Smutno nam...Oliwka odeszła za TM [*]

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob cze 28, 2008 17:06

CoolCaty pisze:To moja ukochana rasa. Jesli znalazłby się transport - moge ją wziąśc na tymczas, wyleczyć, wysterylizowac.


Hej, wiem, że nerwy ponoszą, ale szukajcie transportu do Łodzi.. :D
Trudno sobie wyobrazić lepszą opiekę od tej, jaką kicia będzie miała u CoolCaty.. :1luvu:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Sob cze 28, 2008 17:12

Czy hodowla, z której jest kotka, wie co się dzieje?

Jakiś czas temu miałam telefon ze schroniska, że ktoś przyniósł syjama z papierami. Poprosiłam o informacje z rodowodu, zadzwoniłam do hodowcy - następnego dnia syjam już został odebrany. Czasem wystarczy jeden telefon.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Sob cze 28, 2008 17:18

Mogłaby się biamila odezwać.... Ja zaraz wychodze, będę późnym wieczorkiem....

Sihaja

Avatar użytkownika
 
Posty: 20592
Od: Pon sty 03, 2005 22:17
Lokalizacja: Warmia, Dolny Śląsk

Post » Sob cze 28, 2008 17:25

O Boże. :(
Ciekawe, czy była podpisana umowa z hodowcą.
Wiecie, co to za hodowla?
:: drx 2 - Bury & Rudy i psiak Kaj ::

Gabija

 
Posty: 78
Od: Sob cze 14, 2008 16:23

Post » Sob cze 28, 2008 17:28

No właśnie nic nie wiemy.... Ja myślę nad transportem do łodzi... ale ja z Olsztyna jestem... :( Szkoda, że sprawa nie wypłynęła rano, bo znajomi dzisiaj wracali z Gdańska. Ale mogę zadzwonić jeszcze w jedno miejsce, może by jeszcze ktoś tam był i małą by się sprowadziło do Olsztyna. Ale i tak nadal do łodzi daleko.... myślę, myślę.... zaraz muszę wyjść, ale będę tu potem, tylko żeby się biomila jakoś odezwała...

Sihaja

Avatar użytkownika
 
Posty: 20592
Od: Pon sty 03, 2005 22:17
Lokalizacja: Warmia, Dolny Śląsk

Post » Sob cze 28, 2008 18:40

Sorry ale napisałam i poszłam sobie przyciąć komarka ( ostatnio ostro mam w pracy i mnie zmogło).O sprawie dowiedziałam się przypadkiem na rynku jak kupowałam owocki, babka ma do mnie tel ma dzwonić dziś wieczorkiem. Też powiedziałam, żeby zadzwonił do hodowcy, że hodowca ma pierwszeństwo, mam suńkę z rodowodem to jak ją kupowałam to podpisywałam umowę, i tam jednym z warunków było właśnie to, że oni mają do niej pierwszeństwo jakby co.. ale ponoć ona ma rodowód ruski....???? No pani jeszcze nie dzwoniła, co chcecie wiedzieć to się jej zapytam. Mam nadzieję, ze zadzwoni..
Obrazek

biamila

 
Posty: 10434
Od: Czw gru 14, 2006 21:03
Lokalizacja: Gdansk

Post » Sob cze 28, 2008 18:53

Możliwe, że ktoś sprowadził kotkę z Rosji a potem ją odsprzedał.

Czasami na nasze wystawy przyjeżdżają hodowcy z Rosji i sprzedają kociaki.

Może zapytaj z jakiej hodowli ja kupiono to znaczy czy sprzedawał ją Polak czy obcokrajowiec.

Jeżeli Polak to można dochodzić kto to był. Jeżeli obcokrajowiec to można sobie darować szukanie hodowli.
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39188
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Sob cze 28, 2008 19:04

Ok jak zadzwoni to zapytam.
W każdym razie przykre jest to, że nawet jak już ktoś zapłaci niemałe pieniążki, to też nie daje gwarancji, że będzie kochał albo wystarczy aby szanował.....a tu ......
Obrazek

biamila

 
Posty: 10434
Od: Czw gru 14, 2006 21:03
Lokalizacja: Gdansk

Post » Sob cze 28, 2008 20:19

facet pewnie kłamie, kicia jest zaniedbana, a agresywna pewnie była do niego bo darł się na nią albo co.....ręce opadają normalnie, jest szansa że pojedzie kiciula pojedzie do normalnego domku?
ObrazekObrazek

mumka27

 
Posty: 11450
Od: Pon gru 03, 2007 18:35
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Sob cze 28, 2008 20:23

cholera:/ z gdańska to ja będę jechała ale w połowie lipca://

śliczna kicia, słodki pysio, wiecie co, ja bym temu facetowi też chętnie posrała po kątach
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Sob cze 28, 2008 20:54

No na razie cisza... ale tej kobiecie zależało... więc może się odezwie..
Obrazek

biamila

 
Posty: 10434
Od: Czw gru 14, 2006 21:03
Lokalizacja: Gdansk

Post » Sob cze 28, 2008 23:51

Trzymam kciuki.

tamb

 
Posty: 484
Od: Pon mar 19, 2007 18:58
Lokalizacja: Bielsko-Biała, Krakow

Post » Nie cze 29, 2008 9:03

Odezwała się?
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Nie cze 29, 2008 9:19

Tak przed chwilą się odezwała, zadowolona, bo znalazła jej domek w Kartuzach. Koteczka wczoraj została zabrana od "pana" fakt była strasznie agresywna, może dlatego, że urodziła tej pani wręcz na kolanach jedno kocie... teraz grzecznie śpi i czuwa nad dzieciakiem. Pani znalazła jej domek w Kartuzach, domek ma odczekać z odchowaniem kociaka i ma koteczkę wysterylizować .... ponoć domek ma już takiego kota, troszkę się martwię czy na pewno jest to dobry domek a nie rozmnażalnia??? mówiłam tej pani, że jest naprawdę szansa na dobry, wspaniały, pewny dom, ale zdaje sie pani chyba podjęła decyzję. No w każdym razie ma mój nr i obiecała, że zadzwoni jak wrażenia z nowego domu. Martwię się czy to naprawdę dobry dom czy pani tak wątpiła w znalezienie dla corniszki domku, że złapała co miała pod ręką????? Wyobrazcie sobie, że kociczka nawet nie miała własnego imienia, przez 2,5 była bezimienna, ale za to raz czy dwa razy miała już kociaki :evil: Smutno mi.... mam nadzieję, ze będzie dobrze, próbowałam ją przekonać żeby poczekała, ale nic z tego.Dziękuję za okazane serce i chęć pomocy, może jednak będzie potrzebne.
Obrazek

biamila

 
Posty: 10434
Od: Czw gru 14, 2006 21:03
Lokalizacja: Gdansk

Post » Nie cze 29, 2008 9:21

Trzymam kciuki, żeby domek okazał się dobry!
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: CatnipAnia, Google [Bot] i 42 gości