BŁAGAM O DOMKI TYMCZASOWE DLA KOCIĄT - WARSZAWA

[Aleba]

Czy mamy na wydaniu jakiegoś miłego, nakolankowego, przytulaśnego kociaka w wieku 3-10 miesięcy? Najchętniej burego, ale nie jest to konieczne. Płeć też nie ma znaczenia.
Pani napisała do mnie w sprawie Hanki, ale Hanka już wydana. Proponowałam Cypiska, ale się nie zdecydowała. Podsunęłam jej jeszcze kandydatury Humpala oraz Rambli i Rixy, czekam na odpowiedź. Ale obiecałam też popytać o inne kociaki, co niniejszym czynię.

[Agneska]

Polecam kota, który zamizia człowieka na śmierć
Szwajcar Marchewka
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=3184392#3184392

[memka]

Nieśmiało podsuwam swoje buraski: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=76392&highlight=
Mają 12 tygodni, są zaszczepione, oczy się doleczają. Tylko nad przytulaśnością trzeba jeszcze popracować. Nie potrafię ich przekonać, że na kolanach jest fajnie, bo chyba za bardzo kojarzą im się z wpuszczaniem kropli. Myślę, że za jakiś tydzień będą do oddania.

[Anna Rylska]

ja mam 2 piekne koteczki od jopop, milutkie , grzeczniutkie strasznie mruczące
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=75737

[jopop]

Aleba - masz PW

DOMKI!!!! HELPPPPPPP!!!!!!! mam w lecznicy 10 kociąt!!!!!

[Gocha17_]

Asia - mialam dzisiaj takie glupie wrazenie, ze jest ich tam wiecej ...

[Aleba]

Kociąt jest 11, z tego jedno z matką jest od Morisowej.
Więc jopop dobrze gada

Dziękuję za wszystkie namiary, jeśli pani nie zdecyduje się na żadnego kociaka ode mnie, przekażę jej te wszystkie informacje.

[jopop]

nie denerwujcie mnie, juz sie gubię ile tego tam trzymam...

[genowefa]

hop!

[moka1]

jakby co to u mnie jest taki spełniający kryteria gośc-7 mcy-"bury na beżu"Mój mąż tak zapytał jak go zobaczył:" czy ja dobrze widzę ,czy my mamy jakiegoś nowego kota?nie było wczoraj nic bezowego w domu".Miziak i gaduła niebywały.Oddam na cito!

[*anika*]

do góry

[genowefa]

hop!

[jopop]

to jeden z maluszków (ok. 6-7 tyg.) szukający tymczasu, na razie mieszka z Bardzo Groźną Mamą - Mama jest ewidentni domowa, tylko zgłupiała od bronienia synka. Więc po rozdzieleniu ich również kotka będzie mieć jakieś szanse... inaczej wróci na parking na któy ktoś ją wywalił...

[Aleba]

Bardzo Groźna Mama mnie dokumentnie obsyczała i oprychała jak jej się w niedzielę kręciłam przed nosem sprzątając w kociarni
Ale też mi się wydaje, że to miejsce + obecność innych kotów + stres + potrzeba bronienia dziecka kotkę wytrąciły z równowagi. Jak ją zabieraliśmy z parkingu i na początku w lecznicy nie była taka bojowa.
A maleństwo śliczne takie

[villemo5]

Proszę o kawałek bezpiecznego miejsca dla kociąt!!