Burasek i koteczka z małymi błagają o ratunek!!! Częstochowa

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lip 02, 2008 22:03

Strasznie to smutne :placz:

Kinya

 
Posty: 2681
Od: Śro mar 19, 2008 13:08
Lokalizacja: Kraków/Wieliczka

Post » Czw lip 03, 2008 10:50

Kinya pisze:Strasznie to smutne :placz:

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26888
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt lip 04, 2008 11:44

Wczoraj spotkałam Tynie Tysiaczkę przy jedzeniu maluszków nie widziałam niestety.
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

iwonac

 
Posty: 2188
Od: Śro sty 25, 2006 12:53
Lokalizacja: Częstochowa


Post » Czw lip 10, 2008 14:58

podnosze
bo to wazne!!!!
Iwona
Obrazek Obrazek

iwona72

 
Posty: 1340
Od: Pt gru 09, 2005 20:51
Lokalizacja: Świdnica/k.Wałbrzycha

Post » Pt lip 11, 2008 10:11

Prawie codziennie widzę Tynię i Buraski a wczoraj widziałam jednego malucha buraska. Cała grupka burego nieszczęścia. :(
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

iwonac

 
Posty: 2188
Od: Śro sty 25, 2006 12:53
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Pt lip 11, 2008 11:52

w gore
moze ktos zauwazy ..pomoze....
Iwona
Obrazek Obrazek

iwona72

 
Posty: 1340
Od: Pt gru 09, 2005 20:51
Lokalizacja: Świdnica/k.Wałbrzycha

Post » Pt lip 11, 2008 12:23

iwona72 pisze:w gore
moze ktos zauwazy ..pomoze....

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26888
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto lip 15, 2008 10:25

