[Białystok 2]60 kociaków i nowe nędze :(:( s.97

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon cze 30, 2008 8:19

Super by było jakby jeszcze ze dwa wybyły z Nowosielskiej do cywilizowania bo tam jakoś tak marnie idzie. Dziś popołudniu zabiorę do siebie jednego czarnego chłopaka więc zostanie tylko 4 :) Zauważyłam przy Bajce, że kotki jak są same oddzielone od rodzeństwa szybciej oswajają się z ludzmi :roll: ale wiem, że niestety nie ma takiej opcji aby trzymać po jednym kociaku prz takiej ich ilości :? Szary jest już prawie ucywilizowany ale jak widzi, że czarna fuczy to i on zaczyna :evil: i tak w kółko.
Aga te kociaki przynieść do mnie czy zabierzesz bezpośrednio z piwniczki ??

monia3a

 
Posty: 2009
Od: Wto paź 16, 2007 13:00
Lokalizacja: Białystok

Post » Pon cze 30, 2008 12:42

Mój nowy gość Pan Kotek okazał się być DRAPADEŁKIEM brzydkim i mnie ugodził swoimi pazurkami nieco.
Niełatwo będzie go poddawać cywilizowaniu.
Jakaś dusza niesforna!

jania

 
Posty: 794
Od: Sob sty 19, 2008 16:28
Lokalizacja: Białystok

Post » Pon cze 30, 2008 13:03

POTWOREK :twisted: jak nasza Brombka :lol: , gryźć, atakować, kopać, wierzgać, wierzgać, wierzgać, hołubce, fikołki, gryźć, gryźć, gryźć ........, jeść, spać :D

Aga&2 dziękuję za Siwą. :1luvu: . Pozdrawiam

ellza1

 
Posty: 1528
Od: Pt kwi 18, 2008 9:14
Lokalizacja: Białystok

Post » Pon cze 30, 2008 21:42

Janiu,przecież jestes dzielnym treserem. Chętnie wpadnę do Ciebie jakoś jutro, zobaczyć nowego kicia i może uda nam się podać mu coś na robale...

Dziś była pierwsza kapitulacja. Zadzwonił p. Mirek - ten, który wczoraj przywiozł Jani czarnulka. Złapał następnego kicia - ale ma ok 3,5 mca. W miejscu, z którego pochodzi Puchatek Nakashy są 2 mioty po 4 sztuki - jeden ok 3,5 mca, i drugi 6-7 tyg (z niego pochodzi czarnulek u Jani)
Niestety, nie mamy gdzie upchnąć 8 kociaków. Zwłaszcza 3,5 miesięcznych dzikusów. Więc musiał dzisiejszego wypuścić. I skupić się na mniejszych. Oraz ich mamie. Może jak coś się zwolni po "Mruczeniu..."
Są tam 4 kocicie - 2 już ciachnięte - mama i siostra Puchatka. Została mama tych 7mio tygodniowych i jeszcze jedna "dochodząca" - pożyczyłam dziś p. Mirkowi transporter, niech łapie baby.

Stan złapanych maluchów na dziś:
Monia - 3 szt. z piwnicy na Nowosielskiej
Piwica na Nowosielskiej - 4
Joa - 2
Szałwia 4
Jania - 4
Brat-3 + kocica
Jania - 4
p.Danusia - 4
Czyli 28 :strach: :strach: :strach:
Z wisielczym humorem chciałabym podkreślić, że należałoby docenić ten równomierny podział...

Niezłapane -
p.Mirek - 7 (3 mniejsze i 4 większe)
Kopernika - 4 buraski malutkie i 1-2 krówki
Tysiące? innych...

Ania mojego brata dziś w przypływie rozpaczy wypuściła wszystko z klatek. Nikt nie zginał. Sreberko poznalo miłą Tricolorkę terroryzowaną dotąd prze z Pingwina. Tri i Pingwin pojadą jutro do p. Danusi - Ania i brat wyjeżdżają na 3 dni a ja nie będe mogła za długo tam siedzieć i pieścić pingwina. Z Madame Tfu Tfu sobie, mam nadzieję poradzę...

