RKBM i SKS 3. Plus nowi domownicy :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw cze 19, 2008 10:45

Kicorek pisze:Sieu. Ja wyjątkowo łagodna istota jestem 8)
mam nadzieję przekonać się na żywo :)
Mrux, Mrops & Mami

pluszak

 
Posty: 4391
Od: Wto gru 18, 2007 10:00
Lokalizacja: tri

Post » Czw cze 19, 2008 10:48

pluszak pisze:
Kicorek pisze:Sieu. Ja wyjątkowo łagodna istota jestem 8)
mam nadzieję przekonać się na żywo :)
To przyjdź, jak mój kot już będzie po ocenie, wtedy znów będę łagodna 8)
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30736
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Czw cze 19, 2008 11:01

pluszak pisze:
skaskaNH pisze:
agacior_ek pisze:
Jeździłam już taty 740tką, ale bez turbą i z manualną skrzynią. Po przesiadce z punto miałam wrażenie, że ta wielka kanapa, rozpędzona do 90km/h nigdy się nie zatrzyma, a już na pewno nie zatrzymam jej ja, siedząca za tym malutkim kółeczkiem kierownicy.

Miałam dokładnie to samo, jak po punto (na kursie) wsiadłam do calibry :mrgreen:
ooo, ten fragment mnie szczególnie interesuje? i jak było? nisko? długo? itp? ja MUSIEĆ wiedzieć :D


Z całą pewnością inaczej :smokin:
Magda, Michałek, Tygrysek i Inusia [*], Oskar [*] i Lilka

Meg9

 
Posty: 1928
Od: Czw lut 21, 2008 14:34
Lokalizacja: Zielona Góra

Post » Czw cze 19, 2008 11:02

Kicorek pisze:
pluszak pisze:
Kicorek pisze:Sieu. Ja wyjątkowo łagodna istota jestem 8)
mam nadzieję przekonać się na żywo :)
To przyjdź, jak mój kot już będzie po ocenie, wtedy znów będę łagodna 8)


przed ocenoł sieu Kicorkowi Tryb Lwicy włoncza... 8)
postaram się spóźnić :twisted:
Ostatnio edytowano Czw cze 19, 2008 11:39 przez Fri, łącznie edytowano 1 raz

Fri

 
Posty: 6301
Od: Śro sty 25, 2006 17:02
Lokalizacja: wpół do Wisły ;) wpół do Brdy ;P

Post » Czw cze 19, 2008 11:04

pluszak pisze:
Fri pisze:odpowiedzialny opiekun liczy rano i wieczorem... :twisted:
to ktos tutaj chrupek NIE liczy? :P


jak nie jak tak 8)
jasne, że liczę
na miarki :lol:
i na miesiące 8)
Magda, Michałek, Tygrysek i Inusia [*], Oskar [*] i Lilka

Meg9

 
Posty: 1928
Od: Czw lut 21, 2008 14:34
Lokalizacja: Zielona Góra

Post » Czw cze 19, 2008 11:06

skaskaNH pisze:
pluszak pisze:
skaskaNH pisze:

Miałam dokładnie to samo, jak po punto (na kursie) wsiadłam do calibry :mrgreen:
ooo, ten fragment mnie szczególnie interesuje? i jak było? nisko? długo? itp? ja MUSIEĆ wiedzieć :D


Nisko i długo to jeszcze nic ;) Ja jestem niska, a fotele są tam ułożone tak, że nawet jak przybliżam na maxa, to i tak mam daleko do pedałow :lol: Absolutnie nie da sie prowadzic w pozycji przerabianej na kursie jako prawidlowa :mrgreen:
Poza tym - było: nie wiadomo kiedy szybko, bardzo szybko, aaaa :strach:
I co naciekawsze, tej predkości sie nie czuje, dopiero jak patrzysz na licznik i widzisz 100, to robisz tak 8O
A w Punto juz przy predkości 70 wyczuwalam to.


prędkość 70 km/h
o czym ty do mnie rozmawiasz 8O

:lol:
Magda, Michałek, Tygrysek i Inusia [*], Oskar [*] i Lilka

Meg9

 
Posty: 1928
Od: Czw lut 21, 2008 14:34
Lokalizacja: Zielona Góra

Post » Czw cze 19, 2008 11:09

Meg9 pisze:
skaskaNH pisze:
pluszak pisze:
skaskaNH pisze:

Miałam dokładnie to samo, jak po punto (na kursie) wsiadłam do calibry :mrgreen:
ooo, ten fragment mnie szczególnie interesuje? i jak było? nisko? długo? itp? ja MUSIEĆ wiedzieć :D


Nisko i długo to jeszcze nic ;) Ja jestem niska, a fotele są tam ułożone tak, że nawet jak przybliżam na maxa, to i tak mam daleko do pedałow :lol: Absolutnie nie da sie prowadzic w pozycji przerabianej na kursie jako prawidlowa :mrgreen:
Poza tym - było: nie wiadomo kiedy szybko, bardzo szybko, aaaa :strach:
I co naciekawsze, tej predkości sie nie czuje, dopiero jak patrzysz na licznik i widzisz 100, to robisz tak 8O
A w Punto juz przy predkości 70 wyczuwalam to.


