Cześć, mam na imię Gosia i po raz pierwszy postwnowiłam skorzystać z Waszej wiedzy. Dwa tygodnie temu wzieliśmy małego, czarnego kociaka. Pani, która go przygarnęła z podwórka i nam oddała mówiła, że ma ok. 6 tygodni, ale na oko mojego męż( to no namówił mnie na koteczka) ma ze cztery miesiące.I tu zaczynają się moje zielone ręce a co za tym idzie wątpliwośći. Kotek jest strasznie płochliwy, najchętniej siedzi za sofą przy rurze od kaloryfera i wychodzi do toalety, coś zjeść i ok. 23 aby urządzać dzikie harce po domu. Jak go przyzwycziś do nas?
Co powinien jeść taki maluch? Staram się urozmaicać mu dietę białym srem, kurczakiem z warzywami, podrobami ale też podaję saszetki. Nie chciałabym zrobić mu krzywdy żywieniowej.
Kotek był już u weta ( i zniósł to dzielnie), został odrobaczony (cały czas "coś" z niego wypada) i wyleczony ze świerzba. Bardzo was proszę o rady.