
Wszystkie 3 maluchy roznoszą mi kuchnie


Natomiast Mimi i kiciuś przypominający króliczka są zdrowe, odpchlone i odrobaczone. Neska też została odrobaczona

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
terenia1 pisze:Dziewczyny dzisiaj nasz szczęśliwy dzieńniespodzianka w sobotę Klakierka z Inką z samego bardzo wczesnego rańca opuszczają Hiltona i jadą razem do nowego domu
Teraz proszę o okrzyki radości to nasze stażem najdłuższe Hiltonowskie rezydentki - kotki jadą na wieś do cioci mojej koleżanki. Wieś, wolność z bardzo daleka od samochodów i dróg będą pod dobrą opieką bo ciocia mojej koleżanki mimo, że to wieś dba o zwierzątka tak jak należy, a dla Klakierci i Inki wolność będzie super, oczywiscie Dorotka pouczy ciocię, że kotki muszą się przyzwyczaić do terenu więc przez ok. 2 tygodni będą w zamknięciu, a potem stopniowo i powoli będa wypuszczane na wolność
Kto się jeszcze cieszy tak jak ja
Dziewczyny a jak tam wczorajsze maluszki przywiezione do Hiltona
negocjuję z moim TŻ zabranie tych 4 maleńtasów do mnie bo Lolka bo zabraniu Bendzi obraziła się na mnie i ostatnio udziabała mnie w palucha
A i w sobotę jadę po angielskie gadżety na Koci Bazarek
Lidka pisze:terenia1 pisze:Dziewczyny dzisiaj nasz szczęśliwy dzieńniespodzianka w sobotę Klakierka z Inką z samego bardzo wczesnego rańca opuszczają Hiltona i jadą razem do nowego domu
Teraz proszę o okrzyki radości to nasze stażem najdłuższe Hiltonowskie rezydentki - kotki jadą na wieś do cioci mojej koleżanki. Wieś, wolność z bardzo daleka od samochodów i dróg będą pod dobrą opieką bo ciocia mojej koleżanki mimo, że to wieś dba o zwierzątka tak jak należy, a dla Klakierci i Inki wolność będzie super, oczywiscie Dorotka pouczy ciocię, że kotki muszą się przyzwyczaić do terenu więc przez ok. 2 tygodni będą w zamknięciu, a potem stopniowo i powoli będa wypuszczane na wolność
Kto się jeszcze cieszy tak jak ja
Dziewczyny a jak tam wczorajsze maluszki przywiezione do Hiltona
negocjuję z moim TŻ zabranie tych 4 maleńtasów do mnie bo Lolka bo zabraniu Bendzi obraziła się na mnie i ostatnio udziabała mnie w palucha
A i w sobotę jadę po angielskie gadżety na Koci Bazarek
I to sa wiadomosci, na ktore warto czekac.
W tej powodzi nieszczescia pozwalaja nie zwariowac
Powodzenia, niech im sie podoba na wsi.
Zrobilyscie rachunek sumienia, ktory kot jest najdluzej?
jadziaII pisze:Tygrysek jest u mnie od wczoraj na DT, jest kotem bardzo spokojnym,przyjaznym do ludzi, lubi sie bawic rozklada sie na pleckach zeby go po brzuszku skrobac wogole jest zabawowy bo i zabawkami na sznureczku sie bawi, lize po twarzy czyli szybko sie przyzwyczaja sie do Nowych. Z urody jest przepiekny bardzo bardzo puchaty i o dziwo nie sypie sierscia nie ma nic ani na ubraniu ani na lozku / bo oczywiscie wchodzi/. Jesli chodzi o jego rase to tak podpada na norweskiego lesnego lub syberyjczyka ma charakterystyczne pedzelki w uszkach a to o czyms swiadczy bo dachowce nie maja. Ma gabaryty olbrzyma 54 cm bez ogona, a ogon 22 cm.
Na 100% kastrat sprawdzalam osobiscie. Czysciutki zadbany da sie szczotkowac to juz wyprobowalam. Dobrze ze tak krotko byl w schronisku bo by jego siersc jeszcze bardziej nasiakla specyficzym zapachem - niezyt milym i by sie skudlil bo tam nie czesza kotow.
Naprawde zasluguje na superowy dom.
Gdyby on szybko znalazl dom to jestem sklonna zabrac tego chorego na tylne lapki tego marmurka.A niestety nie mam tyle pokoi zeby kazde kocie bylo osobno, jak na razie tak jest /nowe oczywiscie/. Czekamy na odzew. Aha w kontakcie z innymi kotami i psem ktore posiam to jeszcze nie zabardzo, moze za malo czasu
Użytkownicy przeglądający ten dział: Adocus, Blue, misiulka, nfd i 153 gości