Bródnowska Banda Bis - Humpal w nowym domu

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Sob cze 14, 2008 22:13

Dzielny mały zbójnik :)
To niesamowite, jak te maluchy bezproblemowo wchodzą w nowy świat.
Dostałam dzisiaj maila z filmikiem z domu Muszki - na filmie widać, jak ta słodka pierdutka szaleje po całym pokoju w pogoni za kulką na sznurku. Podobno w stosunku do ludzi jeszcze odrobinkę się boczy, ale w zabawie zero stresu.
No a Hanka dzisiaj nowym dużym dała się bez problemu na ręce wziąć i wymiziać.
Strasznie się cieszę z tych wszystkich wieści :D
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob cze 14, 2008 23:18

[...]
Ostatnio edytowano Pt gru 30, 2011 6:14 przez sanna-ho, łącznie edytowano 1 raz

sanna-ho

 
Posty: 7530
Od: Wto sie 28, 2007 13:41

Post » Sob cze 14, 2008 23:33

Gratuluję :D

MaybeXX

Avatar użytkownika
 
Posty: 9630
Od: Pon sie 13, 2007 17:18
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój

Post » Nie cze 15, 2008 22:52

Obiecane fotki Rumcajsa 8)

http://picasaweb.google.pl/nie.boj.sie.cieni/Rumcajs

Zapraszam :D


Aha, jeszcze bardzo ważna sprawa 8) ;) Rumcajs jest chyba pierwszym kotem jakiego znam, który zasypia pod wpływem trzymania w górze na rękach i wycałowywania w pysiaczka ślicznego albo ocierania się twarzą o kocie policzki :love:

kochane stworzonko :)
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon cze 16, 2008 8:44

Jakie cudne fotki :love:
A jak tata? ;)

U nas jakoś puściej i smutniej się zrobiło w łazience. Cypisek i Humpal niby w dobrych humorach, ale już tak nie dokazują jak wcześniej - teraz głównie interesują ich kolanka, przytulanie, buziaczki i ciumkanie moich ciuchów. Szczególnie Cypiska - od razu po wzięciu na ręce wpycha nosek w jakąś fałdę materiału i zaraz słyszę mlaskanie. Humpal na początek bardziej chce się połasić, wspina się do mojej twarzy, daje buziaczki, głaszcze mnie po policzkach cieplutkimi, miękkimi łapkami. Dopiero po takim seansie miziankowym leci pociumkać obok brata.
Bardzo bym chciała oddać je albo razem, albo do różnych domów, ale w tym samym momencie. Bo ten, który zostanie sam w tej łazience, będzie strasznie biedny :(
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon cze 16, 2008 10:49

Własnie zadzwonił domek Hanki z nowinami.
Koteczka już się zadomowiła, daje się miętosić i głaskać, mruczy, mruczy, mruczy na potęgę. Uwielbia wyczesywanie szczotką, podobno jak tylko widzi szczotkę na horyzoncie, to leci, żeby ją czesać :lol:
Była na przeglądzie technicznym u weterynarza, wszystko pięknie, nawet uszka - wet zadecydował o zakończeniu leczenia. Za tydzień będzie szczepiona.
No i wet podobno wpadł w zachwyt na widok Haneczki, stwierdził, że tak pięknie umaszczonego kota jeszcze nie widział :mrgreen:
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon cze 16, 2008 15:36

No to super, kciuki za łazienkowych chłopaków :ok:
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30736
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Pon cze 16, 2008 16:10

Aleba pisze:Jakie cudne fotki :love:
A jak tata? ;)

A tata... zabrał nam kota i nie chce oddać :lol: to chyba dobrze :twisted: ...na 8 i 9 zdjęciu Rumcajs siedzi na jego rękach...

Teraz jestem na Mokotowie, więc nie wiem co u Rumcajsa ;) będę tam znów w piątek.

Odrobaczyliśmy koty w sobotę, Rumcajs będzie szczepiony w weekend :)
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto cze 17, 2008 7:56

*anika* pisze:A tata... zabrał nam kota i nie chce oddać :lol: to chyba dobrze :twisted: ...na 8 i 9 zdjęciu Rumcajs siedzi na jego rękach...

Hyhyhy :twisted:

Cieszę się, że z maleńtasem wszystko dobrze :)

Fajnie trafiły te 3 maluchy, mam nadzieję, że pozostali bracia też będą mieli tyle szczęścia.
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro cze 18, 2008 8:14

Hopsnę chłopaczków.
Słodkie z nich dzieciaki, głównie w tej chwili zainteresowani są siedzeniem na kolanach, ugniataniem i mruczeniem. Do tego stopnia, że Humpal dzisiaj zlekceważył śniadanie, wolał poprzytulać się do mnie.
Szkoda mi ich, siedzą zamknięci w łazience, a ja nie mam dla nich dość czasu. Ich rodzeństwo jest już rozpieszczane, miziane i kochane - tak bym chciała, żeby chłopcy jak najszybciej też byli...
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw cze 19, 2008 20:39

No i stało się to czego "od zawsze" (czyli od kiedy trzymam tymczasy w łazience) się bałam.
Cypisek skąpał się dzisiaj w kiblu :?
Mam tam powieszoną kostkę + kostkę wrzuconą do rezerwuaru. Woda jest intensywnie niebieska - i taki też był kot, jak go stamtąd wyciągnęłam.
Oczywiście zaraz poleciał pod kran, awantura była dzika, potem ciąg dalszy w czasie suszenia suszarką. Na szczęście wpadł tylko tylnymi łapami i tyłkiem, więc nie musiałam go całego moczyć.
Głupek jeden, akurat jak otworzyłam kibel, żeby usiąść, to on musiał sobie skoczyć :roll:
Przy nich to trzeba mieć naprawdę oczy dookoła głowy i pewnie jeszcze ze 3 komplety rąk do obsługi towarzystwa by się przydały :?
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw cze 19, 2008 22:22

Aleba pisze:Głupek jeden, akurat jak otworzyłam kibel, żeby usiąść, to on musiał sobie skoczyć :roll:
Przy nich to trzeba mieć naprawdę oczy dookoła głowy i pewnie jeszcze ze 3 komplety rąk do obsługi towarzystwa by się przydały :?

No te trzy komplety rąk to by się przydały.Do obsługi :twisted: Trzeba odbarczać Alebę gdy...siedzi.

MaybeXX

Avatar użytkownika
 
Posty: 9630
Od: Pon sie 13, 2007 17:18
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój

Post » Pt cze 20, 2008 8:08

Czy jeszcze jakieś przygody się wydarzyły? ;)

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Pt cze 20, 2008 8:19

Mnie Maciek kiedyś wpadł do ubikacji zalanej domestosem :roll:

aguś

 
Posty: 2594
Od: Czw sty 29, 2004 20:51
Lokalizacja: Cz-wa

Post » Pt cze 20, 2008 8:31

MaybeXX pisze:
Aleba pisze:Głupek jeden, akurat jak otworzyłam kibel, żeby usiąść, to on musiał sobie skoczyć :roll:
Przy nich to trzeba mieć naprawdę oczy dookoła głowy i pewnie jeszcze ze 3 komplety rąk do obsługi towarzystwa by się przydały :?

No te trzy komplety rąk to by się przydały.Do obsługi :twisted: Trzeba odbarczać Alebę gdy...siedzi.

Śmiej się, śmiej ciotka :twisted:
Nie chciałabyś mieć niebieskiego kota, zapewniam Cię.

Uschi pisze:Czy jeszcze jakieś przygody się wydarzyły? ;)

A co, jedna kąpiel w kiblu to za mało? :roll: ;)
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 101 gości