W niedzielę kociak śliczny burasek biały z burym taki bury fraczek i przepaską na łapce białą cudo spacerował po całej okolicy już całkiem duży 4miesiące pewnie czyli mama już albo urodzila nowe albo urodzi.
Czyli na tym terenie na nowo jest zakocone tylko jak ruina zniknie stracą schronienie to problem dla większości rozwiąże się sam. Szkoda ,że nikt w cz-wie nie pomógł zakonczyc tej sprawy-byla jedna młoda kotka i kocury teraz cala gromadka.
Ja nie jestem w stanie opiekować sie taką ilością kotków karmic ,walczyć o nie itp. Mam juz dostatecznie dużo kotków pod opieką i w domu. Może ktoś zainteresuje się tym terenem- obszar między ul. Worcella a linią tramwajową :?: Czy znowu nikomu nie pasuje, bo dla odmiany jest lato i wakacje a przedtem była zima i brak wakacji itak w kółko.
Pewnie znowu zadziała cz-wska metoda regulowania ilości kotów-na pewno wiele z nich zginie z głodu i chorób biedne buraski- ten młody był taki wesoły jeszcze nie wie ,że jest dla wszystkich przekleństwem.
A cz-wa szczęśliwa i syta odpoczywa w słoneczku. I dalej mieszkańcy będą obojętni lub agresywni a organizacje i fundacje założone po to aby pomagać zwierzętom będą spierać mięzy soba zamiast wolny wakacyjny czas przeznaczyć na pomoc BEZDOMNYM ULICZNYM KOTOM. Mam wrażenie, że wogóle organizacje dzialające w cz-wie nie są nimi zainteresowane udają ,że ich nie ma wręcz ich nie lubią a na wzmiankę o nich reagują agresją. Często mówią o nich wręcz z pogardą tak jak zwykli mieszkańcy miasta. Proszę poczytać jak działają organizacje i prywatne osoby w Łodzi- sterylizuja masowo i nie wstydzą się pomagać BEZDOMNYM KOTOM. Tak samo w k-wie i w-wie. I też są to osoby mające wiele osobistych spraw i problemów. Przyczyna braku pomocy i sterylizacji bezdomnym kotom w cz-wie nie jest brak czasu czy inne przeszkody. Nie chcą tego robić koty bezdomne są dla nich są nie potrzebnym balastem w mieście i gdyby nie głupia iwona można by udawać ,że ich nie ma. W wolnej chwili opiszę pewne miejsce w cz-wie z którym znowu zetknęłam się wczoraj dotyczy P. Bożenki znanej cz-wskiej karmicielki i kotków które dokarmia. Jest w bardzo trudnej sytuacji praktycznie bez pomocy dla dokarmianych kotów- wychudłych rozmnażających się stale bo nie wysterylizowanych choć bardzo łatwych do złapania. P Bożenka sama tego nie jest w stanie zrobić i znowu urodziły się maluchy.Wczoraj spotkałam P .Bożenkę płakała- kotki nie wysterylizowane, facet wyzywał ją na podwórku, a ona nie miała dla tych wychudłych kotków już nic do jedzenia. [b]Zajrzałam tam bo miałam trochę suchego przy sobie. Na tego kotki strach patrzeć, chude,pokrzywione. Faktycznie zaraz wyjrzał facet i zabronił karmić i on to zaraz wyrzuci i zawsze będzie wyrzucał bo koty miauczą sikają itp zawali wejscie do piwnicy a jedzenie będzie codzień wyrzucał. jest to jedyne miejsce nadajace się do karmienia na podwórku pod przykryciem. Ten najbiedniejszy kocur wygląda strasznie siedzi tylko tam. Nie zdążył wczoraj pojeść. On siedzi tylko w tej piwnicy i obok więc albo zginie zamknięty w tej piwnicy albo nie będzie jadł. Mieszkanka tego podwórka mowiła,że jego kocury bija i on sobie nie radzi ma takie pokraczne uginające się nózki olbrzymią głowę i chudziuteńki wyłysiały grzbiet. :cry: Mówiła,że kiedyś gdzieś wszedł na jakiś balkon i dwa dni miauczal zanim go ktoś z litości ściągnął. Na pewno są też 2 kotki które rodzą :!: 4 kocurki i 2 maluchy. Ja tam więcej nie pójdę nie jestem w stanie przejąc kolejnej sprawy. Zwracam się do cz-wskich organizacji o pomoc dla P. Bożenki porzez sterylizacje w jak najkrótszym czasie, wsparcie w rozwiązaniu konfliktu z mieszkańcem posesji oraz zdobywaniu środków na karmienie i podst środki farmakologiczne. Trzeba zatrzymac ten taniec narodzin i śmierci. Wszystko co napisalam można sprawdzić ul. Wolności 13 w Częstochowie. Jest jeszcze kilka innych które mogę wskazać gdzie karmi P. Bożenka-ona i jej dokarmiane koty dużej nie dadzą sobie rady.
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

iwonac

 
Posty: 2188
Od: Śro sty 25, 2006 12:53
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Wto lip 15, 2008 10:59

podnoszę, może jednak jest ktoś

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26888
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro lip 16, 2008 13:29

straszne!!! do góry
Obrazek
Obrazek Obrazek

misiula

 
Posty: 330
Od: Pt lip 27, 2007 9:47
Lokalizacja: Wawa mokotów


Post » Czw lip 17, 2008 16:20

podnoszę

asia_m

 
Posty: 160
Od: Śro sie 23, 2006 13:01
Lokalizacja: Warszawa - Praga Północ

Post » Czw lip 17, 2008 18:29

alessandra pisze:
iwona72 pisze:w gore
moze ktos zauwazy ..pomoze....

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26888
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw lip 17, 2008 21:29

Wprawdzie mamy przepełnienie, ale możemy wziąć łysą bidę z piwnicy od p. Bożeny. Transport do Opola też da się załatwić. Chyba, że jest coś bardziej potrzebującego :?:
Obrazek Obrazek

szamanka

 
Posty: 401
Od: Wto mar 04, 2008 14:50

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 180 gości