kuweta

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Czw cze 26, 2008 21:53

Chrzanów?

Moje kochane miasto...

Jaka piekna koteczka!
Ostatnio edytowano Czw cze 26, 2008 21:57 przez Dorota, łącznie edytowano 2 razy
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67155
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Czw cze 26, 2008 21:55

ale dostalam wysczerpujace odpowiedzi :D naprawde bylam ciekawa, jakie sa Twoje motywy ;)
marcinliwiusz pisze:1) Kocica dopiero jest u mnie trzeci dzień, jeszcze nie byłem nigdy u weterynarza. /.../Dla mnie weterynarz to miły Pan który leczy pyszczki jak jest niedobrze, a forum świetnych ludzi działa bez problemów, więc po co mam od razu do niego uderzać?

ale nie zawsze jestesmy w stanie ocenic, ze cos jest niedobrze - mowie tu o profilkatycznych badaniach np. krwi, ale to dotyczy troche starszych kotow, dlatego korzystamy z wiedzy i doswiadczen wetow
na forum tylko Ci mozemy doradzic, ale do fachowej opieki warto miec tez zaufanie
z niektorymi chorobami jest tak, ze jak juz jest niedobrze, to prawie tragicznie, tak na przyszlosc uprzedzam, choc nie zycze

marcinliwiusz pisze:2) Ponieważ nigdy nie miałem tak malego gada, dlatego jak drugi dzień nie widziałem qupala w kuwecie to od razu temat na forum: O co chodzi? Po prostu boję sie nią, jest taka malutka ;).

chyba kazdy z nas to przerabial
oczywiscie, ze pytaj
zreszta sam widzisz o jakich rzeczach my tu czasem piszemy :lol:
ze kot zrobil siku, za duze za male, albo wcale itp.

marcinliwiusz pisze:3) Tak, oszczędzam, nagle nowy zwierz w domu to spory wydatek jeśli się nie ma kompletnie nic zakupione (miski, kuweta, szczepienia, odrobaczania, posłanie, pokarm, żwirek) stąd wszystko po kolei wg. schematu rozłożone na dni/tygodnie: najwazniejsze dobre właściwe żarcie i odrobaczenie pirani, miejsce na zrzucanie pokarmu w nieregularne pasztety, szczepienie i dalej inne.

wszystko jasne ;) a plan przedstawia sie imponujaco :D

marcinliwiusz pisze:4) Zgodnie z żelazną zasadą panujacą na forach internetowych jeden problem -> jeden wątek dlatego do tego się stosuję. Bardzo polubiłem to forum będąc na nim zaledwie 2 dni bo jest ciepłe, mnóstwo pomocnych ludzi i przyjacielka atmosfera orazy tyle fajnych kobiet :).

nie mam pojecia o zelaznych zasadach na forach, ale nie sa one zalazne dla wszystkich jak widac
znam panujace tutaj ;)
w miare mozliwowsci preferujemy czytelne watki, szczegolnie jezeli zakres pytan odpowiada w tej chwili podstawowej opiece nad pirania, bedzie nam latwiej to ogarnac
i milo sie czyta o nas takie rzeczy :D

marcinliwiusz pisze:5) Dla mnie to frajda zrobić coś co się przyda z niczego lub wydać śmieszną kasę za rzecz która gdzieś indziej jest droga i niefunkcjonalna. Ale nie bój się, wolną ręką też potrafię wydać mnóstwo kasy jak trzeba :), raz się żyje.

