» Śro lip 02, 2008 10:43
O Twoich zaslugach Jul-kocie slyszalam nie tylko na forum:))
Swiat jest maly:))
Mam nadzieje, ze i nam sie uda.
Nie wiem czy zrobilm dobrze ale brzuszek nad gipsem zaczynal przypominac beben. Przecielam gips na brzuszku. Chwile po tej stresujacej operacji (bylam mokra z emocji, bo bidulek plakal), zrobila nareszcie sam normalne siku. Nie wazne, ze na koldre, wazne, ze zrobil.Brzuszek zrobil sietez troche bardziej miekki i jednolity. Bo przedtem to byla taka bula nad gipsem. I nie reagowal na to co mu dawalam. Mysle, ze w tym miejscu gdzie byl gips ma teraz ze dwa cm obwodu wiecej. Nie zdjelam calego tylko przecielam i troche sie rozsunal. Na wierzchu gipsu byl taki bandaz elastyczny samoprzylepny ale nie chce sie dalej lepic, poza tym pozwijal sie. Pojde do apteki moze beda rekawy, to jakos sobie poradzimy. A nawet jak nie bedzie to tez sobie poradzimy.
Moze i kupe uda mu sie teraz zrobic, czulam pod reka, ze tam sie cos dzieje. NArazie bidus spi i udalo mu sie nawet troszke zwinac. Wprawdzie jest cieplo ale przykrywam go mimo wszystko.