip 12, 2008 22:15

Koty mieszkaja, na rogu ulicy Szlenkierow i Górczewskiej, mozna podjechac i zobaczyc.
Najgorsze jest ze ci ludzie mają okna wychodzące na miejsce przebywania kotów i bacznie obserwuja kto tam podchodzi.
W tamtym roku jak do nich zajeżdzalm ,zeby dac jesc to wybiegały bo były starsznie głodne, a teraz maja jedzenie to uciekają przed nowymi osobami.
Moze w tygodniu podjade do tej pani i cos nowego sie dowiem. Popytam w jakich godzinach oni karmia te koty. Moze kilka osob by sie spotkało i pouczyło ich ,ze jak decyduja o ich losie to niech zabieraja sobie do domu.
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8752
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Nie lip 13, 2008 19:38 koty

moim zdaniem w konflikt z obecnymi karmicielami (nieunikniony jak rozumiem przy odławianiu na sterylki, leczenie czy do DT) można wejść tylko w sytuacji, kiedy znajdzie się na STAŁE inny rozsądny karmiciel i opiekun tego stadka - zarejestruje stadko w WOŚ i będzie miał pełne prawo do działania pod egidą WOŚ: karma, lecznica..., a jak będzie potrzeba dostanie asystę Straży Miejskiej w przypadku "dywersji" obecnych karmicieli.
Obrazek
Obrazek Obrazek

wydra

 
Posty: 1139
Od: Pt gru 22, 2006 18:20
Lokalizacja: Warszawa-Bielany

Post » Pon lip 14, 2008 14:14

Jana pisze:
XAgaX pisze:jeżeli jeszcze kto inny dokarmia te koty- jako rozwiązanie tymczasowe można podawać proverę, ale to nie załatwia problemu.


To nie tak hop-siup. Kotka ciężarna, która zacznie dostawać proverę, może mieć przedłużoną ciążę, może mieć problemy z porodem, a płody mogą obumrzeć.


myślę, że nie wszystkie kotki tam są ciężarne, szczególnie, że założycielka wątku pisała o małych kociakach- niestety, dopóki kotek się nie wykastruje, będą albo karmiące, albo ciężarne, provera jakoś by zastopowała to błędne koło.

Na podwórku tak z kolezanką robimy, nigdy się nic złego nie działo. Dlatego uważam, że to dobre wyjście, choć jak podkreśliłam- tylko tymczasowe.
chętni na kota
-
Pozytywne myślenie wszystko odmieni - ja wierzę w świat bez bezdomnych, cierpiących psów i kotów jeszcze przed 40.
---
Poszukuję osoby która może pomóc w sterylizacji kotów bezdomnych w Polanowie oraz Nowym Miasteczku oraz osoby która odwiezie wiejską kotkę na zabieg pod Kielcami. Proszę o info na pw. Dziękuję :-)

VeganGirl85

Avatar użytkownika
 
Posty: 16929
Od: Śro gru 29, 2004 9:09
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Pon lip 14, 2008 14:22

XAgaX pisze:
Jana pisze:
XAgaX pisze:jeżeli jeszcze kto inny dokarmia te koty- jako rozwiązanie tymczasowe można podawać proverę, ale to nie załatwia problemu.


To nie tak hop-siup. Kotka ciężarna, która zacznie dostawać proverę, może mieć przedłużoną ciążę, może mieć problemy z porodem, a płody mogą obumrzeć.


myślę, że nie wszystkie kotki tam są ciężarne, szczególnie, że założycielka wątku pisała o małych kociakach- niestety, dopóki kotek się nie wykastruje, będą albo karmiące, albo ciężarne, provera jakoś by zastopowała to błędne koło.

Ale nie wiesz, które nie są ciężarne, a które są, dlatego może to być ryzykowne.
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 14, 2008 14:56

galla pisze:
XAgaX pisze:
Jana pisze:
XAgaX pisze:jeżeli jeszcze kto inny dokarmia te koty- jako rozwiązanie tymczasowe można podawać proverę, ale to nie załatwia problemu.


