Dyzio - koci terrorysta :-/

[Oberhexe]

oczywiście im nas więcej tym ciekawiej

ja zaczynam od Baobaobao ale potem tak się rozkręcam , nawet nie wiem kiedy , że Baobaobaobaobao to PIKUŚ

Dyziu, Ty moim Idolem będziesz. Nauczysz? Bo od wuja sie nie nauczę, wuj Hacker tylko na mnie patrzy dziwnie, jak zaczynam i mówi: "Śpiewaj, mały, póki możesz" z taką ponura miną. Ktoś wie, co on może mieć na myśli?

Jankes

[drotka]

Dyziek... arie do plecaka wyśpiewywałeś? Przyznaj się, co tam było w środku, umieram z ciekawości! Twój przyjaciel Miś Major.

Misiu

szczerze mówiąc to nie mam pojęcia co było w środku tylko taki jakiś dziwny zapach ale właśnie ta tajemniczość tak mnie nakrrrrrrręciła

poza tym plecakowi strasznie się te moje śpiewy podobały - w ogóle nie protestował

a w sypialni chrapał dwunożny a dwunożna ciągle się darła
Dyyyyyyziek, zamknij się!!!
albo
Dyyyyyyziek, chodź do mnie szybko!!!

... już się rozpędziłem

[Majorka]

Pewien nie jestem, ale bo może być tak jak ze mną - najpierw bardzo długo spałem, a potem obudziłem się taki jakiś niezupełny... I wtedy właśnie zacząłem grać na perkusji zamiast śpiewać. Miś M.

[Oberhexe]

Pewien nie jestem, ale bo może być tak jak ze mną - najpierw bardzo długo spałem, a potem obudziłem się taki jakiś niezupełny... I wtedy właśnie zacząłem grać na perkusji zamiast śpiewać. Miś M.

Kurka, Miś, Ty mnie nie strasz, brachu. Wujowi tak na oko nic nie brakuje, może czasem tylko śpi, kiedy ja sie z nim akurat chcę poganiać. Gryze go wtedy w tyłek przez koc, a on sie wścieka.
Dyziek, to chórem, może nauczę się jak Ty. I raz i dwa i ....

Jankes

[zojka]

ile ja dzisiaj spałam? może w sumie 45 minut

Dyziek odstawił dzisiaj arię operową pierwsza klasa z przerwami na 5-minutowe kiziania na mojej poduszce

musiałam byc w stanie pełnej gotowości, bo to były jedyne momenty wytchnienia
jedynym wdzięcznym słuchaczem był plecak leżący w przedpokoju
i to właśnie dla niego Dyziek arie wyśpiewywał

a do mnie przychodził odsapnąć...

nad ranem zasnął razem z Kizią i to były najpiękniejsze chwile dzisiejszego poranka

no to mozemy sobie uscisnac raczki-Kluska tez wyla przez cala noc z b.krotkimi przerwami na baranki koniecznie konczacymi sie obudzeniem mnie
chyba chodzi im o to samo

[Oberhexe]

Mały, Ty mi nie podskakuj, dobra? Już ja Cię pogonię. I nie spiewaj, uszy więdną!

Hacker

[drotka]

no to mozemy sobie uscisnac raczki-Kluska tez wyla przez cala noc z b.krotkimi przerwami na baranki koniecznie konczacymi sie obudzeniem mnie
chyba chodzi im o to samo

pewnie tak

Dyziek do tego wszystkiego ma jeszcze obok panienkę, której nie możemy jeszcze wysterylizować, bo jest 'doleczana'
i te jej zapachy go po prostu zniewalają

ja już się nie mogę doczekać kiedy będziemy mogli Dyzia wykastrować - mam nadzieję że już niedługo - jak wszystkie wyniki będą ok

[Majorka]

Dyziek do tego wszystkiego ma jeszcze obok panienkę, której nie możemy jeszcze wysterylizować, bo jest 'doleczana'
i te jej zapachy go po prostu zniewalają

Dyziek, nie wierzę własnym oczom co Twoja dwunożna tu pisze... Chłopie, nie wykorzystałeś jeszcze TAKIEJ okazji? Czytałeś może w Miś Major &Co. jak to się robi? Dwie doby moi dwunożni nie spali, tak nas pilnowali, teraz byłbym mądrzejszy, ale już po herbacie, niestety. Stary - pamiętaj o jednym - za nic nie pozwól sobie przerwać! Wierzę w Ciebie! Twój przyjaciel Miś Major.

[drotka]

obserwuję dzisiaj te moje kotuki a zwłaszcza smutnego Dyzia
i mam do Was pytanie - Dyziek ma raz ciepłe uszy raz chłodne
leży cały czas obok mnie obserwując szalejącą kotę

czy taka zmienność temperatury jest normalna

wydaje mi się to trochę dziwne zwłaszcza, że kota cały czas ma chłodne uszyska ...

[drotka]

robiliśmy badania qpek Dyzia - wyniki negatywne czyli robali NIET

ale w kupkach pojawia się jednak krew i śluz

idziemy w odwiedziny do pani Uli

[jenny170]

idziemy w odwiedziny do pani Uli

daj znac po powrocie !

[zuza]

a czy pod katem alergii on byl badany?
To chyba koteczka Mijo miala takie objawy wlasnie z tego powodu...

[Padme]

Panowie, dołączam się do arii - uauauauauauauauauauauauauuuuuaaaauuuauuu kri ri kri....

Mara Jade (prosze mi nie wmawiać Skywalkera!)


Drotko, Mara też czasem ma uszka ciepłe, czasem zimne. To zależy od krążenia - przynajmniej u niej. Jak siedzi w cieple, albo poszaleje, to ma ciepłe, czasem wręcz gorące, jak zasypia, to jej chłodnieją, jak się zdenerwuje, to robią jej sie nie tylko zimne, ale i białe. Moja wetka mówiła, że koty mają taki mechanizm obronny - jak są w stresie, albo co, to im się naczyńka krwionośne kurczą, żeby nie krwawić w razie skaleczenia. A tak, wypromieniowują ciepło. Ty też chyba masz czasem ciepłe uszy.
BTW - dla mnie miarodajny jest nosek. Dopóki jest chlodniejszy od mojego ciala (badam ustami, a co, jak u dziecka), skórzasty albo mokry, wszystko jest OK. Kiedy miała raz podwyższoną temperaturę po sterylce (minimalnie, do 38,9) to na noseczku było od razu wyczuwalne. Czasem, jak się mopcno poskręca, też ma cieplutki, ale wtedy zawsze odczekam chwilkę, żeby "ostygł".

[drotka]

idziemy w odwiedziny do pani Uli

daj znac po powrocie !

Niestety wczoraj lecznica była zamknięta

Dyziek było co nieco zdziwiony, że zapakowali do kontenerka (co nie było łatwe - wycwaniła się bestia ) i do cioci Uli nie zawieźli

za to pojechaliśmy do mnie do pracy we trójkę - ależ to było przeżycie

qpki od wczoraj nieco lepsze - przede wszystkim w konsystencji i krwi nie było

do Uli pojedziemy w środę, bo jutro i pojutrze mnie nie ma...

Kizia ma coraz większe uczulenie (je sensitivity control i hypoallergenic Walthama/ Royala) - z tym też trzeba "coś" robić...

[drotka]

a czy pod katem alergii on byl badany?
To chyba koteczka Mijo miala takie objawy wlasnie z tego powodu...

pod kątem alergii nie był badany. Na początek chcieliśmy wykluczyć robulce

zobaczymy co dalej zaordynuje nasza pani doktor