Moje tymczasy (9). Minnie i Malinkaw nowych domach

[bechet]

Cholera, co to może być???

[gosiar]

Miał zrobione kolejne zdjęcia, pobraną krew na dodatkowe badania.
Prawdę powiedziawszy to cholera wie, co to jest. Z relacji mamy wiem, że dzisiaj wydawało się, że są to również bóle mięsniowe.
On od samego początku jak do nas trafił reagował bólem na dotyk, tylko nie aż w takim stopniu. Poza tym część reakcji kładliśmy na karb jego charakteru, bo nie miał kłopotów z chodzeniem, bieganiem itd.
Neurologicznie jest ok.
Jutro ja pojadę i będziemy główkować. Dzisiaj była mama.

ariel, przypomnialo mi sie, ze Emikka, kotka Asi z Bialobrzeskiej, czakirty, miala zapalenie kosci. okazalo sie to dopiero po jakichs specjalistyczych badaniach, krew chyba jechala do Niemiec. moze to cos w te manke? moze pogadaj z nia? bo objawy tez byly takie, ze Emilkę powykręcało w chiński paragraf, chodziła pogarbiona z bólu i nie dala się dotknąć.

[świetlik]

Trzymam kciuki mocno za maluszki i sznurówka

[smil]

Kurczę, biedny Sznurek (musi go bardzo boleć)
Trzymam kciuki za lepsze samopoczucie.
I żeby jakies rozwiązanie się znalazło

[ariel]

http://ariels.wrzuta.pl/film/45nNCbs5nt/
Maluchy z mamusią. Mamusia poluje na koty, biedny Małi-Małi nie może się nawet pobawić
Filmik kiepskiej jakości, ale ciemno już było.

[genowefa]

Śliczne szkraby

Jak tam Sznurek?

Wczoraj próbowałam łapać tą cholerę, ale mnie olała, nawet nie zainteresowała się jedzeniem w klatce. Widać, że obżarta jak bąk chodzi Kryśka mnie pocieszała, że już dwa razy się okociła, a kociaków nigdy nie wyprowadziła. Super nie? Marzę o tym, żeby Kryśka zapadła na dwutygodniową grypę. Dziewczyny z MT mi opowiadały, że jak karmicielka wyjechała na dwa tygodnie, to wszystkie koty wyłapały.

[ariel]

Śliczne szkraby

Jak tam Sznurek?

Wczoraj próbowałam łapać tą cholerę, ale mnie olała, nawet nie zainteresowała się jedzeniem w klatce. Widać, że obżarta jak bąk chodzi Kryśka mnie pocieszała, że już dwa razy się okociła, a kociaków nigdy nie wyprowadziła. Super nie? Marzę o tym, żeby Kryśka zapadła na dwutygodniową grypę. Dziewczyny z MT mi opowiadały, że jak karmicielka wyjechała na dwa tygodnie, to wszystkie koty wyłapały.

Dzisiaj idę do dr Ady w sprawie Sznurka. Zobaczymy.

A "norweg" jeszcze żyje?
Mnie doprowadzaja do lez takie karmicielki. Na działce mam podobna sytuację. Kotka urodziła, po dwóch tygodniach małe zginęły. Po kolejnym tygodniu miała ruję , ale karmicielka upiera sie, ze nie jest w ciąży, bo dostaje Proverę

[ariel]

Miki zaliczył kąpiel.
Brykał, brykał przeszczęśliwy, akurat puszczałam sobie wodę na kąpiel .
Wbryknął, zdziwił się tak bardzo, że zastygł tak w tej wodzie . Musiałam go wyciągnąć.
Otrząsnął łapy i pogalopował dalej .
Komu bezstresowca?

[dorcia44]

mało że bezstresowiec to jeszcze czyścioch

[Agneska]

Reakcje na wodę mogą być różne. Mój Mały jeden jedyny raz zleciał z brzegu wanny, to odbił się od wody jak cudotwórca.

Masz słodziaki, jak zwykle.

[bechet]

Pieeeekne som

[ariel]

Dzisiaj ubyły mi dwa tymczasy .

Sisi pojechała do nowego domu. Zamieszka w Warszawie , a jedna z kotek sterylkowych wróciła na stare śmiecie.

[mirka_t]

[bechet]

Wszystkiego naj, naj dla dziewczyn!!!

[Satoru]

ariel - czyli dwa wakaty na chałupie:D