Tajdzi, usg jedno już było, nic się w wątrobie nie pokazało.
Oczywiście jest brane pod uwagę kolejne.
Jelitka ma drożne - jak jest co wykupkać, to jest wykupkane.
Myślę, że teraz conajmniej dwie sprawy mamy na tapecie: wątróbka to jedna (ale to się leczy, AlAT spada bardzo szybko, gorzej z ASPATem - podobno podwyższony może wskazywać na zapalenie mięśni). Paszcza - to druga rzecz. Obserwuję Balbi podczas "jedzenia" ; wyraźnie coś jej przeszkadza w gryzieniu.
Dopóki można zlizać bez rozgryzania- to jeszcze da radę. Ale nie może gryźć, nawet małych kawalątków mokrego jedzenia, pluje, przekręca główkę, do tego zgrzyta zębami.