Ponawiam pytanie - KTO SIĘ WYBIERA NA MRUCZENIE?

Na pocieszenie resztki wczorajszej sesji foto- dzieciaki Szałwii:
Obrazek:Obrazek
Obrazek;Obrazek
Obrazek;Obrazek
Obrazek;Obrazek

Wystawiłam je jako kotki "prawie syberyjskie" - mam nadzieję, że hodowcy z forum mi darują :oops:

aga&2

 
Posty: 2840
Od: Sob gru 09, 2006 22:17
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto lip 01, 2008 1:19

Śliczne fotki, jak zwykle :) Kicie ciężko nam odróżnić na pierwszy rzut oka. Rozróżniamy je raczej po zachowaniu, już na rękach. Puszki są u nas już tydzień, ale jedna kicia nadal zachowuje się jak galaretka :roll: Pozostałe coraz lepiej, chociaż, niestety, przekupstwo smakołykami nadal pozostaje głównym argumentem ;)

Szałwia

 
Posty: 1010
Od: Pon lis 20, 2006 20:02
Lokalizacja: Białystok --> Gdańsk

Post » Wto lip 01, 2008 21:12

Cudowne te puchatki :lol: sama bym takiego wzieła.

Vil46

 
Posty: 145
Od: Nie kwi 20, 2008 16:27
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro lip 02, 2008 7:22

Dzisiejsze moje spotkanie z moimi rezydentami okazało być bardzo przyjemnym.
Wreszcie, kociaki mają imionka: Cyganka, Luba, Małgosia /od Szałwii/ i Plastuś z ul. Wierzbowej.
Stają się coraz milsze. Dają się głaskać i nawet szczotkować.
I już próbują biegać. I się bawić. I już na rękach czasem słychać mruczenie.
I korzystają z kuwetek.
A rezydencją zarządza Jej Wysokość Małgosia.
Popieram ją....

jania

 
Posty: 794
Od: Sob sty 19, 2008 16:28
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro lip 02, 2008 8:00

Vil46 pisze:Cudowne te puchatki :lol: sama bym takiego wzieła.

Vil46 nic tylko brać i kochać :roll:

Moje dwa domowe diabełki już są gotowe do oddania, co prawda uciekają na gwałtowne ruchy ale i to w końcu się zmieni.
Chłopak w warsztacie je jak ptaszek czyli prawie nic i to mnie bardzo niepokoi :( przy wzięciu na ręce niestety fuka ale po chwili się uspokaja i widać, że głaski sprawiają mu przyjemność.

Aga&2 będę na mruczeniu napewno ale nie wiem czy do samego końca.


O 18 przyjechało młode małrzeństwo po kocurka albo buraska albo czarnego, stawiałam na buraska-Brawurka ale on na przywitanie pokazał się z tej gorszej niestety strony, zaczął fuczeć i drapać :twisted: on niestety tak właśnie reaguje na nowe osoby :? i takim oto sposobem dom znalazł czarnulek, ktory tak właściwie nie jest jeszcze do końca ucywilizowany, jak dłużej zostaje sam to przeraźliwie miauczy, mam nadzieję, że nie wróci on za szybko do mnie spowrotem :wink:
Oto on:
Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

monia3a

 
Posty: 2009
Od: Wto paź 16, 2007 13:00
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro lip 02, 2008 17:47 Dwie malutkie kochane Kicie

Oto dwie kiciulki, które mieszkają ze mną (2-3 dni...):

Pierwsza z nich, odważniejsza:

Obrazek Obrazek

Na powyższych zdjęciach Kiciulka z mniejszymi oczkami. Zabawa z lustrem jest super, bo ktoś tam jest, ale Kiciulka nie nie wie kto i nie wie jak; skacze na tego kogoś, zagląda itd. Podobna jest zabawa w cienie - trzeba gonić swój cień - też skakać na niego. Tak samo bawimy się ze światłem latarki - gonimy, ale złapać nie możemy. Jest też Kokardka na sznurku - stara zabawa, ale przynajmniej złapać można.

