Łódź, Lemur - i zatrzymała go AgaPap... i był szczęśliwy [']

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon maja 19, 2008 17:41

Georg-inia pisze:Tyj, grubciu, tyj, będziesz okraglutki jak balonik. A wtedy pańcia kupi Ci takie małe wroteczki i będzie Cię do weta ciągać na sznureczku :P


tylko, zeby Pańcia amortyzatorki zamontowała :P

dawno nie zagladałam, teraz nadrabiam zaległości
i co widzę?
Lemur, ten prawdziwy, dobry, stary Lemur
znaczy - wygląda chłopak kwitnąco
:D
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon maja 19, 2008 19:32

http://i28.tinypic.com/2la526e.jpg
Tutaj Lemcio wykopsał właśnie moją mamę z drabiny. Biedna kobieta musiała zejść jeżeli nie chciała spaść, bo Lemcio ani myslał schodzić. A dla dwojga nie było miejsca na ostatnim szczeblu tej drabiny. :D


http://i27.tinypic.com/29ymjwp.jpg
A to kotek pościelowy. 8O


http://i26.tinypic.com/mhrm2q.jpg
A tutaj Lemcio tak się zmęczył przegladaniem internetu z moją córcią, że poszedł spać.

Nie lubię zdjęć na linkach, bo za długo się otwierają, ale jestem uzależniona na razie od bachorątka. Ale jak wreszcie przysiądę i poznam tajniki tego tałatajstwa to sama sobie będę wklejać. :evil:
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Pon maja 19, 2008 20:33

O mamusiu, ale ta Aga zrobiła z niego boskiego kota 8O
mój Ty żuczku piękny, ciotka Pisiokot pociąga sobie nosem ze wzruszenia :( :D
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon maja 19, 2008 20:48

pisiokot pisze:mój Ty żuczku piękny, ciotka Pisiokot pociąga sobie nosem ze wzruszenia :( :D


też mi się oczka zaszkliły :oops: bo jakby AgaPap Lemurka nie wzięła, to ja już razem z Goska_bs byłam w blokach startowych, żeby go z tego przebrzydłego schronu wyciągać :oops:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon maja 19, 2008 20:56

oj wycacala Aga Lemurka wycacala, dorodne i piekne kocisko z niego :D

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto maja 20, 2008 9:38

Lemurek pięknie dziękuje ciotkom za zachwyty. :D .

Powiedział, że odchudzać się i tak nie będzie i na potwierdzenie tego wczoraj wieczorem wylizał wszystkie trzy miseczki na kolację :twisted: .

Georg-inia, przynajmniej jak ja wzięłam Lemka to u ciebie miejsce na inną kocią bidę wolne było.

Zdjęć mam zrobionych więcej, ale cos nam wczoraj net się blokował i na razie tylko te 3 przeszły. :evil:
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Czw maja 22, 2008 19:07

Tu się tyle dzieje nowe zdjęcia, nowe wieści a do mnie żadne powiadomienie nie przyszło :evil: :twisted: :evil: :twisted:

Lemurku, ale Ty ślicznie wyglądasz, ale Ci się super domek trafił :1luvu:
Pisz do nas, pisz i wklejaj dużo Swoich fotek.

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro cze 18, 2008 7:21

No to dobiliśmy do 6 kg .... i żremy dalej, a to robi się już niebezpieczne, bo Lemciowi zaczyna wisieć futerko pod brzuszkiem. :D

Ostatnio mieliśmy zawirowań z naszymi kocicami, najpierw jedna się przytkała i do tego był problemy z kupalami- o 10 wieczorem jeździlismy 20 kilometrów do weta na usg, a teraz druga nam się zatkała. Nasza wetka mówi, że zakłaczanie to już zaczyna być ogólnokocim problemem i ostatnio bardzo dużo kotów ma te problemy. :(

Dobrze, że Lemcio (tfu, tfu) jakoś nie ma problemów zdrowtnych. Chociaż ostatnio przez 3 tygodnie robił kupkę znów pod drzwiami wejsciowymi i na nic się zdało pilnowanie go. Nawet raz moja mam wlazła w ten śmierdzący podarunek. I co się okazało, że kotuniowi zwirek nie pasował. Wreszcie do tego doszłam - wróciliśmy znowu do Goldengreya w jednej kuwetce i silikonowych kuleczek w drugiej i jest w porządeczku. Pomyslałby kto, że kotuś taki wybredny się zrobił, dziewczynom nie przeszkadzało. :twisted:

Ostatnio zaczynam mysleć intensywnie coby swój własny wątek moich kociastych załozyć - tylko ciągle nie ma czasu. :roll:
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Śro cze 18, 2008 7:26

Ale pięnie wygląda! Aż mi się oczy ze wzruszenia zaszkliły.

