Salunia,Kubuś i Blusia :-)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie cze 15, 2008 14:40 Salunia,Kubuś i Blusia :-)

Witam wszystkich w nowym wątku moich Bobasków :-)
Nareszcie jesteśmy w komplecie :-)
Opiszę wam coś czego absolutnie się nie spodziewałam(własnie o tym tajemniczo wspomniała Agn)
Sprawa dotyczy mojego Dominika (TŻ) i Blusi zwanej przez niego Niunią. Otóż to,co Dominik wyprawia z koteczką to mi się w głowie nie mieści :strach: Od wczoraj nosi ją na rękach, całuje, tuli, spał z nią na kanapie a Blusia na pleckach przewrócona i wtulona w niego. Oczy mi na wierzch wychodziły 8O Kładzie się obok niej na dywanie, mówi jej czułości a ona tak się nadstawia do głaskania... sama tuli się główką i pyszczkiem do policzków Dominika. Normalnie szok!!!!!! Dominik nazwał ją Niunią bo stwierdził że Asia i Aga tak na nią wołały i ona reagowała no i poza tym zawsze mu się to zdrobnienie podobało(nawet mnie kiedyś tak ochrzcił tyle że nie reagowałam :twisted: ) Tak więc jak wołamy Niunia to footro reaguje :-) a więc tym sposobem jest Blusia zwana Niunią czyli serduszko nasze. Pakuje się na kolana Mamy, do Dominika no i na mnie też się gramoli :-)
Dzisiejszej nocy spała trochę na kanapie w duzym pokoju a potem buszowała po całym domu. Wlazła na zmywarkę ale spadła, potem siedziała na toalecie i obwąchiwała półki. Ostatecznie próbowała spać z Kubulkiem który u nas wysiadywał łóżko ale Kubulek ze strachu uciekł i schował się jak zwykle w dziurce pod łóżkiem. Nad ranem obudziła mnie Blusia, która wskoczyła nam do łóżka i tuliła się do mojej twarzy! Dodam jeszcze że w nocy dwa razy podchodziła do mnie by się tulić. Po prostu kotka jest niemożliwa! Skarb mi się trafił. Moja radość jest tak ogromna że nie potrafie tego opisać. Dziś patrząc na Kubulka, Niunię i Saluszka po prostu sie popłakałam- tak ze szczęscia. Bo wiem, że mają kochający i absolutnie zwariowany za nimi domek. Kochamy nasze Bobasy!
Jeszcze szybciutko odnośnie siooo. Było w kuchni trzy razy ale ostatecznie stanęło (mam nadzieję) na tym, że Niunia załatwiła się trzy razy łącznie z koopoolą na gazetkę w wc. Więc jest szansa. Kupiłam tez dziś Akyszek i popsikałam kuchnię.
No i z żalem zawiadamiam że Niunia nie chce na razie spać w swoim blue domku w kwiatki :flowerkitty: Zajrzała tam raz i tyle. ale trudno. Może jeszcze się rozmyśli :-) Na razie to tyle świeżych wiadomości ( o tym, że Salunia chce zjeść Niunię chyba nie muszę pisać :twisted: )
Załączam tez dwa linki do poprzednich wątków dotyczących Blusi i Kubusia :-)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=31 ... t=#3182170
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=31 ... t=#3180252
Ostatnio edytowano Śro lip 09, 2008 23:16 przez Herbi, łącznie edytowano 3 razy

Herbi

 
Posty: 1668
Od: Nie mar 16, 2008 13:44

Post » Nie cze 15, 2008 15:21

Witam :) Jakie wspaniałe wiadomości :) Widać, że dziewczynka od razu się zadomowiła :) Cudownie :)

Sihaja

Avatar użytkownika
 
Posty: 20592
Od: Pon sty 03, 2005 22:17
Lokalizacja: Warmia, Dolny Śląsk

Post » Nie cze 15, 2008 15:50

Ha! :D Ale Ci się kotka trafiła Herbi :D Kciuki za dokocenie :)
Obrazek

theta

 
Posty: 1338
Od: Nie cze 10, 2007 13:49
Lokalizacja: opolskie

Post » Nie cze 15, 2008 17:04

Miło się czyta! :D
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Nie cze 15, 2008 17:14

