Bombilla ma DOM!!! :D :D :D gratulujemy dokocenia, mb!!! :))

[kciuk]

Ale one są piękne..
Zwłaszcza moja imienniczka . Prawdziwa z niej modelka

[Anna61]

A więc - poniżej nowe zdjęcia.
Na 3 pierwszych - Bisia w większej rozdzielczości (świetnie widać jej gęste, kędzierzawe futerko). Na 2 ostatnich widać wyraźnie, że pańcia przeszkadzała Kropci w zaśnięciu
Nie ma zdjęć Mrusi, bo nie wyszła zbyt ładnie, a to niestety dlatego, że znowu pojawiły się jej w okolicy oczu jakby zacieki, bardzo słabo widoczne, ale jednak Jadła ostatnio Acanę, ale że kupki były za mało wzorcowe dodałam jej Exigenta, i to chyba przez to. Dodatkowo Kropcia absolutnie nie chce przerzucić się na Acanę, więc od przyszłego tygodnia będziemy testować jeszcze inne karmy.
Dobrze, że chociaż Bisia je wszystko, co dostanie

Jakie mają szczęście że trafiły do Ciebie!

[mb]

I one mają szczęście, i ja - bo mieć za domowników takie piękne i mądre stworzonka, to prawdziwy dar niebios
Bisia, z tego małego nieszczęśnika, zrobiła się przepięknym kotem. Zapomniałam napisać, że wet w poniedziałek nie mówił, że Bisia jest zbyt "puszysta".
Może ja Bisię obmawiam

[Anna61]

Zapomniałam napisać, że wet w poniedziałek nie mówił, że Bisia jest zbyt "puszysta".
Może ja Bisię obmawiam

Pewno tak!
Wstydź się!

[mb]

Zapomniałam napisać, że wet w poniedziałek nie mówił, że Bisia jest zbyt "puszysta".
Może ja Bisię obmawiam

Pewno tak!
Wstydź się!

[anna09]

Piękne zdjęcia pięknych dziewczynek Poprostu się rozpływam patrząc na nie
Spojrzenie Kropci

Ja i chłopaki prosimy wycałować od nas te śliczne pysiaczki (niezapominając o nieobecnej na zdjęciach Mrusi) Ciebie pozdrawiamy i życzymy słodkich snów w towarzystwie Twoich uroczych koteczek

[Anna61]

Na zdjęcia Mrusi czekam!

[mb]

Ja i chłopaki prosimy wycałować od nas te śliczne pysiaczki (niezapominając o nieobecnej na zdjęciach Mrusi)

Na zdjęcia Mrusi czekam!

Biedną Mruśkę wycałowałam najbardziej , a zdjęcia zrobię jej prawdopodobnie wkrótce, bo już po jednej dobie bez Exigenta wyglądała lepiej

Pozdrawiamy gorąco wszystkie Ciocie i wszystkie kotki, dołączając dla nich moc mizianek

[anna09]

Zatem czekamy na zdjęcia ślicznej Mrusi Nie pogniewamy się jeśli będą im towarzyszyły nowe zdjęcia pozostałych dziewczynek Zdjęć nigdy dość

Pozdrawiamy Waszą piatkę całą naszą czwórką... no może nas jest troje i pół Prosimy również o wygłaskanie od nas dziewczynek

[mb]

Pozdrawiamy Waszą piatkę całą naszą czwórką... no może nas jest troje i pół Prosimy również o wygłaskanie od nas dziewczynek

Dziękujemy za pozdrowienia, a dziewczyny za głaski

Jakie "pół"
Małe to, bo małe, ale przecież kot, jak się patrzy

[anna09]

Jak Wam minął dzień? Co u dziewczynek? Czy u Mrusi oznaki alergii zanikły?

Pozdrawiamy Was serdecznie i chłopaki (trzech lub dwóch i pół, jak kto woli ) przesyłają dziewczynkom buziaki

[weatherwax]

Ja tez czekam na zdjęcia Mrusi. Pozdrawiam wszystkie kotki!

[mb]

Dziękujemy za pozdrowienia, a dziewczyny - dodatkowo - za buziaki od chłopaków

Zdjęć na razie nie ma żadnych, bo codziennie wychodzę na długo i Mrusię widzę głównie zakopaną w poduszkę w transporterku.
A tak na marginesie, to Mrusia trochę mnie niepokoi. Co prawda, zachowuje się tak, jak zawsze, ale nadal jest szczupła, mimo, że apetyt ma nie najgorszy, chociaż mniejszy niż dawniej. Inna sprawa, że pozostałe dziewczyny też nie mają dużego apetytu (z wyjątkiem Bisi ), więc może to wina męczącej, letniej pogody. Ale naprawdę dobiło mnie to, że Mrusia ma znowu 2, maluteńkie na razie, guzki na brzuszku Chciałabym, żeby przynajmniej nie rosły tak szybko, jak ostatnio, aby mogło upłynąć trochę czasu między poprzednim zabiegiem a następnym.

Pozdrawiamy wszystkie Ciocie i wszystkie koteczki i kocurki i życzymy miłego, wakacyjnego wieczoru

[Anna61]

Ale naprawdę dobiło mnie to, że Mrusia ma znowu 2, maluteńkie na razie, guzki na brzuszku Chciałabym, żeby przynajmniej nie rosły tak szybko, jak ostatnio, aby mogło upłynąć trochę czasu między poprzednim zabiegiem a następnym.

Bardzo mi przykro.
Chociaż wykochaj Mrusie od cioteczki
Pozostałe koteczki też

[mb]

Ale naprawdę dobiło mnie to, że Mrusia ma znowu 2, maluteńkie na razie, guzki na brzuszku Chciałabym, żeby przynajmniej nie rosły tak szybko, jak ostatnio, aby mogło upłynąć trochę czasu między poprzednim zabiegiem a następnym.

Bardzo mi przykro.
Chociaż wykochaj Mrusie od cioteczki
Pozostałe koteczki też

Wykocham Mrusię, jak tylko wyjdzie z transporterka
Reszta już wykochana

Za każdym razem mam nadzieję, ze to paskudztwo już się nie odnowi, a tymczasem ciągle nie chce się odczepić.