KOTY z ŁOMIANEK - Sambuka ma dom. Podsumowanie s.47

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Czw cze 12, 2008 16:42

i ja

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto cze 17, 2008 6:50

up :!:
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto cze 17, 2008 13:15

hop :!:
Obrazek Obrazek

wpoldotrzeciej

 
Posty: 82
Od: Pt kwi 18, 2008 9:08
Lokalizacja: Kielce/Kraków

Post » Nie cze 22, 2008 1:02

w górę

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie cze 29, 2008 12:06

dziś nastąpiła nowa dostawa kotów łomiankowskich

-złapała się Błękitka z 3 maluszków mają DT
-ich tatuś ( biały kocur w czarnym kapeluszu, trochę podobny do Żarłacza z Łomianki vol.1) bardzo pilnie szuka DT, dawał się głaskać, na pierwsze dni lepiej wsadzić go do klatki
-ruda kotka, która straciła młode :( złapaliśmy ją w sumie 3 razy, za pierwszym razem ją wypuściliśmy myśląc że karmi młode (nie karmi), za drugim razem złapałam ją za kark ale mi się wyrwała,3 raz włożyłam ją do transportera, miła bardzo. kicia nie ma węchu, nie potrafiła wywąchać żarcia które leżało 10 cm od niej :(
-młody rudy kocurek ma dt
-duży kilkuletni kocur, piękny rudy miziasty, w klatce-łapce wywalił brzuch do głaskania. dla niego też potrzeba DT. ma blizny na karku i szyi (wygląda jak po pogryzieniu przez psa)
-tri do oswojenia, nie ma DT

wszystko ma KK :(

siedzą teraz w lecznicy i czekają na zabiegi i już od teraz zaczynamy pilne poszukiwania DT I DS


oprócz tego działkowicze pokazali nam nowe gniazdo.
5 kotów w tym jeden z chorą łapą, większość oswojona lgnąca do człowieka


ograniczona ilość transporterów oraz pomysłowość popchnęła nas do przestępstwa ;) pożyczyliśmy sobie od sąsiadów wiaderko. oczywiście oddamy
wiaderko posłużyło nam za nowy typ transportera dla kociąt

niedługo powinny być jakieś foty

_kathrin

 
Posty: 3339
Od: Wto lip 31, 2007 16:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie cze 29, 2008 14:25

_kathrin pisze:dziś nastąpiła nowa dostawa kotów łomiankowskich

-duży kilkuletni kocur, piękny rudy miziasty, w klatce-łapce wywalił brzuch do głaskania. dla niego też potrzeba DT. ma blizny na karku i szyi (wygląda jak po pogryzieniu przez psa


Hmmm... Działki w Łomiankach, rudy kocur, blizny.....
Jak to wszystko znajomo brzmi, tylko pora roku nie ta :roll:

No ale - palenie już rzuciłam /wczoraj minęło pół roku 8O /, więcej nałogów nie mam. Pomieszczenie techniczne zajęte przez Gałeczkę, której domku dopiero zaczniemy szukać po sterylce, a domek musi być bezkoci, a nawet bezzwierzęcy :( Nie będzie łatwo :cry: Chociaż jest przekochana.

Ale niniejszym podrzucam do góry :wink:
Obrazek Staram się pisać poprawnie po polsku

barba50

 
Posty: 5015
Od: Nie kwi 03, 2005 12:01
Lokalizacja: Czarnów k/Konstancina

Post » Nie cze 29, 2008 14:44

1. Szylkreta, którą zostawiliśmy z braku miejsca :(
Obrazek

2. Miziasty kocurek - czeka na ucięcie jajek i DT!
Obrazek

3. Najbardziej zapracowany łomiankowski wyłapywacz kotów ;)
Obrazek

4. Pakowanie kociąt do nowoczesnego kontenerka ;)
Obrazek

5. Nowoczesny kontenerek z kociakami w środku ;)
Obrazek

Minitaur

 
Posty: 233
Od: Wto kwi 01, 2008 9:57
Lokalizacja: Okolice Warszawy

Post » Nie cze 29, 2008 15:48

_kathrin pisze:-duży kilkuletni kocur, piękny rudy miziasty, w klatce-łapce wywalił brzuch do głaskania. dla niego też potrzeba DT. ma blizny na karku i szyi (wygląda jak po pogryzieniu przez psa)


HA!
To ja juz wiem kogo dzisiaj widzialam w lecznicy jak czekalam na swoja kolejke:)
Rudasek faktycznie przesliczny.
Karolina

karolinah

 
Posty: 7630
Od: Wto gru 05, 2006 17:05

Post » Nie cze 29, 2008 15:58

Potwornie dziki i groźny kociak spuścił już z tonu - nawet nieśmiałe mrrr mu się wyrwało.
Błękitnooka niestety ma szmery w tchawicy i oskrzelach :( W lecznicy bardzo grzeczna, u nas też już została wygłaskana.