Wspaniałe macie dzieci, a jedna to nawet bardzo długo wyczekiwana :D :D :D
Herbi, Twój TŻ jest wspaniały :D :D :D
Tylko pozazdrościć :D :D :D
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40400
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Nie cze 15, 2008 17:22

Witam wszystkich forumowiczow, jestem nowicjuszka w Waszym szanownym gronie, lecz nie w gronie wielbicieli kotow, psow, koni i w ogole wszystkich naszych braci mniejszych. Bardzo mnie wzruszyl watek biednej Persanki niebieskiej, wczoraj poznym wieczorem przeczytalam z zapartym tchem caly opis jej gehenny zakonczony jakze wspanialym happy endem; Brawo Herbi, brawo wszystkie opiekunki, serce roscie gdy sie patrzy na takie akcje!
Ja chcialam tylko z pewna niesmialoscia napisac o wlasnych doswiadczeniach odnosnie siusiania gdzie popadnie. Moja kotka Chanelle takze to robila, zwlaszcza pod drzwiami wejsciowymi, ale nie tylko. Bylo to o tyle dziwne, ze moje koty zarowno wychodza do ogrodu, jak i maja do dyspozycji kuwety. Weto stwierzdzil u Chanelle...depresje. dostawala przez pewien czas antydepresanty i teraz zdarza jej sie to bardzo sporadycznie. Pomogla jej na pewno ta kuracja, ale nie tylko. Koty bardzo lubia zapach chloru, a ja do mycia i dezynfekcji podlogi uzywalam wlasnie srodka z chlorem. Niektorzy uzywaja go do mycia kuwet, zeby przyciagnac uwage kota na to miejsce. Od czasu kiedy zmienilam srodek dezynfekujacy, Chanelle juz grzecznie wychodzi z potrzeba do ogrodu, a gdy pada deszcz, robi to do kuwety (bo kto by sobie lapy blotem brudzil)! Zycze powodzenia i samych milych chwil we wspolnym pozyciu Herbi, Dominika i Bobasow!

Chat

Avatar użytkownika
 
Posty: 12883
Od: Nie cze 15, 2008 8:57
Lokalizacja: Belgia

Post » Nie cze 15, 2008 17:50

Dziewczyny dziękuję za miłe słowa :-) dziękuję też Chat i jednocześnie witam wśród kociarzy :-) Bardzo mozliwe że kotek ma depresję ale robimy wszystko by nastrój się poprawił.Mam nadzieję, że obędzie się bez "wspomagaczy". Dominik obchodzi się z nią jak z niemowlakiem. Twierdzi, że mu się córeczka urodziła :-) ale za Kubulkiem też szaleje. No jednym słowem-udała nam się rodzinka :-) Mama twierdzi że mam kocie bliźniaki :-)
Wczoraj Blusia bardzo chodziła za Kubulkiem-jak cień, a dzis natomiast role się odmieniły. Jednak aby Bobasów za bardzo nie stresować kontrolujemy te kontakty i ograniczamy. Cały czas mamy dzieci na oku. Nie ma to jak rodzinka :-)

Herbi

 
Posty: 1668
Od: Nie mar 16, 2008 13:44

Post » Nie cze 15, 2008 18:33

Herbi :1luvu:

To niesamowite co piszesz o Blusi :D
Nie ta sama kotka ... to prawda, co ktoś napisał - ona czekała przez te miesiące na ten jedyny domek, na Ciebie :D
I znalazła ... i jeśli ma jeszcze jakąś depresję, to na pewno szybko się jej pozbędzie :D

Niunia - szczęściara :1luvu:
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27187
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Nie cze 15, 2008 18:53

