Poproś weta o zastosowanie w iniekcji selcoserylu, przyśpiesza gojenie sie ran.
Biedactwo

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Irma pisze:Już było tak dobrze. Dzisiaj cudnie sie miział, zaczął tez się obcierac o moje nogi. Tak sie fajnie czuł. Cos go zaswedziałao i zaczął sie drapacrana krwawi, a on sie wscieka, burczy, warczy, ma dzikie oczy, nie da do siebie podejśc. Boli go to bardzo bo zrobił kupe pod siebie. Zachowuje sie jakby sie wściekł
Dałam mu tolfedyne w tabletce, ale zanim zacznie działac to sie biedak nacierpi. Sam sobie robi krzywdę. W poniedziałek pojade do weta, przeciez nie może tak być.
Irma pisze:Kostuś juz bez jajek![]()
Już jestesmy w domku, na razie jest oczadziały, pełza sobie po klatce i przysypia. Obejrzelismy go z wetem dokładnie. Wet twierdzi, że te rany, te blizny, te zrosty to może być alergia. Nie wyglada mu to na rany po pogryzieniu czy wypadku. Zreszta kot ma takie przeżedzenia sierści w wielu miejscach. Zapisał tabletki przeciwświądowe, ale podawać moge dopiero od niedzieli bo musi sie wypłukac najpierw z narkozy. Ustalilismy, że bedzie karmiony wyłącznie indykiem i zobaczymy. Zalecił też strongholda jakby to były jakies pasożyty skóry, tak na wszelki wypadek bo nic nie zauważył. Odstawiamy chrupki, puszki i powinno byc dobrze. Zabandazowałam go porzadnie korzystając z tego, że nie ma jeszcze siły burczec i walczyćMusi wytrwac chociaz ze dwa dni.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, kasiek1510, lucjan123, smoki1960 i 74 gości