Trzeba miec dar, talent i checi oraz czas na ta opcje. Takich przerobek w temacie kuwet i transporetow nie widze u siebie, ani u mojego meza.
Nie kazdy jest uzdolniony w tych samych dziedzinach ;).

marcinliwiusz pisze:6) Wg. mnie zwierzę to nie wydatki, ale miłość, wiedza, cierpliwość, pomysłowość i własne/kogoś sprawdzone rozwiązania. Kasa mnie grzeje, jak jej w danej chwili nie mam to i tak poradzę sobie z futrem pasiastym. Śmieszą mnie troszkę ludzie wydający kasy na zwierzę tak jak na modnego człowieka jeśli nie ma ku temu powodów.

zgadzamy sie we wszystkich punktach, moze oprocz tego, ze jezeli ktos ma ochote i mozliwosci wydawac kase na swoje przyjemnosci, w tym takze swojego zwierzaka, to jest to wylacznie sprawa, a nie powod do nasmiewania sie
dla mTrio sa czlonkami naszej rodziny, ale moja rodzina jest normalna, a nie modna, na ile kociarze sa normalni ;)
na pewno nie znajdziesz tu fanatykow kocich ubranek czy malowania pazurow :strach:
pytalam Cie tylko o kwestie podstawowych zakupow, bo robienie kuwety chyba by mnie przeroslo, biorac takze pod uwage ich dostepnosc

marcinliwiusz pisze:7) Nie lubię komercyjnych rozwiązań, wolę indywidualne :). Dlatego też m.in. zdecydowałem się wychować taki a nie inny pyszczek obrośnięty futrem

gratulacje :mrgreen: ogolnie jestem pod wrazeniem 8)
Obrazek

Pirackie czarne Trio: Brucek (2001-2015), Hrupka (2001-2016), Rysio (2002-2018)
Wiórka (2016-2018)
Neska (2018–2023)
Pirat-PirKa (2017-2025)

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25609
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Czw cze 26, 2008 22:22

kasia1 pisze:Dziewczyny ma ktoś jeszcze link do tej kocie amerykańskiej toalety. Ta miała wszystko :D

O tej myślisz? :)
http://www.luxlux.pl/artykul/1923/kocia_toaleta
KK1, KK2, Kocia Koalicja 3
ROWERZYŚCI TO ZUO!

Monostra

Avatar użytkownika
 
Posty: 12552
Od: Śro lut 08, 2006 21:42
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw cze 26, 2008 22:28

Monostra pisze:
kasia1 pisze:Dziewczyny ma ktoś jeszcze link do tej kocie amerykańskiej toalety. Ta miała wszystko :D

O tej myślisz? :)
http://www.luxlux.pl/artykul/1923/kocia_toaleta



O tej :D
Obrazek

kasia1

 
Posty: 2165
Od: Pon paź 24, 2005 20:59
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Czw cze 26, 2008 22:29

pstryga pisze:a mnie sie tez marzy recznie robiona kuwetka... nawet mam plan - chce kupic kufer 9 albo skrzynie , wyciac z boku dziure i d srodka wstawic zwykla plastikowa kuwetke



U nie z taką kuwetą byłby problem bo mam 3 kuwety odkryte ( stoją na schodach każda topień wyżej) Mam tylko jedną krytą i stoi w łazience na pietrze. Nie da się jej postawić na schodach bo jest za szeroka i gdyby kot stal bliżej brzegu to kuweta przewróci sie.

A problem byłby dlatego, że czasem któryś kot niby siedzi i robi w kuwecie ale tyłek wystaje za i siki a czasem kupka lecą na kuwetę. W krytej widzę że czasami jest nalane na górną część kuwety, więc gdyby nie było góry leciałoby po ścianie pod kuwetę. Czasem to nawet nie widać tych sików pod kuwetę. Tak jak pisałam nie często ale czasem jest też kupka za kuwetą.
Gdyby kuweta stała na drewnianej podłodze lub panelach to byłby spory problem, na kafelkach nie ma problemu bo się powyciera. Jednak panele mogłyby nasiąknąć i powyginać. W drewno mogłoby wsiąknąć i byłoby trudno usunąć.

