[FKD Bydg]KsiężycoweKoty:WszystkieJużWDomach.Nix[']

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Sob cze 21, 2008 13:48

Tylko fotki wstawiłam, a już domek się zgłosił chętny na Cru :)

Właśnie wypełnia ankietę :)

Chyba zabiorę starsze maluchy i Vikersa do szczepienia już w najbliższym tygodniu, mam nadzieję, że nie będzie przeciwwskazań.

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Nie cze 22, 2008 13:07

I co tam u Was? Ludzie fajni? :lol:
Obrazek

Esti

 
Posty: 1559
Od: Sob maja 21, 2005 17:33
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie cze 22, 2008 19:51

Zanim ją wydam, Cruithne zostanie najpierw zaszczepiona, a w środę zaproponowałam spotkanie przedadopcyjne u mnie. I czekam na odpowiedź :)

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon cze 23, 2008 19:07

Cru została zaszczepiona. W niedzielę po południu domek przyjedzie po kotkę i ja pojadę razem z Cru zobaczyć jak będzie mieszkać :) Domek po dzisiejszej rozmowie telefonicznej wydaje się być fajny i odpowiedzialny.

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto cze 24, 2008 23:44

Można już coś powiedzieć na temat charakterów mniejszych księżyców:

Imir - jedyny uzależniony od człowieka, każdego człowieka. Proludzki tak bardzo, że chyba najbardziej z wszystkich kotów u mnie 8O Łazi za człowiekiem jak mały piesek, sypia najchętniej na człowieku - dziś odwiedziła nas Hania - Imirek zasnął u niej na kolanach i przespał tak z 2 godzinki :)

Nix - bardzo niezależny, żywiołowy i zdecydowany. Strasznie ciekawski i odważny. Pierwszy przy misce, nawet jeśli jest to psia miska :roll: Dexter nie śmie reagować na tak wyraźny przejaw bezczelności. Muszę wtedy interweniować ja.

Galatea - najweselsza i najśmieszniejsza. Ciągle podskakuje, bawi się dosłownie każdym paproszkiem. Pocieszna i ciapowata nieco. Wyraźną frajdę sprawia jej zaczepianie śpiącego psa i zwiewanie jak tylko Dex otworzy oko ;) Ciekawostka - Gala jest największa z rodzeństwa, mimo iż jest laską.

A starszaki:

Cru - łobuziara, z diabełkiem pod skórą, to ONA decyduje o miziankach, kocha wspinaczki (niestety najbardziej te po mojej gołej nodze :? ). Jest najpopularniejsza z księżyców wśród starszych zwierzaków. Dexter jest nią zafascynowany, Vikusia z kolei uważa ją za swoją ukochaną córeczkę (albo też ukochaną zabawkę - ciężko wyczuć do końca)

Moon - bardzo podobna do Galatei z charakteru, tylko tak 126 razy intensywniej :D Bardzo mrucząca, lgnie do ludzi, uwielbia być głaskana i leżeć na kolankach albo po prostu jak najbliżej człowieka. Poza tym jest bardzo opiekuńcza względem małych księżyców.

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pt cze 27, 2008 0:18

Nie podoba mi się Imir. Jakiś taki niewyraźny :( Dopóki normalnie je i pije, nie będę go męczyć kolejną wizytą u weta (nie chcę go narażać na stres plus kontakt z wirusami). Na szczęście je i pije chętnie i bez problemu. Tylko ta biegunka - nie chce mu minąć. Boli go doopka trochę. Ale miziak jest nadal. Zobaczymy czy mu się poprawi stan brzucha po zakończeniu kuracji nifuroksazydem. Jeśli nic się nie zmieni, wtedy wet.

Imirek był tym kociaczkiem, który miał najgorsze oczy, jak łapałyśmy towarzystwo. Był też najmniejszy i najchudszy. I nadal taki jest. Trzecie powieki znów lekko nachodzą na oczy. Kropelki dooczne dostaje.