Poniżej - Kiciulka z mniejszymi oczkami i Kiciulka z większymi (widać różnicę?):

Obrazek Obrazek

Dalej obie Kiciulki razem:

Obrazek

Obrazek Obrazek

Jedna z nich (większe oczka) już tak bardzo się nie boi. Daje się głaskać, brać na ręce, bawi się. Druga (większe oczka) trochę lękliwa i chudsza... ale też daje się czasem pogłaskać i czasem pobawi się trochę... Lubi bawić się "W KOTA" - no wiecie, jeden ktoś ucieka (ona), a ktoś goni (ja)...
Nie wiem jakie dać imiona...

Obie bardzo się lubią i czasem nawołują się... Ogólnie miauczą często chyba i każda z nich trochę poucieka czasem, ale jedna mniej (prawie wcale już), a druga bardziej. Jednak to już nie to samo uciekanie, co na początku. CDN.

PS. Ile tygodni mogą mieć Kiciulki?
GG 8997998

joa789

 
Posty: 8
Od: Wto cze 24, 2008 12:56
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro lip 02, 2008 21:05

Joa, jakie śliczne fotki. I kiciulki wyglądają na całkiem... domowe :D
Nieźle Ci poszło cywilizowanie ich.

Obawiam się, że Vil 46 nie zmieści juz u siebie Puchatka. Dziś dzwoniła, że znalazła 3 kocie dzieciaczki. Ok 5 tygodni, jedno zaropiałe niemiłosiernie. Na mruczenie się nie załapią, ale jak troszkę się odpasą (czyli w następnym tygodniu) trzeba by je wyadoptować. Dzięki wielkie Vil, że je wzięłyście.

Dziś do nowego domku pojechał tez jeden z maleńkich pingwinków.
Cieszę się bardzo bo pani fajna a jakoś tak ostatnio mniej chętnych...
Chociaż to może subiektywne odczucie w obliczu kumulacji...

Byłam dziś u brata, zajmowałam się Sreberkiem i Tri. Bezbłędne są. Ja naprawdę cieszę się, że mam swoją Nokię. Bo ona nie pozwala nic trzymać w domu. A jakbym miała je w domu to za Chiny ludowe bym ich nie oddała. Podbiły nawet serce mojego męża - zabawiał dzieciaki myszkami. Dzięki temu, że maluchy są u Was mogę trzeźwo ocenić sytuację. Dzięki :D

Zaraz jadę do Szałwii na oglądanie puchatków. Już dziś była jedna pani, weźmie słoneczko w poniedziałek.
Puchata czarnulka od Jani ma natomiast jechać w piątek.
Dobrze jest być puchatym :roll:

Janiu, chciałabym wpaść jutro do Ciebie i zabrać dzieciaki na szczepienie...

aga&2

 
Posty: 2840
Od: Sob gru 09, 2006 22:17
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw lip 03, 2008 1:01

Janiu, dzięki za wieści o Małgosi, cieszę się bardzo że ma się dobrze :) Mam nadzieję, że braciszek Jaś wkrótce też da znać co słychać.
Dzisiaj dwie puchatki pojechały do nowych domków, trzecia jest zarezerwowana na poniedziałek, tylko kicia najmniej puchata, właściwie nie puchata, ale kochana i słodziutka - nadal czeka.
Nie wiem czy dziś duża ilość osób, czy też coś innego (?) skutkowało rozwolnieniem u jednej z pozostałych :roll:
Mam nadzieję, że koteńki w nowych domkach jakoś szczególnie nie okażą stresu :? Trochę się martwię, zwłaszcza o "kicię - galaretkę".
Wszystko było dobrze do tej pory, jutro małe pojadą do lekarza na szczepienie, i na dodatkowy przegląd jak się okazuje...

