Milka, Kropka, Frodo i Sznycek. Prosimy o zamknięcie wątku!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lip 02, 2008 10:37

Chciałabym żeby moje koty mogły się tak nudzić na balkonie,
niestety mam tylko drzwi balkonowe :cry:
Co prawda jest ładnie zielono pod balkonem z czego Ares korzystał kiedyś.
Niestety Rysio i Imbirek nie nadaja się na koty wychodzace.
Ale dojrzewam do osiatkowania okna żeby chociaż na parapecie poleżały sobie.
Dorta
I prosze nie robic takich spóźnień bo...
przychodze do pracy, siedam z kawką,
sprawdzam pocztę szukając oczywiście powiadomienia o tym wątku... :lol:
wchodzę ... a tam co 8O pytajniczki Doroty ...
się zawiodłam
[/img]
Obrazek
Aresku , byłes ze mną 17 lat. Niby długo , a jednak krótko . Ale pewnie zawsze byłoby za krótko.

Dorta

 
Posty: 1355
Od: Sob cze 23, 2007 15:39
Lokalizacja: Opole

Post » Śro lip 02, 2008 10:48

Dorta, koniecznie osiatkuj chociaż okno. Strasznie mi żal kotuchów, które w takie ciepłe dni skazane są na siedzenie w czterech ścianach :cry: .
Dorta pisze:I prosze nie robic takich spóźnień bo...
przychodze do pracy, siedam z kawką,
sprawdzam pocztę szukając oczywiście powiadomienia o tym wątku... :lol:
wchodzę ... a tam co 8O pytajniczki Doroty ...
się zawiodłam

Hm... a ja tak sobie niedawno pomyślałam, że jak już dobijemy setki, to z pewną ulgą zrobię sobie na jakiś czas wakacje od własnego wątku... Oczywiście po to, żebyście trochę za nami zatęsknili. A tu widzę, że Dorta tęskni, gdy się spóźnię zaledwie dwie godziny :roll: :lol:

Joasia
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16785
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Śro lip 02, 2008 10:49

:lol:

Nie tylko Dorta siedziala jak na szpilkach.
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Śro lip 02, 2008 10:51

Dorota pisze:Nie tylko Dorta siedziala jak na szpilkach.

Bardzo to miłe :D . Naprawdę :1luvu:

Joasia
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16785
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Śro lip 02, 2008 11:05

JoasiaS pisze:Hm... a ja tak sobie niedawno pomyślałam, że jak już dobijemy setki, to z pewną ulgą zrobię sobie na jakiś czas wakacje od własnego wątku... Oczywiście po to, żebyście trochę za nami zatęsknili. Joasia

:evil: :strach:
Mam nadzieję, że już porzuciłaś tę myśl :)
Też robię to Dorta i Dorota - czekam zawsze rano na zdjęcia w tym wątku (i na to, co wymyślił Mru) :twisted: .
KK1, KK2, Kocia Koalicja 3
ROWERZYŚCI TO ZUO!

Monostra

Avatar użytkownika
 
Posty: 12552
Od: Śro lut 08, 2006 21:42
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lip 02, 2008 11:19 Re: Milka, Kropka, Frodo i Sznycek. Cztery dni nudnych fotek

Monostra pisze:Mam nadzieję, że już porzuciłaś tę myśl :-)

Nie bardzo :twisted: . Muszę zrobić zapas tych upragnionych przez Was fotek ( ;-) ) na całą zimę, bo zapewne koty ją prześpią nie dostarczając mi żadnych ciekawych materiałów :roll: .

Poza tym w pierwszym poście wątku moich kotów napisałam:
JoasiaS pisze:Zakładam ten wątek, bo uświadomiłam sobie, że minęły już 3 lata odkąd zaczęła się moja przygoda z kotami. Podczas urlopu porządkowałam zdjęcia moich podopiecznych i dotarło do mnie, że umknęło mi już tak dużo chwil z naszego wspólnego życia... Nie chcę, by kolejne mijały bez śladu. Te ważniejsze postanowiłam odnotowywać w wątku Sznycka, Frodo, Milki i Kropki.

Przez siekiery Doroty i Marcię okazało się, że praktycznie każdy dzień obfituje w te ważniejsze chwile :roll: . Zupełnie nie tak to miało być! :lol:

Joasia
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16785
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Śro lip 02, 2008 12:06

Kropcia balkonowa :1luvu: :love:
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Śro lip 02, 2008 12:40

JoasiaS pisze:Hm... a ja tak sobie niedawno pomyślałam, że jak już dobijemy setki, to z pewną ulgą zrobię sobie na jakiś czas wakacje od własnego wątku...

Joasia


ani mi się waż :!: :wink: :lol:
ObrazekObrazek

olaxiss

 
Posty: 762
Od: Pt lip 06, 2007 17:15
Lokalizacja: kielce

Post » Śro lip 02, 2008 12:50

I ty Ola przeciwko mnie? :crying:
Dobrze wiesz, że powinnam zacząć częściej bywać na forum Muratora, a nie na miau.pl :wink: .
Tylko oni tam strasznie przynudzają... Ani słowa o kotach, normalnie ani słowa... :roll:

Joasia
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16785
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Śro lip 02, 2008 13:05

JoasiaS pisze:... powinnam zacząć częściej bywać na forum Muratora, :wink: .
Tylko oni tam strasznie przynudzają... Ani słowa o kotach, normalnie ani słowa... :roll:

Joasia

A skąd, o kotach też jest :)
http://forum.muratordom.pl/zwierze-tez- ... k,f103.htm
Przynudzają, to fakt, ale są przydatni. Może masz tam misję do spełnienia? Nie ma chyba tematu "Dom i ogród przyjazny kotom" :twisted:
KK1, KK2, Kocia Koalicja 3
ROWERZYŚCI TO ZUO!