Pozdrowienia dla Blusi od "siostry" Misi :)
Maja kociaste raj na ziemi :D
Misia, Misieczka zawsze będziesz w naszych sercach [*] Mróweczek 15.08.2003-06.02.2020 [*] Biedronka maj 2004-18.10.2021 [*] Kitka10.05.2023 [*]
Z nami : Filemon, Maciek, Lilek, Dzidka, MałeMałe, Tobiś, Mufi, Rudek - został w domu, który kupiliśmy..., dziadeczek Domi zgarnięty ze środka wsi

kiwi

 
Posty: 5986
Od: Pt lis 14, 2003 22:32
Lokalizacja: Góry, polskie góry :)

Post » Nie cze 15, 2008 19:03

Herbi melduję się we wspólnym wątku Twoich futer!!
Zdjęcia doszły! Niestety byłam na wyjeździe i nie mogłam ich wkleić. Jestem po prostu wykończona, ale obiecuję, że najpóźniej jutro wkleję otrzymane fotki!! I cieszę się, że w nowym wątku mogę to zrobić!!
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Nie cze 15, 2008 19:26

Cieszymy się ogromnie!!! tylko jeszcze mama chrzestna nic do nas nie napisała :-( Serniczku Blusia czeka...

Herbi

 
Posty: 1668
Od: Nie mar 16, 2008 13:44

Post » Nie cze 15, 2008 20:13

jestem jestem właśnie przestałam płakac z radości.Herbi Jesteście Cudowni.I Blusia od razu wiedziała ,że trafiła do domu.Niech mi kto powie,że kot nie rozumie.....ona po prostu wie!!!! Twój Mąż jest podobny do mojego..on też kocha Mufkę jak wariat..i dokładnie tak samo to okazuje a Mufa szczęśliwa uwielbia pańcia i świata za sobą nie widzą.Tak więc moim zdaniem taki stan to norma.Herbi.....naprawdę dzięki Wam świat jest o niebo lepszy ,a tym niebem jest dla Blusi Twój dom!!!!!! :D (masz u mnie szampana!!!!) :D :D
Serniczek
 

Post » Nie cze 15, 2008 21:25

ach Serniczku..... takie szczęscie..... Blusiaczek szczęśliwie wyleguje się na oparciu kanapy a Dominik trochę niżej :-) razem oglądają program o duchach :strach: a Kubulek ewakuował się do innego pokoju.
Dostałam polecenie od dziewczyn aby podawać koteczce codziennie tabletke na serduszko, scanomune i pastę przeciw kudlakom. no i raz dziennie również smarujemy maścią oczko. Na razie Blusia jest grzeczna. Oby tak jej zostało. Nasz pierniczek :-)

Herbi

 
Posty: 1668
Od: Nie mar 16, 2008 13:44

Post » Pon cze 16, 2008 19:41

Blunia czuje sie u nas coraz lepiej tyle że ciągle chodzi za Kubusiem a ten się denerwuje :evil: Niestety ale w nocy znalazłam koopoole w kuchni na podłodze.... Sioooo jednak nadal w jednym miejscu czyli na gazetki w wc. Poza tym Blunia jest absolutnie wycałowana, wymiziana przez Mamę. Tak generalnie to życie Niuni upływa na jedzonku, spanku, śledzeniu Kubusia i na odbieraniu wszystkich czułości od Mamy,mojego narzeczonego i ode mnie :-) Dziś specjalnie dla koteczki zakupiłam wołowinkę,rybkę mrożoną i wątróbkę drobiową (ale czy będzie jadła?). Muszę ją rozpieszczać ile się da. Tak właściwie to wszystkie nasze Bobasy są maksymalnie wymiziane i wycałowane każdego dnia. Zdrówko Blu dopisuje i wygląda na to, że będzie coraz lepiej. Nasz pierniczek kochany :love: No i dodam tylko że Kubulek tyci obrażony na mnie :evil: ale do łóżeczka i tak pcha się pierwszy :flowerkitty:

Herbi

 
Posty: 1668
Od: Nie mar 16, 2008 13:44

Post » Pon cze 16, 2008 19:58

Obiecane fotki z podpisami tak jak Herbi w mailach podała

Obrazek
Kubuś na działce
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot] i 9 gości