Wątek dla nerkowców cz. 2

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Wto lip 01, 2008 13:43

Bardzo wspolczuje.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
KRAWATKA KICIA BURASIA NIUNIUŚ

Pedro

 
Posty: 1901
Od: Nie lut 15, 2004 20:42
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto lip 01, 2008 18:10

to zawsze boli - i ja nadal mam lzy w oczach gdy mysle o Bonim

dalej on jest na tapecie w mojej komorce, bo ustawialam ja gdy byl jeszcze z nami - w ostatnim dniu - w tym samym, kiedy wieczorem tak wyraznie pokazal. ze to on nie ma juz sily
i mimo wszystko ciesze sie, ze mamy mozliwosc nie pozwalac na zbyt wiele cierpienia

przytulam Was mocno
Obrazek

Kaska

 
Posty: 7487
Od: Pt paź 17, 2003 21:24
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lip 01, 2008 19:01

Tak trzeba było. Niestety... :(
Marcelibu
 

Post » Wto lip 01, 2008 20:26

:cry: :cry: :cry:
Wiem, strasznie boli, ale w imię miłości tak trzeba.
Spij spokojnie Rudasku
Mam nadzieję ze będę miała tyle sily jak Wy gdy Fiona będzie tego potrzebowac.
Dziś biedulka prawie caly dzień spi, wreszcie po paru miesiacach wrócila do sypialni i nie wiem czy dlatego ze gorzej sie czuje i chce być blizej mnie? :(
Piszesz :
"Gdzies w podświadomości liczyłam sie z tym, że kiedys będzie źle, ale to jakos tak z boku, jak gdyby to nas nie dotyczyło tak naprawdę"

Ja tez cały czas tak myslę i nie wyobrazam sobie ze nadejdzie taki moment :cry:

gisha

 
Posty: 6078
Od: Wto sty 17, 2006 12:01

Post » Wto lip 01, 2008 21:18

:cry:
Obrazek
Obrazek

Edyta i Sebastian

 
Posty: 649
Od: Sob paź 28, 2006 21:36
Lokalizacja: Koszalin

Post » Śro lip 02, 2008 6:00

gisha pisze:"Gdzies w podświadomości liczyłam sie z tym, że kiedys będzie źle, ale to jakos tak z boku, jak gdyby to nas nie dotyczyło tak naprawdę"

Ja tez cały czas tak myslę i nie wyobrazam sobie ze nadejdzie taki moment :cry:


I ja tak funkcjonuje, moze niedokladnie, bo u nas wlasciwie jest a przynajmniej bywa bardzo zle... I w jakis sposob nawet swiadomie wszysto przetwarzam, na takim intelektualnym poziomie wiem co i jak, wiem nawet duzo, bo to od zawsze byl moj sposob poradzenia sobie- wiedziec wiecej, zrozumiec wiecej.
Potrzebne nam zycie z nadzieja na lepsze jutro, nawet wbrew nadziei, bo inaczej jak moglibysmy pomagac naszym Skarbom - dzis...?

Jestesmy tak nastawieni na walke o zycie ze zmiana tego, o co walczymy, wybor sposobu umierania jest chyba procesem, gdzie od "juz wiemy ale jeszcze nie wierzymy" do swadomosci pelnej, ktora paradoksalnie niesie ulge mija rozny czas.

Mysle ze wybraliscie ten wlasciwy, nie za wczesnie i nie za pozno.
Trzymajcie sie.

Rudy Rysiu, bedziemy pamietac
[`]
ObrazekObrazekObrazekObrazek
Sa dwie Mamy i jedno Slonce/chociaz kazda inaczej kocha/Marta ma podrapane od "zabawy" rece, Ania- mruczacego na kolanach kota.

nan

 
Posty: 3267
Od: Śro lis 12, 2003 19:54
Lokalizacja: Warszawa-Mokotow

Post » Pt lip 04, 2008 19:34

No i niestety muszę się zameldować na wątku.... :cry:

Amber.... Amber, mój królewicz, najpiękniejszy kot świata. Niestety wyniki sa złe- crea 5,0 mocznik 148. Amber ma 13 lat, a ja wiem, co to oznacza :cry:
kontakt telefoniczny: 786 116 007 Obrazek

Jeśli komuś coś zalegam (bazarek itp) proszę o kontakt- skleroza ;)

ulvhedinn

 
Posty: 4214
Od: Śro wrz 13, 2006 19:09
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lip 04, 2008 19:38

ulvhedinn, nie pisz tak.
Taki czas, kryzys za kryzysem, taka pogoda.
Ale kolejny kryzys to nic przesadzonego.
Moja Lunka krea 8, mocznik nie pamietam dokladnie - 70? 80? (norma 11,7) przy ostatnim kryzysie - i wyszla. Teraz jej nie badam ale wyniki na bank ma gorsze. I wierze, ze to jeszcze nie teraz. Ty tez musisz wierzyc w sile swojego kota.
" (...) Ty nieuku pisowski!"
"Ale zawsze można zmądrzeć, naprawdę. Miejcie odwagę, spróbujcie! Chyba że nadal wolicie być w sekcie, w której wasz guru robi z Wami co chce i kiedy chce."
Obrazek
https://www.sklepjubilerski.com/porady- ... jubilerski, cytaty: 1.S. Niesiołowski, 2. D.Wildstein

