Dresiarze i Nocka - to już rok bez Ciebie, Noceńko

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lip 07, 2008 10:15

Polecam spanie na niewygodnej wersalce w pokoju z szóstką kociaków dostających małpiego rozumu :roll: :roll: :roll:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pon lip 07, 2008 10:25

kto nas przelicytuje :?: :roll:
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Pon lip 07, 2008 10:27

Jana pisze:Polecam spanie na niewygodnej wersalce w pokoju z szóstką kociaków dostających małpiego rozumu :roll: :roll: :roll:


to znaczy - mam nie narzekać? :D
chociaż właściwie co za róznica: być obudzonym przez jedną burą małpę, dwie, czy sześć maluchów dostających małpiego rozumu?
Bilans taki sam - nieprzespana noc i oczy na zapałkach. :twisted:
Moją siostrę, na dokładkę do szóstki kotów, budzi rano na siku pies. A że to duży wilk, to po prostu ściąga kołdrę i za koszulę podnosi sister z łóżka... :) albo zieje paszczą nad samą twarzą wpatrując się uważnie w jej oblicze
Maja [2005 - 2017] i Gucio [2007 - 2017], Luśka i Tygrysek
Obrazek Obrazek Obrazek

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=40312
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=67449

Regata

 
Posty: 7025
Od: Pt sie 26, 2005 18:46
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Pon lip 07, 2008 10:33

Regata pisze:
Jana pisze:Polecam spanie na niewygodnej wersalce w pokoju z szóstką kociaków dostających małpiego rozumu :roll: :roll: :roll:


to znaczy - mam nie narzekać? :D
chociaż właściwie co za róznica: być obudzonym przez jedną burą małpę, dwie, czy sześć maluchów dostających małpiego rozumu?


Wyzwaniem jest zaśnięcie :wink: A potem mam budzenie średnio co godzina aż do rana.

Oprócz małpiego rozumu kociaki produkują niezwykle śmierdzące kupy, również w środku nocy. Się zacytuję :twisted:
Jana pisze:Nie ma nic fajniejszego jak obudzić się o tak niechrześcijańskiej porze bo smród (zamknięte) oczy wypala... I czyścić kuwety klnąc pod nosem.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pon lip 07, 2008 10:41

Jana, nikt nie obiecywał że będzie łatwo 8) :wink:

a pory moim zdaniem jak najbardziej chrześcijańskie :roll:
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Pon lip 07, 2008 11:07

Jana pisze:
Regata pisze:
Jana pisze:Polecam spanie na niewygodnej wersalce w pokoju z szóstką kociaków dostających małpiego rozumu :roll: :roll: :roll:


to znaczy - mam nie narzekać? :D
chociaż właściwie co za róznica: być obudzonym przez jedną burą małpę, dwie, czy sześć maluchów dostających małpiego rozumu?


Wyzwaniem jest zaśnięcie :wink: A potem mam budzenie średnio co godzina aż do rana.

Oprócz małpiego rozumu kociaki produkują niezwykle śmierdzące kupy, również w środku nocy. Się zacytuję :twisted:
Jana pisze:Nie ma nic fajniejszego jak obudzić się o tak niechrześcijańskiej porze bo smród (zamknięte) oczy wypala... I czyścić kuwety klnąc pod nosem.


No tak! mnie czasem budzi zapach jednej, najwyżej dwóch kocich kup... w dodatku zrobionych grzecznie w toalecie, parę metrów od sypialni... przy sześciu... pewnie już bym się nie obudziła z narkozy... 8O

Dzisiaj właśnie miałam fajną noc... koty się wczoraj nie wybiegały w dzień, bo mieliśmy gości, więc energię spalały w nocy. Ledwno z trudem usnęłam, a zaraz była pobudka. TŻ śpi ze stoperami. Ja nie mogę, bo jednak muszę mieć jakąś kontrolę nad tym co sie w domu dzieje.
Gucio parę tygodni temu zwalił z kuchenki garnek z zupą pomidorową. O 1 w nocy :twisted:
Fajnie było, sąsiedzi też sie pewnie ucieszyli...
Maja [2005 - 2017] i Gucio [2007 - 2017], Luśka i Tygrysek
Obrazek Obrazek Obrazek

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=40312
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=67449

Regata

 
Posty: 7025
Od: Pt sie 26, 2005 18:46
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Pon lip 07, 2008 12:27

Po pęcherzu mi jeszcze nikt nie biegał, ze to po twarzy i owszem :lol:
No i czasem budziłam się z 12 kg kotów na nogach (Antek z Klemensem razem). Troszkę byłam zdrętwiała.
Ale wiecie - oczywiście się nie ruszałam, bo przecież oni tak słodko śpią... Sypialni też nie zamknę, bo mi ich żal. Człowiek to jest głupi 8)

A Ochcia nadal uskutecznia budzenie. Chwilowo przerzuciła się na sznurek. I podkręciła głośność :evil:

Coś kiedyś koty w nocy zwaliły, ale ie pamiętam co, niestety...
Za to raz w nocy któreś z nas zamknęło
W nocy obudził mnie dziwny huk, zerwałam się, poleciałam - frzwi od toalety otwarte, koty nieco speszone, ale wyjątkowo, jak na noc, ruchliwe.
Potem drogą dedukcji doszłam do wniosku, że któreś z nas musiało zamknąć kota w toalecie. Wiecie, człowiek raczej na autopilocie idzie w nocy na siku i generalnie bardziej śpi niż kojarzy. No i któryś kot został zamknięty, ale się otworzył samodzielnie. Nie wiem który to był, ale był to kot niewątpliwie sprytny. Stawiam na Antka, Klemensa, Lucka albo Ochotkę 8) Chociaż mam pewne wątpliwości co do Klemensa, bo może i by sobie drzwi otworzył, ale zapewne wybiłby sobie przy tym oko klamką :roll:
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 07, 2008 12:42

galla pisze:Po pęcherzu mi jeszcze nikt nie biegał, ze to po twarzy i owszem :lol:
No i czasem budziłam się z 12 kg kotów na nogach (Antek z Klemensem razem). Troszkę byłam zdrętwiała.
Ale wiecie - oczywiście się nie ruszałam, bo przecież oni tak słodko śpią... Sypialni też nie zamknę, bo mi ich żal. Człowiek to jest głupi 8)
[/size]


nie, nie głupi :-)
jak mi zaledwie niespełna 9 kilo śpi na nogach to też się nie ruszam, żeby nie obudzić... choćbym miała nawet uszy zdrętwiałe. No bo jak śpią, to spokój jest, kociny takie słodkie, a jak się obudzą znowu będzie jaaazda
Maja [2005 - 2017] i Gucio [2007 - 2017], Luśka i Tygrysek
Obrazek Obrazek Obrazek

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=40312
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=67449

Regata

 
Posty: 7025
Od: Pt sie 26, 2005 18:46
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Śro lut 11, 2009 10:59

Pamiętacie jeszcze nasze koty? :wink:

Chłopcy:

Klemens, nasz pierworodny:
Obrazek ...i jego łapki piękne Obrazek

Antoś, czyli Słodka Bułeczka - kot, który z miasta Łodzi pochodzi:
Obrazek Obrazek

Chłopcy bardzo się kochają i starają się pozostać w bliskim kontakcie, nawet jak miejsca mało:
Obrazek Obrazek

Lucuś, czyli kot, który dzięki swojej półślepocie nie rozniósł nam jeszcze mieszkania :twisted:
Obrazek Obrazek Obrazek

Lucuś uważa, że do gryzienia najlepszy jest róg krzesła:
Obrazek ...a do wspinania choinka Obrazek
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lut 11, 2009 11:01

Pamietamy, pamiętamy
I z przyjemnością oglądamy :D
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lut 11, 2009 11:08

A gdzie reszta rodziny??
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18770
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Śro lut 11, 2009 11:09

ariel pisze:A gdzie reszta rodziny??


No właśnie? :twisted:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Śro lut 11, 2009 11:11

a ja nawet dziś o was myślałam, i planowałam wątek odszukać :D
Obrazek
Obrazek

Kasia_S

 
Posty: 2620
Od: Pon wrz 18, 2006 15:08
Lokalizacja: Warszawa- Ochota

Post » Śro lut 11, 2009 11:15

Ach, piękne chłopaki, dobrze odżywione, muskularne, futra błyszczą :)
Lucjusz na choince prezentuje się imponująco :love:

Czekam na dziewczynki 8)
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lut 11, 2009 11:25

Dziewczynki:

Ochotka, czyli Ochciuch vel CiuchCiuch, nasz prywatny taranek. Teraz to poważna panna:
Obrazek Obrazek

Chociaż śpiąca nadal wygląda jak kociaczek:
Obrazek Obrazek

Ochciuch jest nadworną myjką Klemensa:
Obrazek

Bywa też bezwzględną Dominą :wink:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

A to koteczka, która przyszła do nas po odejściu Nocuni i dzięki podobieństwu do Niej. Jak zobaczyłam wówczas jeszcze Szylkę w łazience u Jany, miesiąc czy dwa po tym strasznym wydarzeniu - mogłam tylko płakać ze smutku i radości zarazem, że znalazłam kawałek Nocki. Sami zobaczcie. Oto Świstunka, czyli Świstak:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

A tak Świstak spała sobie w Wigilię :lol:
Obrazek

Uf, dawno tylu zdjęć nie było. Ale skoro nie ma o czym pisać, to chociaż coś do popatrzenia wrzuciłam.
Dobrze, że imageshack dziś tak gładko działał, inaczej pewnie zdążyłabym ze 3 zdjęcia wrzucić, zanim by mnie szlag trafił :wink:
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Lifter, puszatek, Silverblue i 37 gości