mała Krówka pojechała juz do Pianki
śliczne z niej malenstwo

.
Jeszcze w schronisku, na pytanie Pianki czy jest kuwetkowa, wlazla do kuwety i zademonstrowała, ze jak najbardziej
Dzieciaczki mamy uciekinierki sa bardzo malenkie

.
Na szczescie jedza i brykaja jak szalone, ale przydałby sie dom tymczasowy.
Martwie sie, ze sa jednak za małe, zeby sobie poradzic ze schroniskowymi wirusami
Na kociarni cisza i spokój.
Poczestowałysmy koty puszeczkami, ale na widok jedzeia miały odruch wymiotny
Tylko kilka zjadło z uprzejmosci
Od razu widac, ze miały dzisiaj duzo gości
Za to nastapił atak miziastych burasów
Do tulenia pachaja sie bure: Myszka, Szarusia, Zezik i Bonaventura.
Jedyne urozmaicenie, to przeciskajacy sie miedzy nimi krówek Tolo
Niestety przy nas przyszła do schroniska piekna czarne koteczka

.
Koteczka była złapana w piwicy, ale bez problemu pozwala sie brac na rece i wtula sie w człowieka.
Pewnie trafla do tej piwnicy prosto z domu