Liwia

Avatar użytkownika
 
Posty: 15738
Od: Pt gru 03, 2004 19:58

Post » Pon lip 07, 2008 10:58

Walczymy... jak na razie jedyny pozytyw to fakt, że Amberos doszedł do wniosku, że bardzo lubi saszetki dla nerkowców. Ale za to urządził wczoraj rodeo z kroplówką :evil:
Trudno mi być pozytywnie nastawioną, mocznica zabrałą mi już w życiu trzy zwierzaki :cry: No fakt, Koralia (psica), żyła dwa lata od momentu, kiedy miała wyniki, które powinny oznaczać śmierć- umarła mając ponad 23 lata, więc to w zasadzie było "naturalne"....
kontakt telefoniczny: 786 116 007 Obrazek

Jeśli komuś coś zalegam (bazarek itp) proszę o kontakt- skleroza ;)

ulvhedinn

 
Posty: 4214
Od: Śro wrz 13, 2006 19:09
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lip 11, 2008 20:37

...
Ostatnio edytowano Śro lip 16, 2008 10:14 przez Wru, łącznie edytowano 1 raz

Wru

 
Posty: 9
Od: Śro sie 29, 2007 10:37

Post » Wto lip 15, 2008 15:35

Czytałam już gdzieś na wątku ale nie mogę teraz odnaleźć :oops: że podwyższony poziom potasu może być dla kota nerkowego niebezpieczny. Mój kot ma 5,2 ale wet powiedział, że nie ma się czym przejmować, bo inne wyniki są w normie (prócz anemii). Może mi ktoś podpowiedzieć czy faktycznie nie mam się czym przejmować czy może zmodyfikować karmę? Je tylko renal z ipakitine.
Z góry dziękuje

Wredne_Słonko

 
Posty: 263
Od: Czw lis 16, 2006 19:06
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Sob lip 19, 2008 16:31

mam do odstąpienia RENAL RC 2 kg suchego, moja Grubcia nie chce tego jeść w ogóle, moze Wasze kotki jedzą?chętnie oddam komuś z Trójmiasta i okolic.prosze o pw gdyby ktos był chętny :D
ObrazekObrazek

mumka27

 
Posty: 11450
Od: Pon gru 03, 2007 18:35
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Wto lip 22, 2008 14:54 Pini ma chore nerki, pomóżcie

Od tygodnia wiem, że mój kot Pini ma PNN, pierwszym badaniu wyszło : krea- 4, mocznik 144. Dostał cztery kroplówki dozylnie, dziś ma krea 2,9, a mocznik 104. Znowu dostał kroplówke, bardzo źle na nia reaguje, zwłszcza, że chce mu sie nagle sikac i dostaje warjacji. ja dzis jestem cała pogryziona. Dostaje Ipakitine 2 razy dziennie do jedzenia. problem, że nie chce jeśc tych karm dla nerkowców. Co robic? Wet zapisał mu też Lotensin jak wyczytałam może miec po tym nudności, a on juz ma problem z wymiotami. czytam te fora dla nerkowców i jestem strasznie przybita, bo widac, że wszyscy bardzo dzielnie walczą, ale ta choroba jest nieubłagana. jak sobie radzicie?

maglebo

 
Posty: 47
Od: Wto lip 22, 2008 11:57

Post » Wto lip 22, 2008 19:04

Grubcia też parę tygodni temu została zdiagnozowana, też miała kroplówki przez tydzień, początki sa trudne bo nie mozna nic konkretnego stwierdzić, czy jest poprawa, to że kot chce ciągle siooo po kroplówce to normalne, i że dużo pije, Grubcia też nie chce jeść nerkowych karm np.Royala renal nie ruszy już, kupiłam jej Hill'sa w krakvecie(przez internet, jeden dzień czekałam ).na razie wiem tyle, jest tu dużo osób bardziej doświadczonych i na pewno napisza co wiedzą, trzymaj się,trzeba wierzyć że będzie dobrze, trzymam kciuki!
ObrazekObrazek

mumka27

 
Posty: 11450
Od: Pon gru 03, 2007 18:35
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Wto lip 22, 2008 19:29

myślę że w przypadku nerek ważne jest szybkie działanie- kiedy widzimy że z kotem coś nie tak, chowa się po kątach, nie chce jeść, wymiotuje, nie ma co czekać- badać i nawadniać, a z wynikami dalej myśleć co jeszcze.
Obrazek ObrazekObrazek
Franek & Rysia
Zabezpieczenia okien i balkonów 3miasto- R E A K T Y W A C J A.

rambo_ruda

 
Posty: 8231
Od: Pon maja 15, 2006 16:53
Lokalizacja: Gdynia

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 17 gości