prędkość 70 km/h
o czym ty do mnie rozmawiasz 8O

:lol:
no jak to? ja po 8 godzinie i jechałam? no, 70, no, na czwórce np :P no, w mieście. a jak? :p
Mrux, Mrops & Mami

pluszak

 
Posty: 4391
Od: Wto gru 18, 2007 10:00
Lokalizacja: tri

Post » Czw cze 19, 2008 11:12

pluszak pisze:
Meg9 pisze:
skaskaNH pisze:
pluszak pisze:
skaskaNH pisze:

Miałam dokładnie to samo, jak po punto (na kursie) wsiadłam do calibry :mrgreen:
ooo, ten fragment mnie szczególnie interesuje? i jak było? nisko? długo? itp? ja MUSIEĆ wiedzieć :D


Nisko i długo to jeszcze nic ;) Ja jestem niska, a fotele są tam ułożone tak, że nawet jak przybliżam na maxa, to i tak mam daleko do pedałow :lol: Absolutnie nie da sie prowadzic w pozycji przerabianej na kursie jako prawidlowa :mrgreen:
Poza tym - było: nie wiadomo kiedy szybko, bardzo szybko, aaaa :strach:
I co naciekawsze, tej predkości sie nie czuje, dopiero jak patrzysz na licznik i widzisz 100, to robisz tak 8O
A w Punto juz przy predkości 70 wyczuwalam to.


prędkość 70 km/h
o czym ty do mnie rozmawiasz 8O

:lol:
no jak to? ja po 8 godzinie i jechałam? no, 70, no, na czwórce np :P no, w mieście. a jak? :p


No tak to. 8)
Raz jeden jechałam 60, poza miastem i pęd mnie w fotel wciskał. :lol:
Więc na razie odpuściłam sobie takie emocje. 8)
W mieście 50 nie przekraczam.
Z reguły w okolicy 40 jadę. Jestem lubiana. :twisted:
Magda, Michałek, Tygrysek i Inusia [*], Oskar [*] i Lilka

Meg9

 
Posty: 1928
Od: Czw lut 21, 2008 14:34
Lokalizacja: Zielona Góra

Post » Czw cze 19, 2008 13:43

pluszak pisze:no dobła. hm. ja też niska. no ale normalny tzw. właściciel TEJ calibry też niski. i dosięga. to może ja też? aaa, TA tak nie przyspiesza, ta gaśnie ;)


A bo to pewnie dlatego, ze są o róznej mocy silnika, ja jezdziłam tą najmocniejszą :smokin:
Te najczęsciej spotykane ze sportowego samochodu mają przede wszystkim wygląd ;) A silnik bodajże 115 KM :roll:

A co do wzrostu - moze przesadzam, ale na kursie nauczylam sie jzdy w pozycji siedzacej wyprostowanej, a w tamtym aucie to raczej trudne :D

Heh, trolujemy watek Meg na maxa :twisted:

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw cze 19, 2008 13:49

Meg9 pisze:
prędkość 70 km/h
o czym ty do mnie rozmawiasz 8O

:lol:


Przeca Ci pisałam, że do mnie instruktor mowił: "e, Kubica" :twisted:

Gdy widziałam znak z ograniczeniem do 70, to skwapliwie z niego korzystałam - oczywiscie nie na pierwszych godzinach jazdy ;)
Meg9 pisze:Z reguły w okolicy 40 jadę. Jestem lubiana.


Ooo, tak, na pewno :twisted:

P.s. Jestem wiśnia, wiem, ale teraz sama warcze pod nosem, jak mi ktos jedzie 40 i nie mozna go wyprzedzic :oops: (EDIT:ale nie na L-ki, bo jeszcze pamietam, jak to ze mną było). A z nawyków świeżaka zostało mi jeszcze to, że często trzymam sie prawego pasa, a tam jest najwiecej takich przypadków :lol:

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw cze 19, 2008 20:06

skaskaNH pisze:
Meg9 pisze:
prędkość 70 km/h
o czym ty do mnie rozmawiasz 8O

:lol:


Przeca Ci pisałam, że do mnie instruktor mowił: "e, Kubica" :twisted:

Gdy widziałam znak z ograniczeniem do 70, to skwapliwie z niego korzystałam - oczywiscie nie na pierwszych godzinach jazdy ;)
Meg9 pisze:Z reguły w okolicy 40 jadę. Jestem lubiana.


