Pomocy Wroclaw !! Leticja i Tosia

[Agata kawecka]

ŚLiczny, i ten nosek ucałujcie go mocno

[Kicia_]

Lolunio tak przypomina moją Pysiunię, że nie mogę się na niego napatrzeć

[bmg]

bardzo ładny kotek!!!!!!!
nie czytałam postów jeszcz
kotek bardzo ładny!!!!!!!!!!!!!!!!
podobny do poprzedniego naszego

[bellavita]

Lolunio tak przypomina moją Pysiunię, że nie mogę się na niego napatrzeć

Lolus i Leticja z dedykacja dla Kici ich pierwsze amory

[bellavita]

bardzo ładny kotek!!!!!!!
nie czytałam postów jeszcz
kotek bardzo ładny!!!!!!!!!!!!!!!!
podobny do poprzedniego naszego

Ciesze sie, Bmg, ze tak Ci sie podoba )))

[moniex]

a mnie zawsze rozczulają zdjęcia przytulonych Leti i Lolka... tak pięknie wygląda ta kocia miłość i żałuję, że moja Nuna nie doczekała takich chwil... mam nadzieję, że przytulają się teraz z Froduniem za TM :*

[bellavita]

a mnie zawsze rozczulają zdjęcia przytulonych Leti i Lolka... tak pięknie wygląda ta kocia miłość i żałuję, że moja Nuna nie doczekała takich chwil... mam nadzieję, że przytulają się teraz z Froduniem za TM :*

Na pewno się przytulają i serce mi mówi, ze my też je pewnego dnia przytulimy

[moniex]

a mnie zawsze rozczulają zdjęcia przytulonych Leti i Lolka... tak pięknie wygląda ta kocia miłość i żałuję, że moja Nuna nie doczekała takich chwil... mam nadzieję, że przytulają się teraz z Froduniem za TM :*

Na pewno się przytulają i serce mi mówi, ze my też je pewnego dnia przytulimy

mam nadzieję... Nuna była u mnie króciutko ale tęsknię za nią strasznie to było jeszcze dziecko, a taka straszna choroba ją zabrała...


Bella mam propozycję. a może tak na początku swojego drugiego wątku opiszesz nam wszystkie swoje futra? oczywiście ze zdjęciami!! głupio mi się przyznać, ale ja się czasami gubię... najlepiej znam historię Leti, Lolka chorobę znam, ale nie wiem jak do ciebie trafił no a masz jeszcze Bianusię i psicę Goyę (jeśli przekręciłam imię, to przepraszam ) czy zapomniałam o jakimś futrze?

[Kicia_]

Lolunio tak przypomina moją Pysiunię, że nie mogę się na niego napatrzeć

Lolus i Leticja z dedykacja dla Kici ich pierwsze amory

Och, dziękuję. Bardzo mi brakuje takich amorów. Tycia czasem przytula się do Misia, ale to nie to samo, co było z Pysiunią.

[Kicia_]

Bella mam propozycję. a może tak na początku swojego drugiego wątku opiszesz nam wszystkie swoje futra? oczywiście ze zdjęciami!! głupio mi się przyznać, ale ja się czasami gubię... najlepiej znam historię Leti, Lolka chorobę znam, ale nie wiem jak do ciebie trafił no a masz jeszcze Bianusię i psicę Goyę (jeśli przekręciłam imię, to przepraszam ) czy zapomniałam o jakimś futrze?

Świetny pomysł!
A oprócz wymienionej czwórki jest jeszcze Tosia.

[magdaze]

Bella mam propozycję. a może tak na początku swojego drugiego wątku opiszesz nam wszystkie swoje futra? oczywiście ze zdjęciami!! głupio mi się przyznać, ale ja się czasami gubię... najlepiej znam historię Leti, Lolka chorobę znam, ale nie wiem jak do ciebie trafił no a masz jeszcze Bianusię i psicę Goyę (jeśli przekręciłam imię, to przepraszam ) czy zapomniałam o jakimś futrze?

Świetny pomysł!
A oprócz wymienionej czwórki jest jeszcze Tosia.

No wlaśnie to chciałam napisać, ale ubiegła mnie Kicia

[magdaze]

To jest Tosia śpiąca razem ze mną

[moniex]

oj no tak, jeszcze Tosia !! i właśnie dla tego myślę, że dobrym pomysłem byłoby opisanie wszystkich footer ja chętnie zapoznam się z ich historią
magdaze, sliczne zdjęcie z Tosiunią

[Agata kawecka]

Mnie sie tez podoba. Opowiedzcie jak każde do Was trafiło i piesełek też mnie ciekawi

[bellavita]

Gioia:



Jest ze mną od 12 lat.
Przygarnelam ją, gdy pojechalam do znajomych na weekend majowy. Okazalo się, ze jakis 'dobry' czlowiek
przywiązał ją w lesie do drzewa i zostawił... Byla skrajnie wychudzona i wycieńczona.
Na dodatek byla w ciąży i akurat tamtego dnia sie oszczenila. Postanowilam zabrac całą 9-kę do domu...
troche sie bałam, co powie moja mama na taka wycieczkę (zwłaszcza, ze mieszkanie było własnie po remoncie),
ale nie bylo wyjścia

Niestety zanim zdążyłam ją zabrać 'litościwy' sąsiad moich znajomych zabił 6 szczeniaków (kamieniem w glowę,
żeby "się nie meczyły") Myślałam, że sama mu cos zrobie...

Zabralam pozostała trójke do domu.
Maluszki wyrosły na dwa cudenka i bardzo szybko znalazly domki.
Potem zabralam Gioię na miesięczne wakacje nad morze
Bidulka tyle przeszla w swoim zyciu, ze jej sie należało

To taki kochany pies... ile by zwierzat nie bylo w domu, ona zawsze byla na TAK
Kocha inne zwierzeta i nigdy nie byla o nie zazdrosna
Wszystkie zwierzeta tez lgna do niej jak pszczółki do miodu