Milutka jednooka Gałka zostaje u barby50:)

[misia007]

trzymam mocno z całą czwórką

[meggi 2]

Basiu, to juz oddalas bidulke do ciachniecia, nie za słąba jeszcze do zabiegu?
Trzymam kciuki za kicie

[barba50]

Wróciłyśmy obie w dobrej formie Mała ładnie wybudzona. Rezyduje w swoim apartamencie
Pójdę podogladać pacjentki Należy się dzielnej panience duża porcja pieszczot

[meggi 2]

To trzymamy za zdrówko.

[Verdana29]

Wróciłyśmy obie w dobrej formie Mała ładnie wybudzona. Rezyduje w swoim apartamencie
Pójdę podogladać pacjentki Należy się dzielnej panience duża porcja pieszczot

Tak sie ciesze, ze wszystko ok
dzielna koteczka

[misia007]

Bardzo sie cieszę, wygłaskaj, wymiziaj biedactwo i niech odpoczywa.

[barba50]

Jestem pod wielkim wrażeniem Zabieg wykonany przez nadwornego rewelacyjnie. Koteczka od razu w formie, wieczorem ze smakiem zjadła kolację /nie wymiotowała /, było sioo, na qupala jeszcze czekamy, a szew wygląda tak



Dzwoniłam nawet do p. dra zapytać czy to była normalna, taka jak zawsze sterylka , bo mając w pamięci czas sterylizacji moich kocic, zataczanie się, wymioty, kołnierz przez 3 tygodnie, podawanie środków p/bólowych miałam podejrzenie, że to była jakaś pół-sterylka Ale nie, rutynowy zabieg taki jak wszystkie inne.
Brak mi słów /uznania /

[meggi 2]

Basiu. a co ona ma takiego metalowego na brzuszku u gory?

[misia007]

No rzeczywiscie szew artystyczny, miala Galka szczęście trafić w odpowiednie ręce.

[Verdana29]

Rewelacyjnie to wyglada - malutkie naciecie, nawet kropli krwi nie widac.
Swietna robota!
Galka interesuje sie szwem? zeby go sobie nie probowala wyjac....

[barba50]

Basiu. a co ona ma takiego metalowego na brzuszku u gory?

To nie jest nic metalowego To jest jeden jedyny supełek czarnej nitki, który po 7-10 dniach należy wyciągnąć. Li i jedynie

[czarna_agis]

Cieszę się bardzo, że z kicią wszystko dobrze i że tak dzielnie zniosła zabieg.

Co artysta, to artysta

[barba50]

Zaniedbałam wątek Gałeczki. A są i nowe zdjęcia i nowe wieści
Gałcia po trochu ma otwierane drzwi swojego apartamentu i zaczęła zwiedzać dom. Jest cały czas płochliwa, ale nie ma to związku z obecnością kotów. Jest więc bardzo prawdopodobne, że wymóg bezkociego domu nie będzie dla niej obligatoryjny Pogoniła mi nawet dzisiaj Lolkę
Byliśmy dzisiaj na zdjęciu szewka, przy okazji panna została zaszczepiona i jest gotowa. Odkarmiona, odchuchana, po wszystkich zdrowotnych zabiegach W związku z tym zamieściłam jej ogłoszenie na kilku stronach /8 lub 9/, zostały mi jeszcze trzy miejsca i allegro. Na allegro konto mam, ale te aukcje adopcyjne wystawia się z różnymi klauzulami /muszę podpatrzyć u innych/, więc to już pewnie jutro




Trzy godziny temu dowiedziałam się, że syn "wyglebił" się na motocyklu na torze w Poznaniu i ma tylko rękę w gipsie. Niby jego ręka, jego zawody, jego decyzje i odpowiedzialność, jest dorosły, ale matka zawsze jest matką

[Satoru]

az mam lzy w oczach po przeczytaniu wątku... opiekunkę bym wsadzila do pierdla za razace zaniedbanie.. mam nadzieje ze kotka znajdzie kogos, kto na nią zasluguje. najlepszą osobę na swiecie. Bede mocno trzymała kciuki.

[meggi 2]

Basiu, ale ona ma u Ciebie gdzie spacerowac.
Kciuki za domek