NIEKOCHANE VI-impreza była super..zapraszamy do VII części:)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob cze 21, 2008 0:51

oczko udalo nam sie z lola nasmarowac przynajmniej ciut... Czesio jest teraz tak zestresowany, ze nawet na wyciagniecie reki sie chowa w głąb kontenerka.. juz nikomu nie ufa... a ja czuje sie jak ostatni potwór i dręczyciel :(
Mam tylko nadzieje, ze noc bedzie spokojna i nie bedzie płakał, ze go boli... teraz próbuje wyleźć, drapie scianki, ale tylko tak co jakis czas, jest słaby, za moment znów bedzie drzemał...

Dzieki za kciuki i wsparcie, bardzo nam są potrzebne...
bez Was poddałabym sie, ten dzien mnie zdecydowanie przerósł... oby do jutra..
w zasadzie juz jest jutro
:)

mirandaaa1

 
Posty: 133
Od: Wto mar 25, 2008 13:24

Post » Sob cze 21, 2008 7:58

Trzymajcie sie ! :ok: :ok::ok::ok::ok::ok::ok::ok::ok:

karee

 
Posty: 1172
Od: Pon lip 02, 2007 10:40
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob cze 21, 2008 7:59

Biedny kocio :(
Mam nadzieje, ze poranne wiesci będą lepsze

miranda, bardzo jestes dzielna
opieka nad tak chorym zwierzakiem to okropny stres
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Sob cze 21, 2008 8:02

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Sob cze 21, 2008 8:18

kciuki od rana dla Czesia i dziewczyn
:ok::ok::ok::ok::ok::ok::ok::ok::ok::ok::ok::ok::ok::ok::ok::ok::ok::ok::ok::ok::ok::ok::ok::ok::ok::ok::ok::ok::ok::ok::ok:
Pusia [*] Bonus [*]

ko_da1

 
Posty: 4174
Od: Nie sie 13, 2006 13:48
Lokalizacja: Chorzów Batory

Post » Sob cze 21, 2008 10:09

biedny Czesiu, az sie splakalam :(

mocno trzymam kciuki caly czas i czekam na wiesci :ok:
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów „ty”, choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu.

Obrazek

jojo

 
Posty: 11799
Od: Pon kwi 26, 2004 19:52
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob cze 21, 2008 10:12

są lepsze :dance:

ja sobie pije kawke i patrze na mirandee, ktora z rozwianym włosem biega za Czesiem z aparatem foto :wink: ,jedzonkiem, smietanka itd :wink:

Czesio jest w lepszej juz formie :D
Oczko nadal sie nie zamyka, ale w/g mnie nie ma rzadnych zaburzen równowagi-uffffff

Jest tylko bardzo
słaby, polazi za chwile sie kladzie.

Slinotoku dostał znów u weta jak tylko zobaczył strzykawke.

wiec teraz tylko tablety, no i kciuki ,zeby dalej dobrze było.
Ostatnio edytowano Sob cze 21, 2008 10:36 przez Mała1, łącznie edytowano 2 razy

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob cze 21, 2008 10:18

ufff :)

zdrowiej koteczku!
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów „ty”, choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu.

Obrazek

jojo

 
Posty: 11799
Od: Pon kwi 26, 2004 19:52
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob cze 21, 2008 10:21

a teraz wieści ze schronu

cóz, życie jest okrutne-pod schroniskiem kartonik, w kartoniku 6 malentasów,takich jak były te od mamy -uciekinierki :(
Całe szczęscie wtranzalaja, az warczą.

Mała burasia jest cudnas, ale niestety ciut przeziebiona, dostała antybiotyk, nie mozna było szczepić.

Kawusia dostaa antybiotyki i przeciwzapalne.

Marcelinka tez-bo bardzo kaszle.

Poza tym w klatkach bez zmian, tylko mam wrazenie ,ze Niania po sterylce słabsza i niezbyt je.


Nowa kicia z kociarni ma na imie ,,Kicia,,-to imie z jej ,,domu,, , ktory ja oddał...bo tak :( ,bo ponoc ucieka przez okno...i wogole...
Ma 2,5 roku-jest bardzo zestresowana.
Tangerine-ona ma majtki jak Twoja Maszka.

Foczka tez cos kaszle.

Mam jakies fotki, ale wkleje wieczorem.