To nie tak hop-siup. Kotka ciężarna, która zacznie dostawać proverę, może mieć przedłużoną ciążę, może mieć problemy z porodem, a płody mogą obumrzeć.


myślę, że nie wszystkie kotki tam są ciężarne, szczególnie, że założycielka wątku pisała o małych kociakach- niestety, dopóki kotek się nie wykastruje, będą albo karmiące, albo ciężarne, provera jakoś by zastopowała to błędne koło.

Ale nie wiesz, które nie są ciężarne, a które są, dlatego może to być ryzykowne.


powtórzę swoją standardową już odpowiedź: lepsze takie ryzyko (z koleżanką podejmujemy je od lat, nigdy nic się nie działo) niż kolejne porody i rozrastanie się "stadka" podopiecznych tych pseudokarmicieli.

Oczywiście za najlepsze wyjście uważam łapankę pod "kuratelą" SdZ, gorzej, jak zechce im się (znaczy tym ludziom, nie Straży) ukryć jakoś koty na tę okoliczność.
chętni na kota
-
Pozytywne myślenie wszystko odmieni - ja wierzę w świat bez bezdomnych, cierpiących psów i kotów jeszcze przed 40.
---
Poszukuję osoby która może pomóc w sterylizacji kotów bezdomnych w Polanowie oraz Nowym Miasteczku oraz osoby która odwiezie wiejską kotkę na zabieg pod Kielcami. Proszę o info na pw. Dziękuję :-)

VeganGirl85

Avatar użytkownika
 
Posty: 16929
Od: Śro gru 29, 2004 9:09
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Pon lip 14, 2008 15:11

XAgaX - nie wyobrażam sobie podjęcie świadomie takiego ryzyka.

Nie umiałabym przyjąć na siebie odpowiedzialności za ewentualną śmierć kota. Spowodować tę śmierć.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Śro lut 16, 2011 21:33 Re: Głupota na ul. Szlenkierów W-wa - Wola

odświeżam wątek - głównie (mam nadzieję) w celu informacyjnym, obchodząc w latach 2008-2010 wspomniany budynek nigdy nie widziałam tam kotów poza jednym dorodnym na 90% kocurem w piwnicy na tyłach fryzjera i sklepu Witamina (teraz zamiast fryzjera jest butik, a zamiast Wit. Żabka, wejście do piwnicy zostało starannie zabite czymś dyktopodobnym).

Zrobiłam sobie po pracy w niedzielę 13.02.11, ok. godz. 8:10 rano, sentymentalny spacer po okolicy (na Długosza mieszkała moja śp. Prababcia, odwiedzając Ją lubiłam powłóczyć się po okolicy) i doszłam także na Szlenkierów. "Coś" czarnego z piwnymi (chyba?) oczami przebiegło mi drogę i schowało się pod samochodem na wysokości apteki. Rozejrzałam się i w ogródku wiadomej rudery (od strony Szlenkierów) zobaczyłam drugiego kota- białego w szare łaty z charakterystyczną czapeczką na głowie (mam straszny aparat w telefonie, więc z prób fotograficznych nic by nie wyszło). Obu dałam na pierwszy rzut oka ok. 8 miesięcy, ale szybko zorientowałam się, że porównuję je ze swoimi perskimi wielkokotami i zrewidowałam swoją ocenę na to, że koty są dorosłe. Nie wyglądały na ciężarne ani w rui, ale nie mam w oczach USG, więc dopuszczam możliwość pomyłki- choć mam nadzieję, że pod tym względem wszystko OK i wzrok mnie nie zawiódł. Są "karmione" pod starym Fordem Transitem stojącym przy budynku od strony przedszkola (cudzysłów jest celowy- większego bajzla dawno nie widziałam, a widziałam wiele).

Do końca marca pracuję na nocki, potem- nie wiem jak, ale pewnie jednak w dzień, jeśli będę potrzebna do pomocy, to się piszę. Pytanie- czy ktoś wie, co tam się tak naprawdę dzieje? (zakładam, może nieco zbyt optymistycznie, że moga być to te kotki, o których kastrację walczyłyście 3 lata temu- swoją drogą nie spodziewałam się, że ten wątek jest aż tak stary)
chętni na kota
-
Pozytywne myślenie wszystko odmieni - ja wierzę w świat bez bezdomnych, cierpiących psów i kotów jeszcze przed 40.
---
Poszukuję osoby która może pomóc w sterylizacji kotów bezdomnych w Polanowie oraz Nowym Miasteczku oraz osoby która odwiezie wiejską kotkę na zabieg pod Kielcami. Proszę o info na pw. Dziękuję :-)

