Iwan, Aksamitka... a Lion...[*] [*] [*]

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro cze 11, 2008 20:31

może potrzebuje więcej czasu :? faceci to wiadomo - dadzą se po mordzie, ale kobitki to takie bardziej humorzaste są ;)
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt cze 13, 2008 7:49

Georg-inia pisze:faceci to wiadomo - dadzą se po mordzie


:ryk:

CoolCaty

 
Posty: 7701
Od: Śro sie 10, 2005 22:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob cze 14, 2008 11:56

Gina masz jakieś nowe wieści o dokoceniu?

ezynka

Avatar użytkownika
 
Posty: 2382
Od: Pon sie 22, 2005 18:18
Lokalizacja: Świecie, kujawsko-pomorskie

Post » Nie cze 15, 2008 23:15

w zasadzie nic się nie zmieniło... oprócz tego, że kuweta stanęła z powrotem na swoim miejscu i wszystkie koty z niej korzystają.
Lion atakuje z reguły kiedy wie, że człowiek nie widzi - cwaniaczek :D Dwa razy wystraszył również mnie, podczas głaskania (motorek miał właczony!) - przy któryms głasku chciał mnie capnąć zębami, jak pies... Nie wiem dlaczego... Fioła jakiegoś ma :roll: :lol: :lol: :lol:
No i w nocy uwala mi się w nogach, że ruszyć się nie mogę (często Iwan leży na poduszce albo Aksamitka gdzieś przy boku). I jak się uwali, nie rzuca się na koty... To lisek chytrusek a nie leffff :) I wszystko cholernik rozumie, co się do niego gada.
W weekendy nie pytajcie, co sie dzieje, bo przyjeżdża stary lew a i tym razem syn był i córka, także kocisko czuło dużą przewagę człowieka nad kotami :lol: :lol: :lol: i jedynie sam latał po mieszkaniu z jakąś kocią głupawką, rozbijając się o meble. Z nami bawić się nie chciał, więc sam się zabawiał... jak czubek... :lol: :lol: :lol:
Gina,
Ariel & AKSAmitka a Iwan & Lion... [*]

wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=50579

Gina S.

 
Posty: 1103
Od: Śro lis 09, 2005 18:21
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pon cze 16, 2008 6:19

Czyli źle nie jest , a do dobrego ciągle zmierzacie :wink:
Gina o fotki prosimy :)
Myślę, ze to kwestia czasu, jak relacje i regulacje zachowań sie unormują. Najważniejsze, ze koty do kuwet trafiają i nie robią "nispodzianek".

ezynka

Avatar użytkownika
 
Posty: 2382
Od: Pon sie 22, 2005 18:18
Lokalizacja: Świecie, kujawsko-pomorskie

Post » Pon cze 16, 2008 6:22

:) zaraz idę do pracy... W końcu raz na 2 tygodnie trzeba popracować i zostawić to towarzystwo bez opieki...
Jak wrócę, to pomyśle o fotach.
Gina,
Ariel & AKSAmitka a Iwan & Lion... [*]

wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=50579

Gina S.

 
Posty: 1103
Od: Śro lis 09, 2005 18:21
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pon cze 16, 2008 21:29

nie miałam czasu myśleć a wszystko było OK

Niestety właśnie Iwan został zapędzony w kozi róg i stracił 2 garście futra. Nie wiem, czy to tylko futro, czy bardziej mu się dostało, bo nie daje się teraz złapać... A wyglądało już tak dobrze... Widać jeszcze to trochę niestety potrwa, zanim czarny diabełek przestanie atakować...
Gina,
Ariel & AKSAmitka a Iwan & Lion... [*]

wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=50579

Gina S.

 
Posty: 1103
Od: Śro lis 09, 2005 18:21
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Wto cze 17, 2008 21:34

8) stwierdzam, że Lionek ma nierówno pod sufitem... Rzucił się w przedpokoju na moja nogę, kiedy stałam przy telefonie a on niby to przechodził... Wcześniej kilka razy się połasił o mnie i o szafę... a potem... wbił we mnie wszystkie pazury tuż pod kolanem. Dobrze, że tylko wbił a nie przeciągnął... :roll: 8)
Zwykle cały dzień śpi a na wieczór szajba mu odbija... :P
Gina,
Ariel & AKSAmitka a Iwan & Lion... [*]

wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=50579

Gina S.