CoolCaty

 
Posty: 7701
Od: Śro sie 10, 2005 22:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro cze 18, 2008 7:28

AgaPap pisze:No to dobiliśmy do 6 kg .... i żremy dalej, a to robi się już niebezpieczne, bo Lemciowi zaczyna wisieć futerko pod brzuszkiem. :D


no i gut. Tak ma być ;)
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro cze 18, 2008 7:55

CoolCaty pisze:Ale pięnie wygląda! Aż mi się oczy ze wzruszenia zaszkliły.


Bardzo dziękujemy CC .

A jaki super chłopak z niego jest - jak się na niego patrzy to od razu widać tę mądrość w jego oczkach i taki przylepa, że ho,ho.
Normalnie udał się nam ten Lemeczek jak nic, nawet jak robi pod drzwi i jak diabeł w niego wstępuje, jak trzeba podać mu jakieś lekarstwo. Taki kocio - pies z niego :D . Zawsze wychodzi na powitanie i zawsze ciekawy wszystkiego.

I jaki kulturny - wodę pija z kubeczka, który stoi na szafce, mimo, że 2 miseczki porozstawiane po pokojach 8O :D
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Śro cze 18, 2008 8:05

Fajny z niego kot.
Juz sobie powiedzialam ze nastepny kot na tymczasie to taki musi byc ;)

Coby tez miec aniola a nie kota w domu :D

Zazdraszczam Lemurka :)

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro cze 18, 2008 8:12

Lemurku strasznie się cieszę że tak dobrze Ci się wiedzie i zdrówko dopisuje. Że superowy domek Ci się trafił pisałam już wielokrotnie więc nie będę się powtarzać :)

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro cze 18, 2008 10:37

No i właśnie to jest ten minus wszystkiego.

Takiego superowego kota mi przysłały, że został i od tej pory skończyła sie moja kariera jako domek tymczasowy. Stwierdziła rodzinka, że na wszelki wypadek mi zabronią sprowadzania tymczasów bo zostaną. Zresztą po Lemku jest znaleziony Felix, któego nie mogę wyadoptować, bo gryzie i jest bardzo dominującym kotem i postrachem innych kotów- dla niego trza byłoby wychodzący domek z ogródkiem i żadnych innych kotów nawidoku, a i to niewiadomo czy by nie gryzł, cały czas się boję jak będzie jak się przeprowadzimy do tego mieszkania, gdzie on jest do tej pory.

Co prawda po ostatnich dyskusjach poszliśmy na kompromis, że jak wyadoptuje Felixa to mogę znów jakiegoś kota do odchuchania wziać. A to niestety niewykonalne z jego charakterem diabła i wyglądem aniołka zaraz bym miała reklamacje. :twisted: :(. Wolałabym 10 Lemciów jak jednego Felcia.
Doskonale wiedział co robi poprzedni domek jak go wyrzucał na bruk. :evil:
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Śro cze 18, 2008 10:51

AgaPap pisze:Co prawda po ostatnich dyskusjach poszliśmy na kompromis, że jak wyadoptuje Felixa to mogę znów jakiegoś kota do odchuchania wziać. A to niestety niewykonalne z jego charakterem diabła i wyglądem aniołka zaraz bym miała reklamacje. :twisted: :(. Wolałabym 10 Lemciów jak jednego Felcia.
Doskonale wiedział co robi poprzedni domek jak go wyrzucał na bruk. :evil:


etam, na pewno gdzieś jest dom dla Felka, tylko jeszcze nie wie o kocie... są domy, które tak bardzo szanują kocią naturę, że wręcz nie wyobrażają sobie kota-miziaka :)
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510, puszatek i 101 gości