Monostra

Avatar użytkownika
 
Posty: 12552
Od: Śro lut 08, 2006 21:42
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lip 02, 2008 13:20

Monostra pisze:A skąd, o kotach też jest :)
http://forum.muratordom.pl/zwierze-tez- ... k,f103.htm
Przynudzają, to fakt, ale są przydatni. Może masz tam misję do spełnienia? Nie ma chyba tematu "Dom i ogród przyjazny kotom" :twisted:

No widzicie! Wszystko wskazuje na to, że muszę się tam bardziej zadomowić kosztem miau.pl :twisted:

Joasia
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16785
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Śro lip 02, 2008 14:56 Re: Milka, Kropka, Frodo i Sznycek. Cztery dni nudnych fotek

JoasiaS pisze:
Monostra pisze:Mam nadzieję, że już porzuciłaś tę myśl :-)

Nie bardzo :twisted: . Muszę zrobić zapas tych upragnionych przez Was fotek ( ;-) ) na całą zimę, bo zapewne koty ją prześpią nie dostarczając mi żadnych ciekawych materiałów :roll: .

Poza tym w pierwszym poście wątku moich kotów napisałam:
JoasiaS pisze:Zakładam ten wątek, bo uświadomiłam sobie, że minęły już 3 lata odkąd zaczęła się moja przygoda z kotami. Podczas urlopu porządkowałam zdjęcia moich podopiecznych i dotarło do mnie, że umknęło mi już tak dużo chwil z naszego wspólnego życia... Nie chcę, by kolejne mijały bez śladu. Te ważniejsze postanowiłam odnotowywać w wątku Sznycka, Frodo, Milki i Kropki.

Przez siekiery Doroty i Marcię okazało się, że praktycznie każdy dzień obfituje w te ważniejsze chwile :roll: . Zupełnie nie tak to miało być! :lol:

Joasia


Jakie siekiery?

Oki. Zmienie znaczek :twisted:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Czw lip 03, 2008 9:05

Co slychac? :twisted:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Czw lip 03, 2008 9:11

Dorota pisze:Co slychac? :twisted:

A nawet mi się podoba ten nowy sposób zaczynania rozmowy! :-)

Dziś rano postanowiłam wykorzystać rekordowe upały i zgodnie z ostatnim zaleceniem weta wykąpałam Sznycka. „Wykapałam” to dużo powiedziane – zmoczyłam mu porządnie grzbiet gąbką, ale i tak emocji miałam co niemiara :twisted: .

Sznycek od samego początku odkąd u nas jest nie umie sobie umyć grzbietu. To już chyba wiek (lub jakieś zadawnione kontuzje :roll: ) sprawia, że nie umie się porządnie wykręcić i sięgnąć tam językiem. Od dawna więc wyczesuję mu ten grzbiet co kilka dni, usuwając martwy włos. Kot bardzo chętnie poddaje się temu zabiegowi. Zauważyłam, że ma bardzo wrażliwą skórę i szczególnie w okresie letnim na grzbiecie pojawia mu się łupież. Podczas ostatniej wizyty u weta dostałam zalecenie, by co kilka dni umyć delikwenta specjalnym szamponem.

Takiej kąpieli z prawdziwego zdarzenia nie odważyłam się jednak zaryzykować. Przy pocieraniu grzbietu gąbką namoczoną w letniej wodzie Sznycek był zachwycony, wyraźnie go to chłodziło :D :ok: . Gdy zaczęłam rozprowadzać szampon, entuzjazm kota wyraźnie zmalał... :roll: . Przy spłukiwaniu specyfiku zostałam ofukana, osyczana, owarczana – słowem dowiedziałam się o sobie kilku przykrych rzeczy :evil: :evil: :evil: .

Na szczęście Sznyc nie umie się na mnie zbyt długo gniewać, a stres najczęściej po prostu zajada. Zaprosiłam go więc do szwedzkiego bufetu. Owszem, skorzystał baaardzo chętnie, po czym jeszcze chwilę poleżał, rozkoszując się nadmiarem kulinarnych możliwości:
Obrazek
Oczywiście, by doprowadzić sierść do ładu udał się wprost do naszego łóżka :? :
Obrazek

Jak wrócę z pracy, to mu ten grzbiet porządnie wyczeszę, bo i tak sierota sam sobie nie da rady :D

Joasia
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16785
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Czw lip 03, 2008 9:19

JoasiaS pisze:
Dorota pisze:Co slychac? :twisted:

A nawet mi się podoba ten nowy sposób zaczynania rozmowy! :-)


:D

JoasiaS pisze:Oczywiście, by doprowadzić sierść do ładu udał się wprost do naszego łóżka :? :
Obrazek

Jak wrócę z pracy, to mu ten grzbiet porządnie wyczeszę, bo i tak sierota sam sobie nie da rady :D


A gdzie mialo sie biedactwo polozyc? :twisted:
I tak sie boje, ze mogl sie przeziebic w kuchni na chlodnej podlodze...
Wszak to porzadny kot domowy!

Choc na tej focie dosyc jeza przypomina :wink:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 35 gości