No i do zobaczenia jutro :wink:

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob cze 21, 2008 10:28

do zobaczenia jutro. Juz nie moge sie doczekac;)
Moze jutro sie uda i jakies maluchy znajda domy :)

mika_xx

 
Posty: 1959
Od: Pon lis 27, 2006 22:51
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob cze 21, 2008 10:32

Trzymam kciuki za Czesia. Po wyrżnięciu polipa głowa zawsze wygląda jakby dostała się w tryby sieczkarni. Chłopak i tak ma farta, że nie ogolili mu tej głowy po całości ;) Oby tylko to g.. nie odrastało.
Ale dziewczynki pilnujcie, żeby mu to oczko nie wysychało, jeśli za mało mruga. Żeby później nie było problemów.

Moja Wasylka już w samochodzie do weta włącza ślinotok maksymalny potem idzie kupa ;) Po trzech operacjach nie ma dobrych skojarzeń z podróżami. Za kilka dni skończy 15 lat.
Niestety, coś brzydkiego chyba poszczepiennego po szczepionce na grzyba rośnie na pleckach. Pomalutku, ale rośnie. Wet mówi, żeby ciąć.. :roll:

Pozdrowienia dla wszystkich kotowiczanek dzielnych z przyległościami. :)

Be

 
Posty: 713
Od: Wto wrz 04, 2007 0:38
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob cze 21, 2008 14:48

A my mamy problema...z Elegancikiem:(

W domku właściwie nie wychodzi zza wersalki, załatwia się gdzie popadnie, do tego od dwóch dni biegunkowo, zrobił się słabiutki, ze nawet za potrzebą nie miał ochoty wstawać- robił pod siebie. Siostra wyniosła go na podwórko, zeby łapnął świezego powietrza...i stał się cud! Kociołek na widok nieba, trawy i ogólnie wolnej przestrzeni zmartwychwstał...po powrocie do domu- efekt był jak wcześniej...apatia, wycofka i zero chęci do życia.

:(

syrna

 
Posty: 25
Od: Czw maja 22, 2008 8:22
Lokalizacja: Będzin

Post » Sob cze 21, 2008 15:20

kciuki za Czesinka! teraz będzie już tylko lepiej!
czekam na info, jak on sie czuje

zefirkowe wieści:
kocio zostaje w domku na 100% !!! :)

moony

 
Posty: 486
Od: Sob mar 29, 2008 13:54
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob cze 21, 2008 15:36 O mojej malutkiej

A moja malutka dobrze zniosła podróż na wieś. Była bardzo szczęśliwa, że w transporterku mogła się przytulić do Piotrusia (ku jego niezadowoleniu, oczywiście).
Obrazek
Biegunki nie ma, troszkę więcej je i zwiedza dom. Jest bardzo malutka jak na takie obszary. Spała ze mną, oczywiście :twisted: A Piotruś chciałby na dwór...
Kotka nie jest bardzo fotogeniczna, ładniej wygląda w rzeczywistości niż na zdjęciach.
Ostatnio edytowano Sob cze 21, 2008 15:38 przez Pianka, łącznie edytowano 1 raz

Pianka

 
Posty: 544
Od: Pt maja 13, 2005 21:42

Post » Sob cze 21, 2008 15:38

syrna pisze:A my mamy problema...z Elegancikiem:(

W domku właściwie nie wychodzi zza wersalki, załatwia się gdzie popadnie, do tego od dwóch dni biegunkowo, zrobił się słabiutki, ze nawet za potrzebą nie miał ochoty wstawać- robił pod siebie. Siostra wyniosła go na podwórko, zeby łapnął świezego powietrza...i stał się cud! Kociołek na widok nieba, trawy i ogólnie wolnej przestrzeni zmartwychwstał...po powrocie do domu- efekt był jak wcześniej...apatia, wycofka i zero chęci do życia.

:(


:( Czy Elegancik zachowuje się tak od samego początku pobytu w domu?
Obrazek

Te,które odeszły [*]
Fiona 12.01.2010.r. Borys 01.02.2010.r. Marusia 08.06.2011.r.
Aureliusz i Pyza 06.2011.r. Emiś 31.10.2011.r. Rudy 04.12.2011.r.
Kruszynka 04.04.2012.r. Maciuś 18.08.2012.r.Piękna 25.09.2012.r.

BOENA

 
Posty: 4200
Od: Czw lip 05, 2007 16:04
Lokalizacja: katowice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: elmas, Google Adsense [Bot], irissibirica, Meteorolog1 i 385 gości