VeganGirl85

Avatar użytkownika
 
Posty: 16929
Od: Śro gru 29, 2004 9:09
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Pt lut 18, 2011 22:18 Re: Głupota na ul. Szlenkierów W-wa - Wola

Koty mieszkaja w następnym budynku na SZlenkierów za fryzjerem
przed przedszkolem w takiej ruderze po prawej stronie.
Wejscie od szczytu budynku jest ogrodzone drewnianym płotem i zamykane na kłodke i tam własnie urzęduje duza ilość kotów.
Byłam tam ostatnio w pażdzierniku to tak wtedy wyglądało to miejsce, teraz co tam sie dzieje nie mam pojęcia.
Koty dokarmia pani z sklepu z jedzeniem dla zwierząt po drugiej stronie ulicy ,
naprzeciw tej rudery. Ta pani może coś wiecej wie ile jest teraz tam tych kotów.
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8752
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Pt lut 18, 2011 22:39 Re: Głupota na ul. Szlenkierów W-wa - Wola

meggi 2 pisze:Koty mieszkaja w następnym budynku na SZlenkierów za fryzjerem
przed przedszkolem w takiej ruderze po prawej stronie.
Wejscie od szczytu budynku jest ogrodzone drewnianym płotem i zamykane na kłodke i tam własnie urzęduje duza ilość kotów.


gwoli ścisłości- fryzjera już nie ma, jest butik, budynek jest cały otoczony wyrobem płotopodobnym, widziałam w nd 2 (słownie: dwa) koty od strony ulicy. Pytanie, co to za "duża ilość" urzędowała tam wcześniej?

żeby nie było nieścisłości- jest to budynek o ile dobrze pamiętam Szlenkierów 4/6 (jakbym żle zapamiętała, proszę mnie poprawić)

Koty dokarmia pani z sklepu z jedzeniem dla zwierząt po drugiej stronie ulicy ,
naprzeciw tej rudery. Ta pani może coś wiecej wie ile jest teraz tam tych kotów.


bardziej mnie interesuje, czy koty są zabezpieczone przed rozmnażaniem...
chętni na kota
-
Pozytywne myślenie wszystko odmieni - ja wierzę w świat bez bezdomnych, cierpiących psów i kotów jeszcze przed 40.
---
Poszukuję osoby która może pomóc w sterylizacji kotów bezdomnych w Polanowie oraz Nowym Miasteczku oraz osoby która odwiezie wiejską kotkę na zabieg pod Kielcami. Proszę o info na pw. Dziękuję :-)

VeganGirl85

Avatar użytkownika
 
Posty: 16929
Od: Śro gru 29, 2004 9:09
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Sob lut 19, 2011 11:42 Re: Głupota na ul. Szlenkierów W-wa - Wola

bardziej mnie interesuje, czy koty są zabezpieczone przed rozmnażaniem

nie wiem jak teraz wygląda sytaucja.
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8752
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Sob lut 19, 2011 21:01 Re: Głupota na ul. Szlenkierów W-wa - Wola

czyli będę tam musiała pojechać... jest to jakaś informacja. Wychodziłam z założenia, że skoro rozmawiałaś z tą panią, wiesz coś na wiadomy temat.
chętni na kota
-
Pozytywne myślenie wszystko odmieni - ja wierzę w świat bez bezdomnych, cierpiących psów i kotów jeszcze przed 40.
---
Poszukuję osoby która może pomóc w sterylizacji kotów bezdomnych w Polanowie oraz Nowym Miasteczku oraz osoby która odwiezie wiejską kotkę na zabieg pod Kielcami. Proszę o info na pw. Dziękuję :-)

VeganGirl85

Avatar użytkownika
 
Posty: 16929
Od: Śro gru 29, 2004 9:09
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Nie lut 20, 2011 11:32 Re: Głupota na ul. Szlenkierów W-wa - Wola