Nix i Galusia ok.

Starszaki wręcz bardzo ok.

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon cze 30, 2008 1:18

Cruithne pojechała w niedzielę po południu do własnego domku :)
W najbliższym tygodniu ją jeszcze odwiedzę, ale pani, która ją zaadoptowała jest bardzo fajna i moim zdaniem dobrze się czarnusią zaopiekuje.

Z kolei malczaki nieciekawie jeśli chodzi o sprawy kuwetkowe. Jednak jeśli chodzi o żywotność i zdolność destrukcji mieszkania - tu problemów nie ma. Mieszkanie jest demolowane regularnie a Imirek dodatkowo jest namolnym miziako-przylepką, co może potwierdzić Igulec, która u mnie nocowała po imprezie miauowej i rano jadła śniadanie z kotkiem uwieszonym u szyi i zresztą w ogóle nie mogła się opędzić od Imirka ;)

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto lip 01, 2008 17:53

Potwierdzam - Imirek-Imbirek to nakolankowy kotek, chociaż czasem nie widać, że już sie przylepił do człowieka - taki mały i sprytny :D
Obrazek
Naszym kotom się przelewa - darowiznę na konto!
Fundacja Kocia Dolina Lukas Bank SA /O. Toruń
47 1940 1076 3018 9272 0000 0000

Igulec

 
Posty: 4284
Od: Wto mar 28, 2006 21:15
Lokalizacja: Kocia Dolina Filia Inowrocław

Post » Czw lip 03, 2008 22:35

Za to teraz coś się dzieje z Nixem.

Moon niemożliwy miziak i patrzy mi ciągle w oczy. Bardzo mądra kicia z niej.

Gala jest kluseczkowata i wielka. I najwięcej broi.

A Imirek - już się ustabilizował jeśli chodzi o kupola i nadal nakolankowość 6489349753904397650976 w skali od 1 do 10 ;)

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw lip 03, 2008 22:38

A co z Nixem?

Za to Imbirek :wink: ma miszcza za nakolankowość, zawsze był, nawet jak myślałam, ze go nie ma :lol:
Obrazek
Naszym kotom się przelewa - darowiznę na konto!
Fundacja Kocia Dolina Lukas Bank SA /O. Toruń
47 1940 1076 3018 9272 0000 0000

Igulec

 
Posty: 4284
Od: Wto mar 28, 2006 21:15
Lokalizacja: Kocia Dolina Filia Inowrocław

Post » Pt lip 04, 2008 13:33

Nix teraz przechodzi ten stan, jaki przechodził Imir. Dziś ma jakby lepszy humor. Wygrzewał się na słoneczku i nawet bawił się piłeczką. Najważniejsze, że ma dobry apetyt, pije i myje swoje futro. Zamierzam go zabrać do weta jutro, jak będę z Moon jechać na szczepienie.

A za to Galatea, gruba doopka, oto jakie ma pomysły szalone:

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Miska na zdjęciu jest miską Dextera... A Gala zaczepia psa straszliwie. W końcu się kiedyś doigra. Dexter pomyli ją niby to przypadkiem z kolacją.

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pt lip 04, 2008 13:36

8O :1luvu: Ja też bym taką kolację chciała :twisted:
Obrazek

dronusia

 
Posty: 2169
Od: Sob mar 26, 2005 13:32
Lokalizacja: Toruń / Holandia

Post » Sob lip 05, 2008 11:18

Kolacja do góry, hop hop ;) Nie spadać, cudo prześliczne :oops:
Obrazek

dronusia

 
Posty: 2169
Od: Sob mar 26, 2005 13:32
Lokalizacja: Toruń / Holandia

Post » Nie lip 06, 2008 22:21

Nix nie żyje [']

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Nie lip 06, 2008 22:24

[*] [*] [*]
przytulam bardzo mocno
Obrazek

Esti

 
Posty: 1559
Od: Sob maja 21, 2005 17:33
Lokalizacja: Bydgoszcz

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 279 gości