Sikają tak nie tylko kocurku ale robi to też czasem kotka. Wydaje mi się że są przekonane iż robią do kuwety, jednak leci to obok.
Obrazek
Obrazek

Iburg

 
Posty: 5024
Od: Wto sty 04, 2005 21:52
Lokalizacja: Rybnik

Post » Czw cze 26, 2008 22:31

Kuuuurcze i taki 'przemądry' post mi się skasował niechcący - net mi chwilowo wysiadł :?
A pisałam, że:
Zgadzam się w 100% z Anją - nawet jeżeli kotek jest zdrowy i nic mu nie dolega, wizyta u weterynarza jest OBOWIĄZKOWA.
Poza odrobaczeniem trzeba kota koniecznie zaszczepić i założyć mu jego własną książeczkę zdrowia. Taki mały kotek ma bardzo wrażliwy organizm - koszt szczepienia nie jest duży i naprawdę trzeba w to zainwestować. Następnym krokiem jest sterylizacja, ale to za kilka miesięcy.
Najlepiej popytać na forum lub wśród znajomych jaki wet w twojej okolicy jest godny zaufania (uwierz mi, że o takich trudno...).

A kicia naprawde cudna :)

oleska222

 
Posty: 2739
Od: Pon cze 09, 2008 14:20

Post » Pt cze 27, 2008 7:45

8O 8O 8O

Może jeszcze sterylizację zrób samodzielnie,w końcu to koszty,a nici do zszycia kupisz za grosze...

:ryk: :ryk: :ryk:

Antypatyczna

 
Posty: 7753
Od: Czw wrz 07, 2006 9:45

Post » Pt cze 27, 2008 7:56

Rennatta pisze:8O 8O 8O

Może jeszcze sterylizację zrób samodzielnie,w końcu to koszty,a nici do zszycia kupisz za grosze...

:ryk: :ryk: :ryk:


:roll:
" (...) Ty nieuku pisowski!"
"Ale zawsze można zmądrzeć, naprawdę. Miejcie odwagę, spróbujcie! Chyba że nadal wolicie być w sekcie, w której wasz guru robi z Wami co chce i kiedy chce."
Obrazek
https://www.sklepjubilerski.com/porady- ... jubilerski, cytaty: 1.S. Niesiołowski, 2. D.Wildstein

Liwia

Avatar użytkownika
 
Posty: 15934
Od: Pt gru 03, 2004 19:58

Post » Pt cze 27, 2008 8:05 Re: Jak zrobić dobrą, tanią i elegancją kuwetę zakrytą dla k

marcinliwiusz pisze:Witajcie moi drodzy. Zamierzam zrobić kuwetę dla kota z funkcjonalnością takich z pułapu 60-120 PLN. Czy ktoś z Was już budował dobrą kuwetę własnoręcznie? Podzielcie się doświadczeniem.

Zakupiłem 2 kwadratowe miski dość głębokie po 12 PLN, poszukuję czegoś co zastąpi mi filtr węglowy u góry kuwety i sitka które podłożę w warstwie żwiru "na grubsze rzeczy". Jakieś pomysły? Ponieważ to plastik, zatem wydaje mi się, że najlepiej będzie jak drobną piłką do metalu wypiłuję w jednej misce otwór wejściowy i zwieszę na drucikach aby odpowiednio chodziło. Miski złączę z jednej strony sznurkiem, z drugiej zakimś zapięciem aby nie było szczelin, no i rączka u góry to już kosmetyka. Chociaż drzwiczki powinny być przeźroczyste, nie wiem co tutaj zastosować. Moja pirania jeszcze nie korzystała nigdy z kuwety zamkniętej, będą z tym problemy?

Tanio to moze i bedzie.
Ale elegancja...hm...sznurek i druciki jakis nie za bardzo mi sie kojarza z elegancja :)

Ale popieram wlasnoreczne robienie roznych rzeczy. Frajda jest, faktycznie.

Kazia

 
Posty: 14096
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt cze 27, 2008 8:30

Iburg pisze:
pstryga pisze:a mnie sie tez marzy recznie robiona kuwetka... nawet mam plan - chce kupic kufer 9 albo skrzynie , wyciac z boku dziure i d srodka wstawic zwykla plastikowa kuwetke



U nie z taką kuwetą byłby problem bo mam 3 kuwety odkryte ( stoją na schodach każda topień wyżej) Mam tylko jedną krytą i stoi w łazience na pietrze. Nie da się jej postawić na schodach bo jest za szeroka i gdyby kot stal bliżej brzegu to kuweta przewróci sie.