Ooo, tak, na pewno :twisted:

P.s. Jestem wiśnia, wiem, ale teraz sama warcze pod nosem, jak mi ktos jedzie 40 i nie mozna go wyprzedzic :oops: (EDIT:ale nie na L-ki, bo jeszcze pamietam, jak to ze mną było). A z nawyków świeżaka zostało mi jeszcze to, że często trzymam sie prawego pasa, a tam jest najwiecej takich przypadków :lol:


to można jeździć innym pasem niż prawy ? 8O

:spin2:
Magda, Michałek, Tygrysek i Inusia [*], Oskar [*] i Lilka

Meg9

 
Posty: 1928
Od: Czw lut 21, 2008 14:34
Lokalizacja: Zielona Góra

Post » Czw cze 19, 2008 20:17

Meg9 pisze:
skaskaNH pisze:
Meg9 pisze:
prędkość 70 km/h
o czym ty do mnie rozmawiasz 8O

:lol:


Przeca Ci pisałam, że do mnie instruktor mowił: "e, Kubica" :twisted:

Gdy widziałam znak z ograniczeniem do 70, to skwapliwie z niego korzystałam - oczywiscie nie na pierwszych godzinach jazdy ;)
Meg9 pisze:Z reguły w okolicy 40 jadę. Jestem lubiana.


Ooo, tak, na pewno :twisted:

P.s. Jestem wiśnia, wiem, ale teraz sama warcze pod nosem, jak mi ktos jedzie 40 i nie mozna go wyprzedzic :oops: (EDIT:ale nie na L-ki, bo jeszcze pamietam, jak to ze mną było). A z nawyków świeżaka zostało mi jeszcze to, że często trzymam sie prawego pasa, a tam jest najwiecej takich przypadków :lol:


to można jeździć innym pasem niż prawy ? 8O

:spin2:

Tak polecam lewym na dwukierunkowej jezdni.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Czw cze 19, 2008 20:26

Meg9 pisze:
to można jeździć innym pasem niż prawy ? 8O

:spin2:

Czasem ciężko jest innym. A to dlatego, że poro kierowców, którzy nie uważają się za świeżynki i jeżdżą już baaardzo długo (np. pół roku), uważa za punkt honoru jechanie lewym pasem. Często jedynym sposobem przejechania przez miasto jest jazda prawym (mimo eLek) :twisted: .
PS. Nie mówię o dwukierunkowej jednopasmowej :)
KK1, KK2, Kocia Koalicja 3
ROWERZYŚCI TO ZUO!

Monostra

Avatar użytkownika
 
Posty: 12552
Od: Śro lut 08, 2006 21:42
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw cze 19, 2008 20:26

Hannah12 pisze:
Meg9 pisze:
skaskaNH pisze:
Meg9 pisze:
prędkość 70 km/h
o czym ty do mnie rozmawiasz 8O

:lol:


Przeca Ci pisałam, że do mnie instruktor mowił: "e, Kubica" :twisted:

Gdy widziałam znak z ograniczeniem do 70, to skwapliwie z niego korzystałam - oczywiscie nie na pierwszych godzinach jazdy ;)
Meg9 pisze:Z reguły w okolicy 40 jadę. Jestem lubiana.


Ooo, tak, na pewno :twisted:

P.s. Jestem wiśnia, wiem, ale teraz sama warcze pod nosem, jak mi ktos jedzie 40 i nie mozna go wyprzedzic :oops: (EDIT:ale nie na L-ki, bo jeszcze pamietam, jak to ze mną było). A z nawyków świeżaka zostało mi jeszcze to, że często trzymam sie prawego pasa, a tam jest najwiecej takich przypadków :lol:


to można jeździć innym pasem niż prawy ? 8O

:spin2:

Tak polecam lewym na dwukierunkowej jezdni.


Dziękuję za doskonałą radę. :smokin:
Ale nie potrafię jeszcze szybko tyłem spierdzielać. :twisted:
Magda, Michałek, Tygrysek i Inusia [*], Oskar [*] i Lilka

Meg9

 
Posty: 1928
Od: Czw lut 21, 2008 14:34
Lokalizacja: Zielona Góra

Post » Czw cze 19, 2008 20:29

Dybry dybry.
późnawo...

jestem nieco wyżęta
po pracy leciałam z młodym na zakupy
a na 17 lecieliśmy do sali zabaw na urodziny kolegi z przedszkola
dwie godziny w sali zabaw pośród oszalałych, rozwrzeszczanych kurczaków
cisza mi w uszach dzwoniła po wyjściu stamtąd
syn oklapł zaraz po przekroczeniu progu domu
wsadziłam szybko lecącego przez ręce potomka do kąpieli i nakazałam się myć a sama poleciałam zrobić mu kolację
coś tam niemrawo pomazał się mydłem
teraz śpi, zasnął w 3 sekundy
;)

a ja już mogę tylko
załadować zmywarę
zrobić sobie kanapki do pracy
zdjąć pranie i spróbować je gdzieś upchnąć (kosz na rzeczy do prasowania właśnie się urwał) :roll:
powiesić pranie które właśnie dochodzi
wyprasować ubrania na jutro
wyprasować ubrania dla małego do spakowania
spakować syna (spędza weekend u mojej babci)
wykuć na jutro prikaz od instruktora - rozmieszczenie i włączanie wszystkich świateł i wszystkiego pod maską
wyszorować kuwetę i zmienić żwirek
coś jeszcze ale nie pamiętam co

i już mogę odpocząć...


:rudolf:
Magda, Michałek, Tygrysek i Inusia [*], Oskar [*] i Lilka

Meg9

 
Posty: 1928
Od: Czw lut 21, 2008 14:34
Lokalizacja: Zielona Góra

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter i 170 gości