Różne wyzwania - koci zakątek, okolice Stare Bielany W-wa

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob cze 14, 2008 22:16

meggi 2 pisze:ja pilnie potrzebje ksero takiej ulotki. prosze bardzo


o sterylizacji - proszę bardzo, gotowa do wydrukowania:

http://upload.miau.pl/3/101328.doc

o truciu nie posiadam niestety :(
chętni na kota
-
Pozytywne myślenie wszystko odmieni - ja wierzę w świat bez bezdomnych, cierpiących psów i kotów jeszcze przed 40.
---
Poszukuję osoby która może pomóc w sterylizacji kotów bezdomnych w Polanowie oraz Nowym Miasteczku oraz osoby która odwiezie wiejską kotkę na zabieg pod Kielcami. Proszę o info na pw. Dziękuję :-)

VeganGirl85

Avatar użytkownika
 
Posty: 16929
Od: Śro gru 29, 2004 9:09
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Nie cze 15, 2008 11:29

dziękuje, bardzo potrzebne o truciu - zeby wywiesic na jednym osiedlu na Ursynowie, koty sa trute - usypiane .
Nikt nie został złąpany za reke :oops: i dlatego przydałoby sie ogłoszenia.
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Nie cze 15, 2008 16:39

Czarna je tylko w nocy .Bardzo boi sie mnie ,jest przerażona .Nawet nie wiem czy nie lepiej ją wypuścić,bo stres ją dobije ..Ale jak ją wypuszczę,to już nie zobaczę czy coś jej jest i na pewno drugi raz ona do łapki nie wejdzie

olga nik

 
Posty: 1132
Od: Czw wrz 06, 2007 22:27
Lokalizacja: warszawa

Post » Pon cze 16, 2008 11:50

meggi 2 pisze:dziękuje, bardzo potrzebne o truciu - zeby wywiesic na jednym osiedlu na Ursynowie, koty sa trute - usypiane .
Nikt nie został złąpany za reke :oops: i dlatego przydałoby sie ogłoszenia.


Taką ulotkę przygotowała Agalenora (dot. ogródków w Łodzi). Można zmienić dane i gotowa:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=75338

I jeszcze o kotach piwnicznych tu (na miau :wink: ) :
http://www.miau.pl/ulotki/ulotki.php
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Pon cze 16, 2008 16:44

dziekuje :lol:
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Pon cze 16, 2008 16:55

Nie ma za co.
I fajna jeszcze jest ta xAgix ulotka o kastracji - krótko, zwięźle i na temat i gotowe do wydruku :wink:
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Pon cze 16, 2008 17:20

tam koty sa wysterylizowane, tylko jest inny problem znany adwokat warszawski na osiedlu domków jednorodzinnych truje koty. :cry:
Moja znajoma zajmuje sie tymi kotami , dokarmia , nie podoba sie to niektórym.
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Pon cze 16, 2008 19:41

Niestety, takich ludzi ma większość osiedli. Mnie najbardziej wkurza, jak ludziom przeszkadzają koty ("bo śmierdzą") ale sikająca po śmietnikach menelia już na przykład nie :evil: (bo pewnie nie śmierdzą?!)
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Pon cze 16, 2008 21:45

Chyba nie dam radę w tym tygodniu odłowić następne cztery koty .Mam cztery egzaminy w tym tygodniu,Nie wyrobię się czasowo :(

olga nik

 
Posty: 1132
Od: Czw wrz 06, 2007 22:27
Lokalizacja: warszawa

Post » Śro cze 18, 2008 16:49

Jaka cisza na wątku. Nic sie nie dzieje :(

olga nik

 
Posty: 1132
Od: Czw wrz 06, 2007 22:27
Lokalizacja: warszawa

Post » Śro cze 18, 2008 17:37

joshua_ada pisze:Nie ma za co.
I fajna jeszcze jest ta xAgix ulotka o kastracji - krótko, zwięźle i na temat i gotowe do wydruku :wink:


:oops: :oops: :oops: :oops:

całe 15 minut się nad nią kiedyś napracowałam ;)
chętni na kota
-
Pozytywne myślenie wszystko odmieni - ja wierzę w świat bez bezdomnych, cierpiących psów i kotów jeszcze przed 40.
---
Poszukuję osoby która może pomóc w sterylizacji kotów bezdomnych w Polanowie oraz Nowym Miasteczku oraz osoby która odwiezie wiejską kotkę na zabieg pod Kielcami. Proszę o info na pw. Dziękuję :-)

VeganGirl85

Avatar użytkownika
 
Posty: 16929
Od: Śro gru 29, 2004 9:09
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Czw cze 19, 2008 9:50

olga nik pisze:Jaka cisza na wątku. Nic sie nie dzieje :(


Za to na Bielanach się dzieje. Jeden z ogródków - azyl dzikusków, został właśnie uporządkowany przez właścicieli. Tam były takie fajne dla kiców krzaczory, chaszcze, w których chowały się przed ludźmi, spały itd. Przyszła ekipa, chaszcze powyrywała, posprzątała, wyrównała ziemię i... teraz jest ładnie, ale dla kiców to szok :( Zostały tylko dwa drzewka dające cień. Na szczęście chyba się przyzwyczają - tam sa jeszcze inne ogródki, a my pomyślimy może o drugiej dodatkowej budce w innym ogródku.
A, widziałam ostatnio jednego kicorka (chyba nawet niedawno kastrowanego - taki młody czarno-biały kawaler) - straszna z niego chudzinka. Mam nadzieję, że się niedługo trochę podpasie :wink:
(oczywiście mogę też mieć skrzywioną optykę przez moje trzy kluchy - krówkowe odkarmione czołgi... :twisted: )
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Czw cze 26, 2008 10:46

We wtorek złapana czarna koteczka (złapana? Jedna z karmicielek wzięła niunię na rączki i włożyła do kontenerka, wow 8O ) i rudy kocurek - straszny bidul, chyba zagrzybiony, albo tak pogryziony i ze złamanym ogonkiem (nie wiadomo jak dawno) :(
Więcej się nie udało - oczywiście jedna z pań czatowała na łapankę i gdy tylko zobaczyła klatkę-łapkę wyszła nakarmić koty! :x :x :x
(wnioskując z dyskusji argument p-w łapankom jest taki: sterylizacja kotek to jakby to samo co - cytuję - "skrobanka" u kobiet 8O )

Więcej szczegółów zna Olga. Zawoziła kotki do kliniki.

ps: kciuki proszone. Za każdym razem jak nie żule kręcące się, to zbiegowisko osiedlowego towarzystwa, to kontrolująca karmicielka, eeech...
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Czw cze 26, 2008 11:19

Trzymam :ok: :ok: :ok: :ok:
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18769
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Czw cze 26, 2008 20:01

Wtorkowa łapanka była koszmarna.Koty ewidentnie nie były głodne,więc specjalnie klatka ich nie interesowała .Argumenty karmicielki zwalały z nóg.Sterylizacja.to to samo co aborcja kobiet.Woli,żeby kocięta zdechły z głodu,porzucone przez matkę niż ona zgodzi na sterylizację. A najbardziej zwaliło mnie stwierdzenie,że ja to robię ,żeby dostac jak najwięcej kasy,że zależy mi tylko na ilości przerobionych kotów .bo dostanę za to fortunę .Że zarabiam na biednych bezdomnych kotach.Płakac mi sie chciało .Bo nigdy nikt nie uwierzy ile do tego dokładam i ile swojego własnego czasu poświęcam ,zamiast nadrobic zaległości w pracy czy przygotowac sie do kolejnych dwóch egzaminów .
Jeżeli o kociste - to Czarna ,złapana wcześniej ,którą podejrzewałam o białaczkę miała robione badania krwi i powtórkę testów .Wyniki krwi są super .Może to przez dobrze żywienie ,bo dostaję u mnie już dwa tygodnie tylko Royal Convalescense .W poniedziałek zostanie powtórnie zaszczepiona i nie długo wraca na wolnośc.
Jeżeli chodzi o wtorkowe koty,to sytuacja wygląda tak.
Czarna już jest po sterylizacji i odrobaczeniu. Ogólnie jej stan jest dobry .Zostanie później zaszczepiona ,odpchlona
Z Rudym gorzej .To straszny dzikus ,ciężki w obsłudze .Problemem jest mu spszątnąc w kuwecie ,nalac wodę.Bardzo możliwe ,że zabiorę go do siebie.Mam dużą klatkę -wystawówkę .
Rudy już po kastracji,odrobaczeniu .Został wykąpany.Niestety ,odcięli mu ten kawalek złamanego ogona ,bo już był martwy .Wygląda w tej chwili strasznie ,bo ma wygolony ogon. Dostał też zastrzyk na świerzbowca
Niestety ,będzie kolejny miot na Barcickiej .Nie udało sie nam odłowic ciężarną kotkę .Polowaliśmy na nią wiele razy.Już jest parę dni przed porodem :cry:

olga nik

 
Posty: 1132
Od: Czw wrz 06, 2007 22:27
Lokalizacja: warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: egw i 405 gości