A problem byłby dlatego, że czasem któryś kot niby siedzi i robi w kuwecie ale tyłek wystaje za i siki a czasem kupka lecą na kuwetę. W krytej widzę że czasami jest nalane na górną część kuwety, więc gdyby nie było góry leciałoby po ścianie pod kuwetę. Czasem to nawet nie widać tych sików pod kuwetę. Tak jak pisałam nie często ale czasem jest też kupka za kuwetą.
Gdyby kuweta stała na drewnianej podłodze lub panelach to byłby spory problem, na kafelkach nie ma problemu bo się powyciera. Jednak panele mogłyby nasiąknąć i powyginać. W drewno mogłoby wsiąknąć i byłoby trudno usunąć.

Sikają tak nie tylko kocurku ale robi to też czasem kotka. Wydaje mi się że są przekonane iż robią do kuwety, jednak leci to obok.


Ja mysle raczej o czyms w takim stylu ( z tym ze zrobionego ze starej skrzyni albo kufra)

Obrazek


Obrazek
Prawdziwy dżentelmen to ktoś, kto kota zawsze nazwie kotem, choćby się o niego potknął i upadł
http://www.znak.com.pl/kartoteka,ksiazk ... hichraszek - zapraszam do lektury

pstryga

Avatar użytkownika
 
Posty: 7701
Od: Pon sie 23, 2004 15:32
Lokalizacja: Wilanow

Post » Pt cze 27, 2008 8:32

Pstryga co z wentylacją ???
Obrazek

kasia1

 
Posty: 2165
Od: Pon paź 24, 2005 20:59
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pt cze 27, 2008 8:36

NO wlasneio to chodzi ze w starym kufrze lattwiej jakies fikusne dziurki porobic i filtrami pozatykac. najbardziej mi sie podoba w tym pomysle to ze stoi taki mebel i wogole nie wiadomo ze to kuweta
Prawdziwy dżentelmen to ktoś, kto kota zawsze nazwie kotem, choćby się o niego potknął i upadł
http://www.znak.com.pl/kartoteka,ksiazk ... hichraszek - zapraszam do lektury

pstryga

Avatar użytkownika
 
Posty: 7701
Od: Pon sie 23, 2004 15:32
Lokalizacja: Wilanow

Post » Pt cze 27, 2008 10:11 Re: Jak zrobić dobrą, tanią i elegancją kuwetę zakrytą dla k

Kazia pisze:Tanio to moze i bedzie.
Ale elegancja...hm...sznurek i druciki jakis nie za bardzo mi sie kojarza z elegancja :)
Ale popieram wlasnoreczne robienie roznych rzeczy. Frajda jest, faktycznie.
Ostatnio edytowano Czw wrz 25, 2008 16:26 przez marcinliwiusz, łącznie edytowano 2 razy

marcinliwiusz

 
Posty: 71
Od: Wto cze 24, 2008 19:50

Post » Pt cze 27, 2008 10:16

[...]
Ostatnio edytowano Pt gru 30, 2011 7:06 przez sanna-ho, łącznie edytowano 1 raz

sanna-ho

 
Posty: 7530
Od: Wto sie 28, 2007 13:41

Post » Pt cze 27, 2008 10:21

Mnie też wkurza ten plastik "na salonach", niestety. A muszę mieć jedną kuwetę poza łazienką i toaletą. Myślałam o takiej szafkowej, ale wolałabym zamaskować krytą kuwetę - zawsze kot coś wykopie z otwartej miski, a szafkę trudniej wyszorować. Wymyśliłam, że zamówię po prostu pokrywę z wikliny - bez dna, z wejściem z boku, nakładaną na kuwetę krytą. Tyle że kuweta jest wielka ze względu na kocury, a pokrywa jeszcze to powiększy :(
KK1, KK2, Kocia Koalicja 3
ROWERZYŚCI TO ZUO!

Monostra

Avatar użytkownika
 
Posty: 12552
Od: Śro lut 08, 2006 21:42
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 96 gości