 
Posty: 1103
Od: Śro lis 09, 2005 18:21
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Śro cze 18, 2008 7:40

Gina, wiem, że łatwo nie jest, ale mimo to mam poczucie jakiegoś takiego spokoju, kiedy czytam Twoje posty... i to mimo epitetów, którymi Liona obdarowujesz :lol:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro cze 18, 2008 8:23

:lol: a bo to czub! :)
Niebiańsko spokojny, jak mi się w nogi łóżka wewali i raz nawet spadł, jak się mój chłop wiercił, ale zaraz cichutko wskoczył z powrotem... :) Inny by się może zraził, ale nie Lion :)

I chodzi sobie takie niewiniątko, chodzi a tu nagle - szajba jakaś 8O
Może mu się cos przypomina złego, albo co? Ja nie wiem, dlaczego czasem ma ten taki atak agresji - głasku, głasku, chaaaps!
Pożyjemy - zobaczymy, co będzie dalej... :D
Gina,
Ariel & AKSAmitka a Iwan & Lion... [*]

wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=50579

Gina S.

 
Posty: 1103
Od: Śro lis 09, 2005 18:21
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Śro cze 18, 2008 9:41

Matko bosko Gina....czytam to wzystko i normalnie nie poznaje "mojego" Liona...jak Lion do mnie przyjechał to to było takie wystraszone, pózniej była mala scycja z Malutkiem, ale to nie wygladało jakos grożnie, owszem jakas kłotnia im się zdarzała, ale taka normalna bez terrozryzmu. Z Sabinkiem natomiast nie widziałam zeby w ogóle się kłóciły, bo Sabinek taki mocno spolegliwy jest, nawet spały koło siebie ....Zresztą na samym w ogole poczatku to był zazdrosny - ale to mówiłam - pacał łapą jak miziałam jego i jeszcze któregos kota, ale za radą Georg-ini najpierw witalam sie z rezydentami a póxniej z nim, zresztą rezydenci witają mnie w progu, więc Lion tez zaczął zlazic z kanapy i przyłazić pod drzwi, lion jako ostatni tez dostawał michę, ale jak przyłazil i mnie barankował no to nie mozna bylo odmówic miziania kota, przeciez on tak cichuteńko jak na takie ciele mruczy :) Mam nadzieję, że sie zaaklimatyzuje, może te zmiany miejsca go tak wkurzyły i na razie biedny domaga się piesczot i wyłączności, bo boi się, że sie chwilę poprzyzwyczaja i znowu pójdzie gdzie indziej. Daj mu troche czasu a sobie cierpliwości. Wierzę, że Ty na pewno sobie poradzisz i będziesz niedługo miała trojkę spiących obok siebie kotów
:)

Arczi i Malutek :)

 
Posty: 27
Od: Pon paź 02, 2006 11:34

Post » Śro cze 18, 2008 10:42

:lol: przeca jestem cierpliwa :)

i... nie pójdzie gdzie indziej...
Gina,
Ariel & AKSAmitka a Iwan & Lion... [*]

wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=50579

Gina S.

 
Posty: 1103
Od: Śro lis 09, 2005 18:21
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Śro cze 18, 2008 18:07

Gina S. pisze::lol: przeca jestem cierpliwa :)

i... nie pójdzie gdzie indziej...

super a fotki ? :twisted:

ezynka

Avatar użytkownika
 
Posty: 2382
Od: Pon sie 22, 2005 18:18
Lokalizacja: Świecie, kujawsko-pomorskie

Post » Śro cze 18, 2008 18:24

:roll: akurat w tym tygodniu mam glowe do zdjec, kiedy moja mama miala operacje wstawienia endoprotezy stawu biodrowego i dzisiaj w koncu wyszla ze szpitala... :? momento...
Gina,
Ariel & AKSAmitka a Iwan & Lion... [*]

wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=50579

Gina S.

 
Posty: 1103
Od: Śro lis 09, 2005 18:21
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Śro cze 18, 2008 18:33

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Tak wyglada aktualna sytuacja sprzed kilku minut:
koty dwa na balkonie i każdy z osobna a Aksamitka na szafie
Ostatnio edytowano Śro cze 18, 2008 18:43 przez Gina S., łącznie edytowano 1 raz
Gina,
Ariel & AKSAmitka a Iwan & Lion... [*]

wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=50579

Gina S.

 
Posty: 1103
Od: Śro lis 09, 2005 18:21
Lokalizacja: Gdańsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości