Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-część 3.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lip 11, 2008 22:33

Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Sob lip 12, 2008 9:26

Mirka zakochałam się w Tarze :crying:
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Sob lip 12, 2008 15:59

Przypaliłam ciasto przez oglądanie tych harców. Widać, że małe persowate, najbardziej Tara. Wyglądają na krąglejsze od MM. A Sonia -oaza spokoju i ładnie jej w tym błękicie.
Czy wet powiedział co mogło być przyczyną złego samopoczucia TTT i MM?

felis

 
Posty: 1020
Od: Sob cze 18, 2005 16:05
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Sob lip 12, 2008 17:41

Amyszka dlaczego płaczesz, przecież ta miłość może być spełnioną. 8)

Właściwie to nic specjalnego nie dolega kociakom tylko kaliciwiroza. Za tydzień powinny być zdrowe i tylko dług u weta pozostanie jako ślad po chorobie.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Sob lip 12, 2008 19:06

Pokazuję kociaki menowi ,ale nie chce się zgodzić ,w każdym razie jeszcze nie teraz :evil:
Zrobię po niedzieli jakiś bazarek :wink: Kciuki :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Sob lip 12, 2008 22:10

Amyszka tak naprawdę to nie jestem pewna czy siostrom tri dane będzie pójść do nowych domów. Niestety nie byłam dość czujna i beztrosko wzięłam kocięta do domu. Myślałam, że kociaki Myni są zdrowe i tak dobrze się rozwijają a okazało się to nie do końca prawdą.
Pierwsze szczepienie Muki, Matexa i Meli odbyło się 17 czerwca szczepionką PUREVAX RCP. Do tego dnia kociaki złapały tylko grzybicę i nic więcej im nie dolegało. 1 lipca trafiła do mnie Matylda. 2 lipca wymiotowała Muka i wtedy wetka zauważyła na jej języku plamę a po powrocie do domu znalazłam bladą kreskę u Meli i blade malutkie plamki u nasady języka u Matexa .5 lipca przyjęłam siostry T. Od 6 lipca słabł apetyt Matyldy a 8 lipca zaczęły się wymioty. Siostry T dostały Fenbendazol 7 lipca a 8 lipca zaczęła wymiotować Tula. Rodzeństwo M drugie szczepienie tym razem szczepionką PUREVAX RCPCh 9 lipca. Dziwne ślady na ich językach były takie same jak tydzień wcześniej. Siostry T całkiem pochorowały się 10 lipca. Dzisiaj sprawdziłam języki rodzeństwa M i okazało się, że Matex ma niedużą nadżerkę na czubku i być może jakieś niewielkie głęboko u nasady języka. Mela ma nadżerkę powyżej miejsca, w którym widoczna była kreska a Muka poprzednio widoczną plamkę ma w zaniku.
Kociaki Myni zachowują się normalnie. Matylda zaczyna jeść sama mokrą karmę i chętnie pije mleko. Z sióstr T najsłabsza jest dzisiaj Tola i bardzo się o nią martwię. Znowu ma zawalone kałem jelita i nie mogę nakłonić jej do wypróżnienia się.
Dobrze że 2 kociaki trafiły do Reddie. Szkoda że Ola19 nie mogła zabrać w niedzielę Tuli.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie lip 13, 2008 9:56

:( :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Nie lip 13, 2008 10:31

Mirka, trzymam mocne kciuki.

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Nie lip 13, 2008 14:49

:ok: :ok: :ok:
Za maluszki!!

Musi ta zła passa się wreszcie skończyć!!
Obrazek

czarna_agis

 
Posty: 4361
Od: Czw wrz 07, 2006 23:14
Lokalizacja: warszawa

Post » Nie lip 13, 2008 17:35

jak sie czuja maluchy ?

sfinks

 
Posty: 1385
Od: Pon kwi 10, 2006 20:12
Lokalizacja: warszawa

Post » Nie lip 13, 2008 18:51

Rodzeństwo M prawie całą noc wraz z Mynia biegało po mnie i w dzień odsypiali. Teraz znowu budzą się do życia. Matylda bez zmian, czyli prawie w normie nie licząc zbyt małego łaknienia. Tara lepiej i właśnie zabrała się za jedzenie. Nie wiem jednak czy nie spowoduje to wymiotów. Tula i Tola słabiutkie.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro lip 16, 2008 19:34

Ciężko było mi się zebrać, aby napisać o małych tri i Matyldzie. Co działo się od niedzieli opisałam wcześniej. W poniedziałek rano zmarła Tula. W południe tego samego dnia poprosiłam o uśpienie Matyldy i Tary. Obie kotki miały zażółconą już skórę uszu, dziąsła i wargi. Wczoraj po godz.18:00 została uśpiona Tola. Wetka zrobiła jej sekcję i stwierdziła, że miała bardzo mocno powiększone nerki, jelito grube wypełnione kałem, którego nie mogła wydalić od soboty mimo leków, lewatyw i czopków. Trochę powiększone węzły chłonne kreskowe. Jelito cienkie normalne tylko blade. Wątroba w normie. Śmierć tych kociąt jest dla mnie czymś niezrozumiałym i strasznym. Dzisiaj widziałam rodzeństwo szylkret i trzymam za nie kciuki.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro lip 16, 2008 19:55

mirka_t pisze:Śmierć tych kociąt jest dla mnie czymś niezrozumiałym i strasznym.

Dla mnie też jest to niezrozumiałe! :cry: :cry: :cry:

Kciuki :ok: :ok: za szylkretki!
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40418
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Śro lip 16, 2008 19:58

Kasia86, nie ma szylkretek ani Matyldy. Została para kociąt u Reddie.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro lip 16, 2008 21:14

Przepraszam, źle doczytałam Twoje ostatnie zdanie :oops:
Tam pisało rodzeństwo szylkret, ale nie zmienia to faktu ze strasznie mi żal tych kociąt ( zresztą wszystkich zwierzątek) :cry:
Przecież urodziły sie po to żeby żyć i radować nasze serca swoim widokiem! :cry:
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40418
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: koszka, puszatek i 416 gości