Moja gromadka - nowy tymczas - Dorotka - na cześć Berni:)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon cze 23, 2008 9:53

Mahob, postaram się zrobic Bartusiowi zdjęcia. On jest już zaszczepiony. Jest w niesamowitej kondycji, szaleje po prostu. Cudowny kotek.

Jolu, puszki zamówiliśmy, bierzemy to na siebie. :wink:

Mały rano zjadł dwa spodeczki a/d, zrobił sioo i ogromną kupę. Na kocyku był robal, żywy.
To znaczy, że one się jeszcze nie wytruły.
Rozważam homeopatię, Tomek ma zasięgnąć info u Milenyp, nie wiem, czy takie małe biedactwo może coś takiego dostać...
To jest takie małe ciałko...
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pon cze 23, 2008 10:02

niestety ,3 dniówka trucia musi być.

też lubie takie przebudzenia :lol:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon cze 23, 2008 10:14

Truj robale do skutku /tzn. bez przesady - 3 dni/. Daj jednak 1/4 tabletki, bo tak jak pisałam mniejsza dawka nie działa.
Życzę miłego dnia :D

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Pon cze 23, 2008 11:00

Ok, dziewczyny. Jestem jeszcze w pracy i bardzo się martwię o maleństwo.
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pon cze 23, 2008 11:04

kiedys miałam takiego kociaka ,zwłoki właściwie ,już nie reagujący ,nie ruszajacy sie kocina ,zagłodzony tak ze skóra i kości i to dosłownie ,są fotki na forum..ponoc miał 9-10 tyg.ważył 20 dkg...zgiety dziwnie..zrudziały... do wetki ,odrobaczanie ,kroplówki ,witaminy itp..drugie dnia nie mogłam patrzec jak umiera ,spytałam czy nie lepiej mu skrócić cierpienie ,wetka powiedziała NIE jak przezyje 3 dni odrobaczania to bedzie żył...
jest na forum 8) u toffika
Przepiękny ,ogromny kot,odrobaczany był bardzo często i ciągle jaja w badaniach wychodziły...

zobaczysz z twoim tez tak bedzie
mocne kciuki.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon cze 23, 2008 11:06

Kciuki trzymam.
I ciepłe myśli ślę...
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Pon cze 23, 2008 11:10

anita5 pisze:Ok, dziewczyny. Jestem jeszcze w pracy i bardzo się martwię o maleństwo.

ja tez o nim ciagle mysle
kocina wpadla w serduszko pewnej innej Joli ;)w rozmowach roboczo nazywamy go Bambo
Jola zobowiazala sie zakupic dla niego karme Acana i hillsy a/d

ja z kolei zobowiazuje sie to wszystko przekazac Wam :D
Pamiętam :( Migosiu, Okruszko, Masieńko, Maurycy, Sasza [']
Moja Paciunia ['] :(

natur11

 
Posty: 11849
Od: Śro sie 23, 2006 22:41
Lokalizacja: W-wa

Post » Pon cze 23, 2008 11:13

dorcia44 pisze:kiedys miałam takiego kociaka ...
jest na forum 8) u toffika
Przepiękny ,ogromny kot,odrobaczany był bardzo często i ciągle jaja w badaniach wychodziły...

zobaczysz z twoim tez tak bedzie
mocne kciuki.

:ok: :ok:
Pamiętam :( Migosiu, Okruszko, Masieńko, Maurycy, Sasza [']
Moja Paciunia ['] :(

natur11

 
Posty: 11849
Od: Śro sie 23, 2006 22:41
Lokalizacja: W-wa

Post » Pon cze 23, 2008 11:58

anita5 pisze:Ok, dziewczyny. Jestem jeszcze w pracy i bardzo się martwię o maleństwo.


Jak kocina ma wolę życia to przeżyje i z robakami sobie poradzi. Najważniejsze, że ma apetyt i je. Będzie dobrze, musi być dobrze :ok:

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Pon cze 23, 2008 14:02

Wróciłam, cała w strachu. Małe dojadało akurat ze spodeczka resztki a/d. Popędziłam z puszeczką, z dokładką. Małe zjadło, po czym udało się do kuwety. Zrobiło ogromnego koopala, z glistami w nim, tak wielkiego, że musiałam mu pomóc i to wyciągnąć (piszę brutalnie jak było). Glisty były martwe. Male bardzo było zadowolone, ułożyło się w kocyku, brzuch do góry i minka: no głaskaj brzuszek. Bardzo to lubi.
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pon cze 23, 2008 15:40

anita5 pisze:Wróciłam, cała w strachu. Małe dojadało akurat ze spodeczka resztki a/d. Popędziłam z puszeczką, z dokładką. Małe zjadło, po czym udało się do kuwety. Zrobiło ogromnego koopala, z glistami w nim, tak wielkiego, że musiałam mu pomóc i to wyciągnąć (piszę brutalnie jak było). Glisty były martwe. Male bardzo było zadowolone, ułożyło się w kocyku, brzuch do góry i minka: no głaskaj brzuszek. Bardzo to lubi.

Dzielne malenstwo :) dobrze mu u Ciebie, brzuszek glaszczesz i robale wytrulas..... Super ze ma apetyt - znaczy zdrowieje. Wychowasz ja na malego miziaczka :D
:ok: :ok: :ok:

Verdana29

 
Posty: 279
Od: Nie cze 08, 2008 23:04
Lokalizacja: Bristol

Post » Pon cze 23, 2008 15:46

Super że już martwe robale :D Miziaki dla dzielnego malucha Obrazek :ok:
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Pon cze 23, 2008 16:52

anita5 pisze:Wróciłam, cała w strachu. Małe dojadało akurat ze spodeczka resztki a/d. Popędziłam z puszeczką, z dokładką. Małe zjadło, po czym udało się do kuwety. Zrobiło ogromnego koopala, z glistami w nim, tak wielkiego, że musiałam mu pomóc i to wyciągnąć (piszę brutalnie jak było). Glisty były martwe. Male bardzo było zadowolone, ułożyło się w kocyku, brzuch do góry i minka: no głaskaj brzuszek. Bardzo to lubi.

:D :D
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pon cze 23, 2008 19:35

On już jest miziakiem, bodzie łebkiem, przytula się.
Robale jeszcze chyba nie do końca wytrute i bardzo się boję...
Nie wiadomo przecież, jakie już się spustoszenia dokonały w tym małym ciałku...
Ja tak smęcę i się boję, bo...

Ale żeby nie było tak smętnie, to napiszę, że moczyłam dziś nogi we wspaniałej wodzie :wink: , w rzece Brennicy. Byliśmy w ważnej sprawie nieopodal i zaraz wlazłam w nurt. :D
Tam już są wakacje.... :D
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pon cze 23, 2008 19:37

nieustannie :ok:

a Bartus-malpiatka, jak reaguje na lokatora?
Pamiętam :( Migosiu, Okruszko, Masieńko, Maurycy, Sasza [']
Moja Paciunia ['] :(

natur11

 
Posty: 11849
Od: Śro sie 23, 2006 22:41
Lokalizacja: W-wa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 19 gości