A oto rodzinka:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

I kocurek, który szuka DT - teraz czeka na odjajczenie.
Obrazek

Minitaur

 
Posty: 233
Od: Wto kwi 01, 2008 9:57
Lokalizacja: Okolice Warszawy

Post » Nie cze 29, 2008 19:14

karolinah pisze:
_kathrin pisze:-duży kilkuletni kocur, piękny rudy miziasty, w klatce-łapce wywalił brzuch do głaskania. dla niego też potrzeba DT. ma blizny na karku i szyi (wygląda jak po pogryzieniu przez psa)


HA!
To ja juz wiem kogo dzisiaj widzialam w lecznicy jak czekalam na swoja kolejke:)
Rudasek faktycznie przesliczny.


haha! jak Cię zobaczyłam to od razu pomyślałam " forum miau" :smiech3:

_kathrin

 
Posty: 3339
Od: Wto lip 31, 2007 16:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie cze 29, 2008 19:18

Minitaur pisze:Obrazek

:love: mój wymarzony model kota, ale nie mogę :(

memka

 
Posty: 990
Od: Czw sty 18, 2007 22:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów, obecnie Chicago

Post » Nie cze 29, 2008 19:23

Minitaur pisze:3. Najbardziej zapracowany łomiankowski wyłapywacz kotów ;)
Obrazek


najmłodsza siostra kastratorka na forum :love: :love: :love:


i jeszcze jedna fajna fotka, barrrrdzo praktyczny samochód
Obrazek

_kathrin

 
Posty: 3339
Od: Wto lip 31, 2007 16:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie cze 29, 2008 20:23

aj zapomniałam

miałam dokonać publicznej samokrytyki :oops: :oops: :oops:

po raz kolejny okazało się że nie posiadam czegoś takiego jak orientacja w terenie. nie mogłam znaleźć drogi na działkę na której byłam kilka razy :x
na szczęście jopop w pełną wyrozumiałością wytłumaczyła nam odpowiednią drogę. i nie zabiła mnie za telefon o 7 rano :twisted:

ale, ale następnym razem trafię. zapisałam sobie numer działki 8)

_kathrin

 
Posty: 3339
Od: Wto lip 31, 2007 16:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie cze 29, 2008 20:52

_kathrin pisze:aj zapomniałam

miałam dokonać publicznej samokrytyki :oops: :oops: :oops:

po raz kolejny okazało się że nie posiadam czegoś takiego jak orientacja w terenie. nie mogłam znaleźć drogi na działkę na której byłam kilka razy :x
na szczęście jopop w pełną wyrozumiałością wytłumaczyła nam odpowiednią drogę. i nie zabiła mnie za telefon o 7 rano :twisted:

ale, ale następnym razem trafię. zapisałam sobie numer działki 8)


Jesteś pewna, że zapisałaś nr tej "naszej" działki, a nie działki z tym połamanym kocurkiem? :twisted:
Następnym razem trafisz z pewnością - bo z nami jedziesz :lol:

Ten dziki potfór już pod rękę sam przychodzi na mizianko.
Błękitka bez protestu wszamała scanomune ze strzykawy, zaraz będziemy zakraplać oczy - zobaczymy, czy też tak łatwo pójdzie. Drapana za uchem mruczy 8)

Minitaur

 
Posty: 233
Od: Wto kwi 01, 2008 9:57
Lokalizacja: Okolice Warszawy

Post » Nie cze 29, 2008 21:03

Minitaur pisze:
_kathrin pisze:aj zapomniałam

miałam dokonać publicznej samokrytyki :oops: :oops: :oops:

po raz kolejny okazało się że nie posiadam czegoś takiego jak orientacja w terenie. nie mogłam znaleźć drogi na działkę na której byłam kilka razy :x
na szczęście jopop w pełną wyrozumiałością wytłumaczyła nam odpowiednią drogę. i nie zabiła mnie za telefon o 7 rano :twisted:

ale, ale następnym razem trafię. zapisałam sobie numer działki 8)


Jesteś pewna, że zapisałaś nr tej "naszej" działki, a nie działki z tym połamanym kocurkiem? :twisted:
Następnym razem trafisz z pewnością - bo z nami jedziesz :lol:




jeden numer zapisałam, drugi zapamiętałam 8)
Minitaur pisze:Ten dziki potfór już pod rękę sam przychodzi na mizianko.
Błękitka bez protestu wszamała scanomune ze strzykawy, zaraz będziemy zakraplać oczy - zobaczymy, czy też tak łatwo pójdzie. Drapana za uchem mruczy 8)

:ok: :ok: :ok:

_kathrin

 
Posty: 3339
Od: Wto lip 31, 2007 16:53
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 215 gości