Szałwia

 
Posty: 1010
Od: Pon lis 20, 2006 20:02
Lokalizacja: Białystok --> Gdańsk

Post » Czw lip 03, 2008 7:33

A do mnie o 6 :evil: dzwoniła Pani od czarnulka
już myślałam, że chce go oddać ale nie
zadzwoniła aby spytać co kotek je bo dawała mu kiełbaskę i mleko a on nie zjadł :?
powiedziałam czym karmi się kotka, zobaczmy
Kot przespał całą noc z nią w łóżku ale rano się jej przestraszył
i przeraźliwie miauczy, sama słyszałam, zaproponowałam aby go przywiozła spowrotem
jak będzie już miała dośc pomyślłam że, może on nie nadaje się do ludzi
będąc u mnie też strasznie miauczał, miałam serenady przez te dni w których u mnie był.
Na koniec pytanie za 100 punktów: jak oduczyć kota miauczenia ??

monia3a

 
Posty: 2009
Od: Wto paź 16, 2007 13:00
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw lip 03, 2008 7:47

Moje kocie sierotki to 2 kocurki i koteczka"Dakota".Były wczoraj u weterynarza ,wszystko jest o.k.Apetyt mają ogromny.Saszetki dla juniorów pałaszują aż miło.Wczoraj zostały wykąpane bo były strasznie brudne,a mała Dakota cała usmarowana swoimi kupkami.Dostała lek od biegunki i jak na razie kupki jeszcze nie było.Kociaczki są piękne i bardzo malutkie ,tak że na kolejne mruczenie za tydzień pewnie się jeszcze nie załapią.Poza tym są trochę dzikie,ale nad tym pracują moje nieocenione córki

Agatko mam nadzieję że zdjęcia doszły.bo nie jestem pewna czy czegoś nie pomyliłam.Dziś będą następne fotki,może uda mi się wkleić na forum







:D :D :D :D :D :D :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

Vil46

 
Posty: 145
Od: Nie kwi 20, 2008 16:27
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw lip 03, 2008 21:19

Dostałam fotki od Vil postaram się wrzucić. Takie 3 maleńkie króweczki, jedna troszki parchata :)

Dzieciaki Jani były dziś na szczepieniu, dostały książeczki, jak porządne koty.
Małgosię od Jani/Szałwii zawiozłam do nowego domku...Aż za Choroszczą, ale sympatycznie.
Nie sprzedałam natomiast Sreberka - pani chciała się umówić ze mną na przystanku. I pisała tylko maile - np dziś 14.30 gdzieś tam - zamiast podać swój nr żebym miała szansę zareagować.
Nic to.

Dzwoniła do mnie pani że w stajni wyhodowała sobie 3 kocice i z 10 kociaków :twisted: Pierwsza kocica umówiona na jutro na sterylkę, ale pani jakoś tak średnio chętna do łapania i wożenia...

Mało dziś zawału nie dostałam. Właśnie z Janią pakowałyśmy Małgosię, zadzwoniłam do Pana u którego stała klatka łapka mająca za zadanie schwytać ostatniego puchatka z tych od Jani - a pan mi że klatkę skradziono :strach: :strach: :strach:
A taka dobra klatka była....Kasy brak, perspektyw na nabycie - brak.
Nawiązałam ciekawe znajomości - byłam na 4 skupach złomu w okolicy :twisted: Bardzo przyjaźni panowie, ale klatki brak...
Pojechałam jeszcze raz do pana się rozejrzeć. Negocjowałam zwrot kosztów - i może nawet by mi się udało, ale... klatka się znalazła :D
W garażu sąsiada :twisted:
Genialny gość wypuścił z niej ostatniego złapanego puchatka :roll:
Mały zwiał i od niedzieli go nie widzieli.
Czasami brak mi słów by określić ludzką inteligencję...

aga&2

 
Posty: 2840
Od: Sob gru 09, 2006 22:17
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw lip 03, 2008 21:46

A oto koteczki Vil

Obrazek;Obrazek
Obrazek;Obrazek

aga&2

 
Posty: 2840
Od: Sob gru 09, 2006 22:17
Lokalizacja: Białystok

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Bestol, kasiek1510, puszatek i 73 gości