Rozmawialam z ta panią na jesieni to koty nie były sterylizowane,
bo karmiciele nie wyrazali zgody.
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8752
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Wto lut 22, 2011 23:15 Re: Głupota na ul. Szlenkierów W-wa - Wola

meggi 2 pisze:Rozmawialam z ta panią na jesieni to koty nie były sterylizowane,
bo karmiciele nie wyrazali zgody.


to ja chyba nie mam co z nią rozmawiać, tylko trzeba poprosić którąś z organizacji, aby obligatoryjnie zajęła się tematem... mam rację?
obawiam się, że ona zbyt boi się karmicieli, aby zadziałać rzeczywiście dla dobra zwierząt. A oni nie powinni zajmować się tymi kotami, bo im zwyczajnie szkodzą.
chętni na kota
-
Pozytywne myślenie wszystko odmieni - ja wierzę w świat bez bezdomnych, cierpiących psów i kotów jeszcze przed 40.
---
Poszukuję osoby która może pomóc w sterylizacji kotów bezdomnych w Polanowie oraz Nowym Miasteczku oraz osoby która odwiezie wiejską kotkę na zabieg pod Kielcami. Proszę o info na pw. Dziękuję :-)

VeganGirl85

Avatar użytkownika
 
Posty: 16929
Od: Śro gru 29, 2004 9:09
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Nie lut 27, 2011 14:48 Re: Głupota na ul. Szlenkierów W-wa - Wola

Kamienica jeszcze nie wyremontowana od 2008?
I nadal wisi kłódka na bramie?

Myślę, że należy sprawdzić status terenu - czy prywatny, czy jakiejś spółdzielni (wystarczy zapytać w ADM).
I czy karmiciele zarejestrowani w gminie - to można ustalić w WOŚ?

SM nie musi zawozić kotów do schroniska, może zawieźć do lecznicy, która podpisze umowę z gminą.
Na sterylizację.
Po sterylizacji SM może wypuścić kota z powrotem w miejscu bytowania.
Teoretycznie.

-Anula-

 
Posty: 1453
Od: Pt kwi 20, 2007 14:58
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto mar 01, 2011 9:24 Re: Głupota na ul. Szlenkierów W-wa - Wola

-Anula- pisze:Kamienica jeszcze nie wyremontowana od 2008?


tak przynajmniej wygląda, co więcej- jeszcze bardziej się sypie.

I nadal wisi kłódka na bramie?


Przyznam, że nie zwróciłam uwagi, ale nie zdziwiłabym się.

Myślę, że należy sprawdzić status terenu - czy prywatny, czy jakiejś spółdzielni (wystarczy zapytać w ADM).
I czy karmiciele zarejestrowani w gminie - to można ustalić w WOŚ?


o sprawdzenie tego drugiego poproszę znajomą, ona ma dobry kontakt z panią wydającą talony na kastracje na Woli. Nie znam niestety ich nazwisk(a), ale rozumiem, że wystarczy, jak Grażyna spyta, CZY tam ktoś jest w ogóle zarejestrowany. Mam nadzieję się nie mylić :oops:

SM nie musi zawozić kotów do schroniska, może zawieźć do lecznicy, która podpisze umowę z gminą.
Na sterylizację.
Po sterylizacji SM może wypuścić kota z powrotem w miejscu bytowania.
Teoretycznie.


no właśnie, boję się tego teoretycznie... :( dlatego uważam, że lepiej, aby akcję przeprowadził ktoś w imieniu np. TOZ. Przesłanki jak najbardziej są...
swoją drogą jeśli karmiciele są zarejestrowani (choć z lektury części z 2008 wnioskuję, że raczej tak nie jest) to WOŚ odbierze im karmę, skoro nie chcą i nie dają kastrować. I bardzo dobrze.
chętni na kota
-
Pozytywne myślenie wszystko odmieni - ja wierzę w świat bez bezdomnych, cierpiących psów i kotów jeszcze przed 40.
---
Poszukuję osoby która może pomóc w sterylizacji kotów bezdomnych w Polanowie oraz Nowym Miasteczku oraz osoby która odwiezie wiejską kotkę na zabieg pod Kielcami. Proszę o info na pw. Dziękuję :-)

VeganGirl85

Avatar użytkownika
 
Posty: 16929
Od: Śro gru 29, 2004 9:09
Lokalizacja: Warszawa Grochów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], puszatek i 367 gości